Radny Borowik obawia się o bezpieczeństwo epidemiczne na imprezach miejskich
Jeden z nestorów rady miasta w Raciborzu i organizator 27 Memoriałów strażackich zgłosił swoje wątpliwości na temat organizacji plenerowych imprez miejskich w czasie, gdy poziom zakażeń koronawirusem bije kolejne, niechlubne rekordy.
Stanisław Borowik przedstawił swoje uwagi jeszcze przed pierwotnym terminem Pożegnania Lata, które magistrat zaplanował na minioną sobotę, ale imprezę odwołano z powodu deszczowej pogody.
- Jak to się będzie odbywało od strony technicznej? Przecież są obostrzenia i to dosyć ostre. Jak rozmieścić uczestników wydarzenia? To już tylko krok do imprezy masowej. Jeszcze na stadionie byłoby to możliwe, ale chodzi o rynek - argumentował S. Borowik.
Odpowiedzialny za organizację wydarzenia Krzysztof Żychski przyznał, że w wydziale edukacji zastanawiano się nad tematem, ale zdecydowano się zorganizować imprezę. - Jest rozciągnięta w czasie, przewidziano dużo różnorodnych atrakcji, do wyboru, przy wykorzystaniu przestrzeni rynku i placu Dominikańskigo. Żeby nie komasować ludzi w jednym miejscu. Dzięki temu nie załapiemy się pod imprezę masową. Będziemy informowali o odległościach i postaramy się zachować pełny reżim sanitarny - przekonywał K. Żychski.
Poparła go przewodnicząca komisji oświatowej Zuzanna Tomaszewska. Uznała obawy S. Borowika za wyolbrzymione.
- W innych miastach odbywają się koncerty i to nie tylko na stadionach, ale i w lokalach - zaznaczyła.
Borowik stwierdził, że nie ma nic przeciwko temu, ale chce wiedzieć, jaki będzie stosunek uczestników do obostrzeń.
- Przyjdzie nawał ludzi, to będzie najwyższy stopień zagrożenia zakażeniami. Czy państwo zdajecie sobie sprawę z tego? Jak nie będzie zamkniętych stref, to ludzie nie będą słuchać komunikatów. Kto nad tym zapanuje? Konsekwencje mogą być poważne - przestrzegał S. Borowik.
Z. Tomaszewska zapytała naczelnika Żychskiego czy ten jest zorientowany w temacie obostrzeń. Szef wydziału kiwnął głową i na tym dyskusja się zakończyła.
W sobotę 3 października Pożegnanie Lata ma się odbyć i być połączone z inną miejską imprezą. Na ich miejsce wybrano Bulwary Nadodrzańskie (program wydarzenia TUTAJ).
Beztroska z jaką prezydent Dariusz Polowy podchodzi do zagrożenia zakażeniami koronawirusem potwierdza jego podejście do problemów z przekształceniem szpitala rejonowego w covidowy. Jednego dnia w Raciborzu odbędą się trzy imprezy plenerowe skupiające masy ludzkie, a samorząd zamiast prosić mieszkańców o rozsądek, dystans i dbałość o zdrowie zaprasza raciborzan na imprezowanie - zakażanie.