Zabiorą ludzi spod źródła hałasu i pyłu
W magistracie przygotowują się do przenosin mieszkańców ulicy Stalowej, którzy żalą się na uciążliwe sąsiedztwo pobliskich przedsiębiorstw. Prezydent Polowy poinformował o tym na ostatniej sesji rady miasta.
Tematem z ulicy Stalowej (rejon Henkla) zainteresował się wiceprzewodniczący rady miasta Marian Czerner. W sierpniu po raz drugi zwrócił się do prezydenta Dariusza Polowego, aby podjąć na poziomie magistratu rozeznanie problemu mieszkańców którzy poskarżyli się radnemu. Czerner poprosił włodarza by ten doprowadził do roboczego spotkania z mieszkańcami. Chciał żeby sprawa, z którą zgłosili się do niego została skierowana na właściwe tory. – Tamtejsi raciborzanie wskazują na uciążliwość zakładu znajdującego się obok ich mieszkań. Hałas towarzyszy im w dzień i w nocy, a dochodzi do tego duże zapylenie powietrza – nadmienił M. Czerner.
Prezydent Polowy odpowiedział mu od razu na sesji. Nazwał problem ulicy Stalowej pewną zaszłością. – Wiele lat temu zasiedlono ludzi na działce, która jest zlokalizowana na terenach przemysłowych, gdzie nie obowiązują normy hałasu dla strefy mieszkaniowej – wyjaśniła głowa miasta. Dariusz Polowy zapowiedział, że „Miasto przeniesie tych ludzi do innych mieszkań, a obiekt z terenem wystawi na sprzedaż”. – To będzie najsensowniejsze rozwiązanie. Wiem, że pobliski zakład będzie zainteresowany zakupem – oznajmił. Prezydent dodał, że urzędnicy są podobnie jak radny w stałym kontakcie z przedstawicielem mieszkańców ul. Stalowej.
(ma.w)
Zobacz również:
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Radny Raciborza
Rafako zwalnia to może i Henkela trzeba zamknąć i wszystkich do urzędu pracy. Bo ludzie nie wiedzą gdzie kupują mieszkania