Sprawę zwolnionych z Ramety nagłośni Interwencja Polsatu
Ekipa popularnego programu telewizyjnego przyjechała we wtorek 27 października do Raciborza, żeby spotkać się z grupą inwalidów zwolnionych przed ponad rokiem ze spółdzielni meblarskiej.
Jak przekazali nam przyszli bohaterowie nowego odcinka Interwencji, dziennikarze Polsatu rozmawiali z nimi pod siedzibą Ramety. Próbowali też dostać się do szefostwa fabryki, ale usłyszeli tam, że zarząd jest zajęty i nie znajdzie czasu, żeby wypowiedzieć się dla Interwencji Polsatu.
Telewizja pojawiła się w Raciborzu w dniu kolejnej rozprawy ws. byłych pracowników Ramety, która toczy się w sądzie rejonowym. PIP skarży eks-prezesa spółdzielni Stefana Fichnę o nieprawidłowości przy zeszłorocznych zwolnieniach z pracy.
Dziennikarze Interwencji byli także pod raciborskim sądem i próbowali porozmawiać ze S. Fichną, który przyszedł na rozprawę. - On im odmówił, a potem opuścił sąd tylnym wyjściem - relacjonuje nam jeden z oskarżycieli posiłkowych, który także przyszedł pod sąd.
Zaplanowana rozprawa nie odbyła się z powodu urlopu sędziego.
Z relacji zwolnionych z fabryki wynika, że emisja programu o Ramecie odbędzie się niedługo, bo jak przekazali twórcy Interwencji „temat jest wyjątkowo ciekawy”.
Nowiny szeroko opisywały sprawę zwolnień i toczący się przed sądem proces.