Najpierw polder Buków, potem zbiornik Racibórz. Wyjaśniamy jak działa system ochrony przeciwpowodziowej nad Odrą
AKTUALIZACJA: prezes PGW Wód Polskich podjął decyzję o rozpoczęciu piętrzenia wody w zbiorniku Racibórz. Piszemy o tym TUTAJ.
Intensywne opady deszczu powodują lokalne podtopienia. I choć ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe, to obecna sytuacja nie jest jeszcze tak niebezpieczna, by uruchomiono zbiornik Racibórz.
- Mamy zbiornik hucznie otwarty, obfotografowany przez ważniaków z władz. I wciąż w mieście rzeka wylewa... Zalewa... To po co budowano ten zbiornik, skoro jest jak było? - pyta jeden z Czytelników Nowin.
To nie pierwszy raz, kiedy mieszkańcy naszych okolic zadają takie pytania. W czerwcu tego roku, gdy sytuacja była podobna do obecnej, pytaliśmy o to specjalistów od zarządzania kryzysowego oraz przedstawicieli Wód Polskich. Na podstawie uzyskanej wtedy wiedzy, a także po konsultacjach z Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego, wyjaśniamy, jak w największym skrócie działa system ochrony przeciwpowodziowej.
Trzy filary
Nadodrzański system ochrony przeciwpowodziowej w naszym obszarze składa się z trzech zasadniczych elementów: obwałowań rzeki, polderu Buków oraz Zbiornika Racibórz. Każdy z tych elementów jest pomyślany z myślą o gromadzeniu nadmiaru wód opadowych.
Choć Zbiornik Racibórz jest najbardziej rozpoznawalną częścią tego systemu, to jest on jednocześnie jej ostatecznym ogniwem. Oznacza to, że nadmiar wód w pierwszej kolejności jest gromadzony w obszarze międzywala oraz w polderze Buków. Gdy poziom oraz przepływ wody w Odrze, a także prognozy, będą wskazywać, że te dwa elementy nie wystarczą do zapewnienia bezpieczeństwa powodziowego, wówczas uruchomiony zostanie Zbiornik Racibórz.
Faktyczne uruchomienie Zbiornika Racibórz (opuszczenie wielkich grodzi, które zatrzymają nadmiar wód, a także ograniczenie dopływu wody do tzw. Odry miejskiej) nastąpi dopiero w momencie, gdy przepływ wody w Odrze przekroczy 1200 m3/s*.
W tym miejscu dodajmy, że rankiem 14 października (godz. 9.00) przepływ wody w Raciborzu-Miedoni wynosił 765 m3/s.
To nie wszystko
Uzupełnieniem powyższego systemu powinien być wydolny system kanalizacji i rowów melioracyjnych oraz mniejsze poldery, zabezpieczające przed wylewami mniejszych rzek i potoków. Jeden z takich polderów funkcjonuje w Krzanowicach (o tym, jak ten polder działa obecnie, piszemy TUTAJ).
* Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś apeluje o zmianę instrukcji użytkowania Zbiornika Racibórz. Tak, aby zaczynał gromadzić wodę przy przepływie wody w Odrze na poziomie 800 m3/s. Zgadza się z nim obecny prezes PGW Wody Polskie Przemysław Daca. Decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra odpowiedzialnego za gospodarowanie wodami. Piszemy o tym TUTAJ.
Ludzie
Poseł na Sejm RP