Nowacka i Sroka są dyrektorami
W raciborskiej uczelni dokonano wraz z rozpoczęciem nowego roku akademickiego zmian personalnych na dwóch stanowiskach kierowniczych w instytutach.
Nową dyrektorką Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu (kierunki pedagogika: edukacja elementarna, pedagogika resocjalizacyjna) została dr Ludmiła Nowacka związana wcześniej z instytutem. Jej poprzedniczka dr Gabriela Kryk sama zrezygnowała z kierowania działem uczelni, w związku z końcem swej kadencji w roli dyrektora. Nie planowała kontynuacji, ale zostaje na uczelni jako jej pracownik naukowy. L. Nowacka jest równocześnie dyrektorem ZSOMS w Raciborzu i radną miejską z KWW Łączy nas Racibórz.
W funkcji dyrektora instytutu skończył swą pracę dr Marcin Kunicki. W ubiegłej kadencji szefował Instytutowi Kultury Fizycznej i Zdrowia (wychowanie fizyczne, pielęgniarstwo, turystyka i rekreacja). Nadal będzie pracował w Raciborzu. Jego następcą został dr Marek Sroka znany w stolicy powiatu rehabilitant i przedsiębiorca (jest współwłaścicielem poradni Fizjo-Med).
Ludzie
dyrektor Dyrektor Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu, radna miasta Racibórz, kierownik ds. sportu w SP 15, była zastępca prezydenta miasta Racibórz.
Sukcesem tej kobiety jest to że otacza się ludźmi, którzy za nią pracują. Ona się tylko usmiecha i powtarza te same frazesy, ale gdy przyjdzie do konkretnej rozmowy to nic nie wie i opowiada historie z przeszłości. Potrafi też mówić głupoty i udawać, że nic się nie stało. Na innym portalu jest wywiad, w którym gada jakby się z choinki urwała. Nie wiem dlaczego takim osobom powierza się stanowiska? Znajomości? Układy?
do ~robaczek i to właśnie jest najlepszy sposób na takie awanse....
Nie 40 a 72 h .Dyrektor w PWSZ , Dyrektor w ZSOMS , radna , a tak ogólnie nie ma nic mądrego do powiedzenia
Etacik do etaciku -tak "pracują" najzdolniejsi wśród nauczycieli akademickich PWSZ w Racku. Jednocześnie Ci którzy mają już dorobek umożliwiający habilitację, są marginalizowani. Takie rzeczy tylko tu i teraz
Ktoś już interweniował u marszałka, bo nie wiem? Bo to jakiś skandal w biały dzień jest !
dla Nowackiej doba ma 40 godzin?