Potrącenie na przejściu w Rybniku
Wczoraj około godziny 18.00, na ulicy Gliwickiej kierujący renault jadąc w kierunku Gliwic potrącił na oznakowanym przejściu dla pieszych 42-latkę, która przechodziła z lewej strony na prawą.
Piesza doznała ogólnych obrażeń ciała i została zabrana do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rybniku. Na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.
- Kierowców prosimy o ostrożną jazdę i dostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych i zachowanie szczególnej uwagi przed przejściami dla pieszych. Apel o rozwagę kierujemy także do pieszych - mówi Bogusława Kobeszko z KMP Rybnik. - Przypominamy, że jedną z przyczyn licznych wypadków drogowych o tej porze roku jest brak odpowiedniej widoczności pieszych w porze wieczorowo-nocnej. Dlatego apelujemy o stosowanie elementów odblaskowych na wierzchniej odzieży. Czasem wystarczy niewielki element odblaskowy, widoczny dla kierowców już z dalekiej odległości, aby uchronić swoje życie i zdrowie. Pamiętajmy też, że na śliskiej nawierzchni znacznie wydłuża się droga hamowania pojazdu. Nagłe wtargnięcie na jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem, nawet na oznakowanym przejściu dla pieszych, może zakończyć się tragicznie. Samochodu nie można bowiem zatrzymać w miejscu - dodaje.
@SzaryKierowca76 - jakoś w krajach które mają takie przepisy od dekad jest mało wypadków. To Polska jest na szczycie listy krajów z największą ilością wypadków z pieszymi, z największą ilością wypadków na przejazdach kolejowych i największą ilością wypadków samochodowych w ogóle. Przepisy mają być proste i zrozumiałe, a nie tak jak teraz, że pieszy ma pierwszeństwo jak już jest na jezdni, a jednocześnie może wchodzi przed pojazd - to się wzajemnie wyklucza. To są przepisy z czasów Gomułki jak aut było 100x mniej niż obecnie. Zdecydowanie popieram nowe przepisy i gdyby nie covid19 - to pewnie już by były wprowadzone. Jestem kierowcą i jestem pieszym.
~SzaryKierowca76
rząd forsuje? W większości krajów Europy to dawno funkcjonuje. W terenie zabudowanym jeździ się 50 km a nie 100 i więcej. W tym kraju leniwa policja nie potrafi do tego doprowadzić Taki kierowca jak Ty, nawet latarni na drodze nie zauważy. Trzeba używać mózgu, to pojęcie jest Tobie obce
Przecież rząd forsuje wprowadzenie prawa BEZWZGLĘDNEGO PIERWSZEŃSTWA pieszego przed wszystkim (samochodami, tirami, tramwajami, pociągami) ... Jeśli to wprowadzi - to, to cię dzieje teraz jest tylko przedsmakiem tego, co będzie się działo po wprowadzeniu tego prawa. Lepiej niech wprowadzą prawo bezwzględnego noszenia odblasków / migaczek diodowych po zmierzchu i przy złej pogodzie zarówno poza terenem zabudowanym jak i w mieście.
Policja nadal apeluje, przecież praca to zbyt ciężka jest.