Bieszczady na żółtym i czerwonym szlaku
To była dziewiąta wyprawa po szczytach zaliczanych do Korony Gór Polski, organizowana przez Andrzeja Kuśnierza z PTTK Racibórz. Wzięło w niej udział 48 osób.
W ostatni wakacyjny weekend – 29 i 30 sierpnia odbyła się wyprawa nr 9. Rozpoczął ją tradycyjnie odjazd z przystanku autobusowego na ulicy Batorego w Raciborzu, gdzie uczestnicy zgromadzili się o godz. 5.30. – Czekał nas stamtąd przejazd do Wołosatego w Bieszczadach. Na szczyt Tarnicy – 1346 m n.p.m. – weszliśmy niebieskim, a następnie żółtym szlakiem – relacjonuje A. Kuśnierz. Powrót z góry odbył się żółtym oraz czerwonym szlakiem do Ustrzyk Górnych. Tam wycieczkowicze zjedli obiadokolację i przenocowali. – W drugi dzień wyprawy, zaraz po śniadaniu udaliśmy się autokarem do miejscowości Izby. Tam podjęliśmy skuteczną próbę zdobycia szczytu Lackowa 997 m n.p.m. Gdy stamtąd zeszliśmy mogliśmy szczęśliwie wrócić do Raciborza – opowiada doświadczony przewodnik górski. W dziewiątej wyprawie z cyklu PTTK uczestniczyło 48 osób. Andrzej Kuśnierz podaje tradycyjnie rozpiętość wiekową uczestników wyjazdu na Tarnicę i Lackową. Najmłodszy uczestnik urodził się w 2011 roku, a najstarszy miał w dowodzie osobistym datę 1936 rok. – Tą drogą gratuluję wszystkim uczestnikom zdobycia kolejnych dwóch szczytów zaliczanych do Korony Gór Polski i dziękuję im za udział w naszym projekcie – podkreśla A. Kuśnierz. Finałowa wyprawa zaplanowana jest w ten weekend 12 i 13 września.
(red)
Czytaj również: 51 zdobywców Rysów naraz. Tego jeszcze nie było
Ludzie
Miłośnik wędrówek górskich i jazdy na rowerze, popularyzator turystyki i członek PTTK Racibórz