Deszcz ciągle pada. W Wodzisławiu Śl. już podtapia domy
Deszcz pada nieprzerwanie od kilkudziesięciu godzin, a co za tym idzie, dochodzi do lokalnych podtopień. Również na terenie Wodzisławia Śl. Jak dotąd sytuacja najgorzej wygląda w dzielnicy Radlin II.
Przypomnijmy, że Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach wydało ostrzeżenie trzeciego stopnia (w trzystopniowej skali) o wezbraniach z przekroczeniem stanów alarmowych. Biuro Prognoz Hydrologicznych we Wrocławiu z kolei informuje, że w związku z występującymi oraz prognozowanymi opadami deszczu stany wody będą wzrastały w strefie wody wysokiej, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych, szczególnie na Odrze i jej dopływach.
W Wodzisławiu Śl. jak na razie sytuacja najgorzej wygląda w dzielnicy Radlin II. Szczególnie w okolicy kościoła św. Izydora, lokalu Gomola oraz w okolicy OSP Radlin II. - Boimy się, że jeżeli nie przestanie padać to podtopi nam nie tylko piwnicę - mówi nam pan Ireneusz, mieszkaniec Radlina II. W podobnej sytuacji są również jego sąsiedzi. - Na razie nie dzwoniliśmy jeszcze po straż pożarną, ale za kilka godzin chyba będziemy musieli - mówi nam pani Bożena.
Wodzisławski radny Adam Króliczek podkreśla, że rzeka Leśnica, która przepływa przez Radlin II, nie jest dużym ciekiem wodnym, ale potrafi być prawdziwą udręką. Wskazuje, że jeżeli nie będzie w najbliższym czasie inwestycji i rzeka w sposób właściwy nie zostanie uregulowana, to będzie tylko gorzej, ponieważ górny Radlin II osiada po eksploatacji górniczej. - Ludzie się boją, nie ma co się im dziwić. O ile warunki meteorologiczne się nie poprawią i deszcz nie przestanie padać, to może dojść do gorszych sytuacji niż lokalne podtopienia, które dla ludzi są i tak dużym obciążeniem - mówi radny Króliczek.
Do sprawy będziemy wracać na łamach Nowin Wodzisławskich.
Aktualizacja godz. 17.00
Z mieszkańcami Radlina II spotkał się również prezydent Mieczysław Kieca. "Leśnica sprawia duże kłopoty. Kilku mieszkańców, których domy są zlokalizowane blisko rzeki, boryka się z podtopieniami. Na miejscu pracują strażacy z PSP oraz OSP. Akcję oraz samych strażaków wspiera miejskie Biuro Zarządzania Kryzysowego. Jeśli i Wam potrzebna jest pomoc, dajcie znać pracownikom BZK: 693 506 033" napisał w mediach społecznościowych pan prezydent.
Mój wpis który został poniżej skasowany jako nie związany z tematem wyglądał dokładnie tak: "Obywatele Radlina II zachowajcie spokój. Niech wam przyświeca maksyma Bronisława - ówczesnego kandydata na Prezydenta RP z ramienia platformy niesłusznie nazywanej obywatelską (któremu nota bene nasz Pan Prezydent Mieczysław bił swego czasu pokłony) którą wygłosił w czasie powodzi: "woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku"." Nie wiem czym się kierował moderator, ale wydaje mi się że jeśli mozna mieć do niego jakieś zatrzeżenia to napewno nie o brak związku z tematem. Gwoli wyjasnienia - moją intencją było zwrócenie uwagi na bagatelizowanie w przeszłości przez rządzących tego rodzaju - czasem poważnych - ludzkich nieszczęść.
Panie Króliczek radny spokojnie.Urzednicy zrobią wizję lokalną poogladaja i wymienia spostrzeżenia. Za kilka dni problem sam się rozwiąże jak przestanie padać.I tak do kolejnej ulewy...
"sorry taki mamy klimat" cytując klasyka z PO
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
W mojej miejscowości są dwa jazy,na rzece . Oba nieczynne i zaniedbane, a jeszcze za komuny rzeka była za ich pomocą regulowana. Jakieś pytania?
Panie Mieczysławie Prezydencie a ludzi z SKM brodzacych po kolana w wodzie bez gumowców Pan nie zauważył? Byliśmy tam od samego początku. Pozdrawiamy.
Obudujcie doliny rzek jeszcze gęściej zabudową dywanową, wybrukujcie "ładnie", co się da, no i zwiększcie liczbę remiz oraz nabory ochotników.
Niestety ta przestępcza firma Wody Polskie nie robi tego co powinna. Dodatkowo teraz dają znać o sobie długoletnie zaniedbania.