We wrześniu popływamy nad Balatonem pod okiem ratowników?
Powoli kończy się kolejny sezon kąpielowy na wodzisławskim Balatonie. Trudno wyobrazić sobie to miejsce bez ratowników wodnych, którzy czuwają nad bezpieczeństwem pływających. Wodzisławscy radni jednak pytają: czy kąpielisko może działać w niezmienionej formie również we wrześniu?
WODZISŁAW ŚL. Na wypoczywających na terenie Ośrodka Rekreacyjnego „Balaton” w Wodzisławiu Śl. czeka plaża oraz wyznaczone kąpielisko z pływającym pomostem. Są również ratownicy, którzy dbają o bezpieczeństwo. Po drugiej stronie jeziora czynna jest też wypożyczalnia sprzętu pływającego. Można skorzystać z kajaków oraz rowerków wodnych. To wszystko funkcjonuje jednak tylko w sezonie wakacyjnym, czyli w lipcu i sierpniu. We wrześniu nie będzie już m.in. wyodrębnionej strefy dla umiejących i nieumiejących pływać oraz ratowników.
Balaton czynny we wrześniu?
O możliwości wydłużenia sezonu kąpielowego pytali wodzisławscy radni w trakcie jednej z ostatnich komisji promocji, sportu i rekreacji. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Centrum” w Wodzisławiu Śl. Bogdan Bojko stawia jednak sprawę jasno i podkreśla, że nie ma możliwości wydłużenia sezonu kąpieliskowego w tym miejscu. – Termin otwarcia i zamknięcia kąpieliska określa organizator we wniosku przedłożonym prezydentowi miasta do końca 2019 r., który następnie przekazywany jest wraz z projektem uchwały w sprawie wykazu kąpielisk do zaopiniowania właściwy organom najpóźniej do 28 lutego – tłumaczy.
Kwestie finansowe
Dyrektor Bojko zwraca również uwagę, że frekwencja osób korzystających z kąpieliska we wrześniu, nawet przy sprzyjającej aurze, jest znacznie niższa niż w sezonie letnim. Wylicza, że koszt samej obsługi ratowniczej we wrześniu wyniesie około 10,8 tys. zł, nie licząc wydatków dodatkowych, takich jak: paliwo do sprzętu pływackiego dla ratowników, ochrona ośrodka, środki medyczne i sanitarne, wywóz nieczystości, czy obsługa toalet przenośnych.
– Funkcjonowanie kąpieliska w tym miesiącu z punktu widzenia ekonomicznego jest mocno dyskusyjne – podkreśla szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Centrum” w Wodzisławiu Śl.
(juk)
8 sierpnia, gdy w życie weszły nowe obostrzenia związane z zapobieganiem rozprzestrzeniania się koronawirusa i Wodzisław Śl. znalazł się w tzw. strefie czerwonej, kąpielisko Balaton zostało zamknięte.
Jak tłumaczyła nam Anna Szweda z wodzisławskiego MOSiR-u, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 7 sierpnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, z dniem 8 sierpnia powiat wodzisławski został zaliczony do tzw. „czerwonej strefy”, na której obowiązują dodatkowe ograniczenia. – Mając na względzie bezpieczeństwo mieszkańców, MOSiR Centrum jako zarządzający Ośrodkiem Rekreacyjnym Balaton podjął decyzję o chwilowym zawieszeniu działalności wypożyczalni sprzętu oraz kąpieliska – wyjaśnia. Dodaje, że nie jest wykluczona możliwości ponownego otwarcia kąpieliska, jednakże przede wszystkim brane są pod uwagę kwestie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa osobom korzystającym z kąpieli, jak również względy sanitarno-epidemiologiczne.
Decyzja o zamknięciu kąpieliska zapadła przed wydaniem ostatecznej wersji Rozporządzenia Rady Ministrów, która nie nakazuje zamknięcie takich obiektów jak Balaton. W dokumencie czytamy m.in., że „na plaży musimy nosić maseczki, do momentu wejścia do wody”. W efekcie oddalony o kilka kilometrów od Wodzisławia Śl. Ośrodek Wypoczynkowy Olza jest otwarty łącznie z plażą i kąpieliskiem. Kiedy 21 sierpnia Wodzisław Śl. znalazł się na liście powiatów w strefie zielonej zostały odwołane obostrzenia dotyczące obiektów sportowo-rekreacyjnych zarządzanych przez MOSiR. W efekcie kąpielisko Balaton wraz z wypożyczalnią sprzętu pływającego zostały otwarte.
AgaKa