Bandyci skopali ochroniarza w markecie
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy skradli ze sklepowych półek jednego z marketów towar, a następnie zaatakowali pracownika ochrony sklepu, który usiłował ich ująć. Na wniosek śledczych i prokuratora rybnicki sąd tymczasowo aresztował ich na 3 miesiące.
Do zdarzenia doszło w jednym z marketów w dzielnicy Rybnika - Niedobczycach. Okazało się, że dwóch mężczyzn skradło ze sklepowych półek dwa opakowania czekolad oraz alkohol o łącznej wartości blisko 600 zł. Zauważył ich pracownik ochrony, który usiłował odzyskać skradziony towar. Wówczas ochroniarz został zaatakowany przez napastników, którzy popchnęli go, a kiedy 60-latek przewrócił się na plecy – kopnęli go w twarz. Policjanci rozpoczęli poszukiwania podejrzanych. Chwilę później mundurowi zatrzymali ich na ulicy Górnośląskiej. Dwaj mężczyźni w wieku 27 i 28 lat w przeszłości byli wielokrotnie karani za przestępstwa przeciwko mieniu, odsiadując za to karę. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanym zarzut kradzieży rozbójniczej.
W sobotę rybnicki sąd, na wniosek śledczych i prokuratora, podjął decyzje o ich tymczasowym aresztowaniu. Za popełnione w warunkach recydywy przestępstwo może grozić im kara do 15 lat więzienia.
Dziwicie się że go pobili?
Poszukajcie ogłoszeń na temat przyjęć ochroniarzy. Podstawa - EMERYT lub RENCISTA i do tego NAJLEPIEJ z grupą INWALIDZKĄ. Czemu nie zatrudnią takiego Sebixa - postawę ma, siłę też. Żaden złodziejaszek takiemu nie podskoczy.
Pewnie to inteligencja z wielkomiejskich rybnickich kamienic zwanych potocznie familokami.
Rybnik to najjwiększa patologia na Śląsku.