Na dworze w Oborze, czyli ciekawe turnusy dla dzieci [ZDJĘCIA]
Ostatnie trzy tygodnie z RCK upłynęły pod hasłem „Na dworze w Oborze”. W ramach akcji Lato w Mieście, przy wsparciu OSiR-u i Arboretum Bramy Morawskiej zorganizowano trzy turnusy zajęć dla dzieci. Łącznie w zajęciach wzięło udział ponad 30 dzieciaków w wieku od 5 do 12 lat.
Program był bardzo zróżnicowany: odbywały się gry i zabawy sportowe, (wśród których największą popularnością cieszyły się wszelkie odmiany nieśmiertelnego berka i wyścigi na twist-carach), miłośnicy prac ręcznych, muzyki i ekologii mieli możliwość wykonać swoje własne instrumentarium perkusyjne z materiałów recyklingowych, zaś amatorzy wędrówek leśnych mieli uciechę z odkrywania zakamarków Arboretum.
- Dzięki godzinom spędzonym w lesie poznaliśmy rodzime gatunki drzew, odkryliśmy, że zabawa w chowanego w labiryncie to wyzwanie dla prawdziwych twardzieli i – wierzcie lub nie – wiek nie ma tu nic do rzeczy; ścieżka zdrowia przygotowana jest najpewniej dla olbrzymów; myszy mieszkające wraz z pawiem indyjskim w mini zoo są znacznie bardziej interesujące od pana pawia, zaś strzelanie strączkami niecierpka pospolitego wciąga każdego i sprawia, że roślina ta staje się coraz bardziej inwazyjną - relacjonuje Marta Buczkowska z Raciborskiego Centrum Kultury.
W chwilach wytchnienia uczestnicy śpiewali piosenki przy akompaniamencie ukulele, tropili przestępców (oczywiście wymyślonych!) podczas gry w uwielbianą przez dzieci i młodzież Mafię, namiętnie ćwiczyli refleks i spostrzegawczość, grając Jungle Speed i Dobble. No i – to przede wszystkim – walczyli z dziką naturą o przetrwanie. - Trzeba wiedzieć, że choć była to walka wyjątkowo nierówna, bo komary miały przewagę liczebną, nie poddaliśmy się i wszyscy z zajęć do domów wrócili cali, zdrowi, w świetnych nastrojach i z całkiem nową energią - dodaje Marta Buczkowska.
żródło: RCK