O kwarantannie dowiedzieli się z Librusa. Koronawirus w wodzisławskiej podstawówce
Kolejna szkoła z Wodzisławia Śl. ma problem z powodu koronawirusa. Uczniowie pięciu klas jednej z podstawówek zostało skierowanych na kwarantanny.
Koronawirus w dalszym ciągu trawi wodzisławskie placówki oświatowe. Tamtejszy magistrat poinformował dziś (12.10), że ze względu na aktualną sytuację epidemiologiczną mogącą stanowić zagrożenie zdrowia dzieci i uczniów podjęto decyzję o zawieszeniu częściowo działalności kolejnej ze szkół.
W nauce zdalnej od 12 do 16 października uczestniczą uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 8 z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2. W związku z wykrytym zakażeniem wśród kadry pedagogicznej młodzież ucząca się w pięciu klasach została skierowana na kwarantannę.
"Dyrekcje placówek są w stałym kontakcie z rodzicami i opiekunami wychowanków i uczniów, na bieżąco przekazują informacje o sytuacji w szkołach/przedszkolach. Grono pedagogiczne jest w gotowości do pracy, więc lekcje w placówkach będą realizowane z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość" czytamy na stronie urzędu miasta. Przypomnijmy, że 5 i 7 października informowaliśmy o zawieszeniu zajęć w innych szkołach. O sprawie informowaliśmy TUTAJ i TUTAJ.
Aktualizacja godz. 15.00
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z rodziców uczniów SP nr 8. Był on zbulwersowany sytuacją związaną z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem u jednej z nauczycielek, która źle miała poczuć się 5 października, a 8 października uzyskała pozytywny wynik testu.
Jak nam przekazał rodzic, od dyrektor szkoły otrzymał wiadomość o konieczności odbycia kwarantanny. Otrzymał ją za pośrednictwem szkolnego systemu informatycznego Librus w miniony piątek, 9 października. W komunikacie była informacja, że kwarantanna, która będzie trwała do 16 października, obejmuje zarówno uczniów klas od 4 do 8, ich rodzeństwo, jak i rodziców. Z kolei dzieci w tym czasie uczestniczyć będą w nauce zdalnej. - Dziś jest poniedziałek. Ja, jak i inni rodzice powinniśmy iść do pracy. Ale nie wiemy, czy możemy, czy nie. Nie otrzymaliśmy z Sanepidu żadnych dokumentów świadczących o tym, że przebywamy na kwarantannie, które moglibyśmy przedłożyć pracodawcom. Bo przecież dyrektor szkoły nie jest od tego, by decydować o kwarantannie - mówi nasz rozmówca. Jak dodaje, kontaktował się z lekarzem POZ celem uzyskania zwolnienia chorobowego, ale lekarz takowego wypisać nie chciał. Nasz rozmówca zbulwersowany jest również faktem, że dyrektor nakazała rodzicom i uczniom siedzieć na kwarantannie, a nauczyciele, którzy pewnie mieli kontakt z zakażoną nauczycielką, na kwarantannie nie są, a prowadzą lekcje z budynku szkoły. - Przecież widzimy tablice i sale lekcyjne - mówi rodzic.
Aby wyjaśnić sprawę, skontaktowaliśmy się z dyrekcją SP nr 8. - W sprawie działalności szkoły proszę o kontakt z urzędem miasta - poinformowała nas tamtejsza dyrektor Agnieszka Rudzka-Gajda. Skontaktowaliśmy się zatem z naczelnik wydziału edukacji w wodzisławskim magistracie Ludwiką Kłosińską. - Rozumiem sytuację, w której znaleźli się rodzice uczniów skierowanych na kwarantannę, ponieważ znaleźli się w trudnym położeniu - mówi nam pani naczelnik. Dodaje, że zgodnie z prawem na kwarantannę kieruje tylko Sanepid. Jednak zważywszy na moce przerobowe Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (PSEE) w Wodzisławiu Śl., najpierw dyrektorzy szkół przekazują informacje rodzicom w tym zakresie. Tak by mieli świadomość o zaistniałej sytuacji. Następnie w przeciągu od kilku godzin do kilku dni kontaktują się z nimi pracownicy PSSE już z oficjalną informacją. - Na tempo pracy Sanepidu nie mamy żadnego wpływu - mówi Ludwika Kłosińska. Dodaje, że pracownicy szkoły, którzy mieli bliski kontakt z zakażonym nauczycielem również zostali poddani kwarantannie. - Chodzi o bliski przynajmniej 15-minutowy kontakt. W przypadku SP nr 8 jest to jeden nauczyciel, reszta kadry pedagogicznej pracuje normalnie - informuje pani naczelnik.
Na razie, nie udało nam się skontaktować z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Wodzisławiu Śl.
Póki sanepid nie zadzwoni z decyzją administracyjną żadna kwarantanna nie obowiązuje- zgodnie z prawem, sam to przerabiałem. Kamil1234 tu jest pies pogrzebany, tak można robić statystyki jakie sie chce, sam mialem robione testy przez 5 dni, dzien po dniu i wyszły jak liczby w lotto. Wiec pani z sanepidu sama nie wiedzialawiem czysię ma mi dac kwarantanne czy, nie
udają, ze nie ma problemu, pinokio - kidler oderwany od rzeczywistości, oni mają szpitale, lekarzy, leki. Reszta się nie liczy, szkoły, baseny, domy kultury, kina, wszystko otwarte. Ale urzędy w Warszawie pozamykane, tylko dlaczego tylko tam?
czyli nauczyciel, który miał kontakt z zakażonym krótszy niż 15 minut nie musi być na kwarantannie a rodzic dziecka który nigdy na oczy nie widział tego chorego ma być na kwarantannie. Ludzie opamiętajcie się w końcu zniszczycie ten kraj swoją głupotą!!!!!!!
Już niedługo 36 mln osób na kwarantannie . Tak się bawcie lekarzyny i urzedasy
Zamknijcie te szkoly cholerne urzędasy nim nie bedzie za późno !!