Wdowa wini urzędników o śmierć męża - Wydarzenia Polsatu o sprawie opisanej przez Nowiny
Wczoraj tj. 29 września, w głównym wydaniu serwisu informacyjnego Wydarzenia w Polsacie, dziennikarz Marek Sygacz opowiedział opisaną wcześniej przez Nowiny Wodzisławskie i portal Nowiny.pl historię mężczyzny, który zmarł, ratując przed wodą swój dobytek. Przypomnijmy, że wdowa po zmarłym, Małgorzata Sołtysek, o śmierć męża obwinia urzędników.
Temat na naszych łamach opisywaliśmy dwukrotnie. Pani Małgorzata i jej mąż Andrzej z wodą zalewającą piwnicę ich domu zmagali się od ponad 9 lat. Mniej więcej odkąd wybudowano kanalizację sanitarną przy drogach miejskich. Jak wyjaśnia Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śl., podczas tych prac, co ustalono na wizji lokalnej, uszkodzeniu uległ wylot kanalizacji deszczowej do rzeki Leśnicy. Został on co prawda odbudowany, ale o średnicy o połowę mniejszej niż wcześniej. Efekt, zdaniem urzędników starostwa, jest taki, że kanalizacja deszczowa na ulicy Więźniów Politycznych, którą poprzez Zarząd Dróg Wojewódzkich administruje miasto, nie jest w stanie odebrać całej wody spadającej w czasie ulewnych deszczy na tę ulicę, a także na ul. Kosynierów i Curie-Skłodowskiej oraz Chrobrego. W efekcie zalewa dom pani Małgorzaty. Małżonkowie wielokrotnie w tej sprawie interweniowali m.in. w Urzędzie Miasta Wodzisław Śl. Bez skutku. 26 czerwca podczas ulewy dom Sołtysków ponownie zalało. Kiedy mąż pani Małgorzaty, próbował walczyć z wodą, ratując dobytek, jego żona wzywała na pomoc straż pożarną. Kiedy wróciła do piwnicy, jej mąż leżał na ziemi. Chwilę później zmarł. Dostał zawału serca. Wdowa o śmierć męża obwinia urzędników.
I właśnie tę sprawę dość szeroko pokazały w głównym wydaniu z 29 września polsatowskie Wydarzenia, podkreślając, że jako pierwsze opisały ją wodzisławskie Nowiny. Nas najbardziej zaskoczyła wypowiedź Janusza Lipińskiego, kierownika Zarządu Dróg Miejskich w Wodzisławiu Śl., a więc jednostki podlegającej wodzisławskiemu urzędowi miasta. Ten wydarzeniom powiedział: "My dostaliśmy informację w tym miesiącu, być może miasto zajmowało się tym wcześniej, trudno mi powiedzieć". Tymczasem małżeństwo Sołtysków o wiele wcześniej wysyłało w sprawie zalewania ich domu pisma do magistratu. Czyżby urzędnicy magistratu nie przekazali tego tematu do ZDM-u? Nie wiadomo. Odkąd 2 września wysłaliśmy prośbę o komentarz do tej sprawy do Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śl., wodzisławski magistrat milczy.
Materiał Polsatu można obejrzeć tu, od 18. minuty nagrania.
Komisja Śledcza w UM powinna zostać powołana.
Niestety Pani można tylko współczuć. A zachowanie urzędników wcale nie jest zaskakujące, byle tylko mieli ciepłą posadę, nikt nikomu krzywdy nie zrobi, nikt się nie wychyla, po co interweniować? jeszcze przypadkiem będą musieli coś więcej zrobić. Takie zachowanie nie dotyczy tylko UM w Wodzisławiu ale także urzędników w okolicznych gminach (Marklowicach).
Powinna się pani zgłosić z tym do Katowickiej prokuratury broń Boże nie do Wodzisławskiej bo tu sprawa jest już na starcie przegrana. Jako osobę winnych zaniedbań podać prezydenta miasta jako osobę odpowiedzialną za swoich urzędników