Odeszli, ale trwają w naszej pamięci
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy pożegnaliśmy wiele osób, które swoją pracą, talentem oraz służbą drugiemu człowiekowi zapisały się w pamięci mieszkańców powiatu raciborskiego.
ks. Jerzy Jarczak - były proboszcz parafii w Tworkowie
p. ks. Jerzy Jarczak urodził się 30 lipca 1952 roku w Bytomiu w rodzinie Henryka i Heleny zd. Kurz. Szkołę podstawową ukończył w rodzinnym mieście i kontynuował naukę najpierw w Zasadniczej Szkole Budowlanej, a następnie w 3-letnim Technikum Budowlanym. Po złożeniu egzaminu dojrzałości w 1972 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Nysie. Święcenia kapłańskie przyjął 23 kwietnia 1978 roku z rąk biskupa Alfonsa Nossola. Po święceniach został mianowany wikariuszem najpierw w parafii św. Mikołaja w Pyskowicach (1978-1981), a następnie w parafii św. Wawrzyńca w Zabrzu–Mikulczycach (1981.1986). W 1986 roku został proboszczem parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Tworkowie. Po sześciu latach posługiwania na tej placówce, w 1992 roku biskup opolski powierzył mu parafię Podwyższenia Krzyża Świętego w Wierzbiu, w której posługiwał przez 27 lat. Zmarł 17 listopada 2019 r. Pogrzeb odbył się w czwartek 21 listopada w parafii w Wierzbiu.
ks. Mariusz Wajman - były wikary parafii na Ostrogu
Śp. ks. Mariusz Wajman pochodził z Niemodlina w województwie opolskim. Święcenia kapłańskie przyjął w 2004 r. Po święceniach został wikariuszem najpierw w parafii św. Michała Archanioła w Prudniku (2004-2007), a następnie pełnił tę posługę w kolejno w parafiach: Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kluczborku (2007-2099), św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Dobrzeniu Wielkim (2009-2012) oraz św. Jana Chrzciciela w Raciborzu (2012-2016). W 2016 r. został mianowany proboszczem parafii św. Michała Archanioła w Szklarach. Zmarł 29 lutego 2020 r.
Ks. Mariusz Wajman przez rok był katechetą w Zespole Szkół Mechanicznych w Raciborzu. - Otwarty, lubiany przez uczniów, zawsze gotowy do pomocy. Można było z nim o wszystkim porozmawiać. Z żalem żegnamy tego Bożego kapłana i polecamy modlitwie - informuje szkoła.
Maria Kowalczyk - ikona raciborskiego krawiectwa
Śp. Maria Kowalczyk zmarła 23 marca 2020 r. – Wraz z jej odejściem kończy się jakaś epoka raciborskiego rzemiosła, które tworzyła od lat 60 – powiedział starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Raciborzu Bernard Korzonek. W rozmowie z Nowinami B. Korzonek podkreślił, że była osobą, która w pracy społecznej zawsze potrafiła się dostosować do każdej sytuacji. – Zmieniały się ekipy rządzące, a ona zawsze z oddaniem działała na rzecz Cechu, będąc w jego zarządzie, czy pełniąc rolę szefowej komisji egzaminacyjnej w swoim zawodzie – powiedział.
Śp. Maria Kowalczyk zawsze powtarzała, że dobrego producenta poznaje się po tym co na odwrocie, a klęczki to właściwa pozycja dla pracującej krawcowej. Jak przystało na prawdziwą damę kochała kapelusze i szpilki, a zły szew potrafiła odnaleźć z zamkniętymi oczami. Na cmentarzu na Ostrogu spoczęła 26 marca. Z uwagi na obowiązujące podczas epidemii przepisy, w pogrzebie uczestniczyło tylko kilka osób z grona najbliższej rodziny. Jeszcze kilka tygodni wcześniej nikt nie rozważałby takiego scenariusza. Nikt nie przypuszczałby, że nie będziemy mogli wspólnie pożegnać tak znamienitej postaci Raciborszczyzny. Nowa sytuacja zmusza nas jednak do zastanowienia i pokory. Moglibyśmy się jej nauczyć od pani Marii, która gotowa była zawsze przyjąć na siebie wszystkie przeciwności losu i pogodnie je znosić. Dla wielu z nas pozostanie wzorem kobiety niezłomnej. Obyśmy potrafili z jej życia wyciągnąć dla siebie dobrą lekcję.
Jadwiga Utracka - zawsze służyła pomocą i radą
27 kwietnia 2020 r. zmarła Jadwiga Utracka - wieloletnia nauczycielka Szkoły Podstawowej w Krzyżanowicach, niezwykle zaangażowana w działalność społeczną, zawsze wspierającą mieszkańców swą pomocą i radą. Pani Jadwiga była niezwykle oddanym nauczycielem, przez ponad 36 lat wychowała wiele pokoleń, oddając im całą swoją energię, czas i zdrowie - przekazują urzędnicy. Oprócz zajęć dydaktycznych prowadziła Szkolny Teatr oraz była opiekunem Spółdzielni Uczniowskiej, w tym sklepiku szkolnego. Pracę nauczyciela zaczynała w Szkole Podstawowej w Krowiarkach – 1954 r., po czym rozpoczęła wieloletnią pracę nauczyciela w Szkole Podstawowej w Krzyżanowicach – od 1 września 1955 do 31 sierpnia 1985 r. Równolegle pracowała w Szkole Przysposobienia Rolniczego w Krzyżanowicach – od 1 września 1968 do 31 sierpnia 1975, gdzie od 1970 roku pełniła funkcję kierownika szkoły. Nawet na emeryturze, póki zdrowie pozwalało, podejmowała pracę w szkole w Krzyżanowicach i Owsiszczach, a także w przedszkolu w Krzyżanowicach. Pracowała również w „Klasie Życia” działającej przy Domu Pomocy Społecznej w Krzyżanowicach. 25 lat pełniła funkcję Prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego (oddział w Krzyżanowicach). Po pracy prowadziła warsztaty kulinarne w Kołach Gospodyń Wiejskich, a swoje przepisy przelewała na papier, przygotowując zeszyty z własnymi recepturami, które do dzisiaj krążą po gminie. Pogrzeb pani Jadwigi odbył się 29 kwietnia o godz. 10.00 w kościele pw. św. Anny w Krzyżanowicach.
Danuta Schreiber - pani profesor z "Mechanika"
8 sierpnia 2020 r. zmarła Danuta Schreiber, emerytowana nauczycielka matematyki w „Mechaniku”. Całe swoje zawodowe życie związała z „Mechanikiem”, rozpoczynając tu pracę w 1963 roku. Pracowała przez 40 lat, pozostając w pamięci uczniów jako dystyngowana, uśmiechnięta, życzliwa ludziom. Wychowała w tym czasie całe pokolenia, zapamiętana jako dobry matematyk i wyjątkowy człowiek. Po latach dawni jej uczniowie zawsze pytali uczących nauczycieli: a jak tam u Pani Profesor Schreiber? Starsi pamiętali ją jako ognistą brunetkę, młodsi wysoką, wyprostowaną blondynkę w krótkiej fryzurce. Zawsze jednak pięknie uśmiechniętą. Pamiętała o wszystkich, uporządkowana, niezwykle uczynna. Za swoją pracę otrzymała Nagrodę Ministra Oświaty i Wychowania (1980) oraz Złoty Krzyż Zasługi (1987). Pochowano ją 13 sierpnia na cmentarzu Jeruzalem.
Eryk Hałacz - nauczyciel przedmiotów zawodowych
Śp. Eryk Hałacz zmarł 14 sierpnia 2020 r. Był nauczycielem przedmiotów zawodowych w "Mechaniku". W pamięci pozostanie jako człowiek pogodny, życzliwy i serdeczny. Ceniono go za poczucie humoru, cierpliwość i gotowość niesienia pomocy innym. - Eryk Hałacz to nauczyciel zawodu o bardzo długim (ponad 50-lat) stażu pracy pedagogicznej. Praca w warsztatach szkolnych na różnych działach była jego pasją. Był przysłowiową „złotą rączką” w procesie szkoleniowo-produkcyjnym, który w tym czasie prowadziły warsztaty. Dokładny, zaangażowany w pracy, życzliwy i pomagający uczniom. Wspaniały fachowiec, kolega, nauczyciel, lubiany i wysoko ceniony. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany - wspominał go Stanisław Kapuśniak, emerytowany kierownik warsztatów. Poza pracą w szkole przez wiele lat pełnił funkcję prezesa Klubu Sportowego “Zryw” Kornowac, był propagatorem gry w skata oraz organizatorem turniejów.
Ludwik Majer - były sędzia podokręgu Racibórz
Śp. Ludwik Majer zmarł we wrześniu 2020 r. w wieku 69 lat. Przygodę z sędziowaniem na lokalnych boiskach zakończył w 2013 roku, mając na swoim koncie prawie 1800 spotkań. - Zapamiętamy go jako uśmiechniętego i zawsze życzliwego człowieka, który niejednokrotnie docierał na zawody... pieszo. Wkładał sporo serca w działalność sędziowską. Do końca swych dni wierny kibic Włókniarza Kietrz. Cześć Jego pamięci! - wspominali go członkowie Kolegium Sędziów z Raciborza.
Karol Kalemba - były radny i sołtys
Śp. Karol Kalemba zmarł 2 października 2020 r. W Radzie Gminy Nędza zasiadał od 2010 roku, gdzie reprezentował mieszkańców sołectwa Szymocice. Był również wieloletnim sołtysem tej wsi. Podczas ostatnich wyborów sołeckich podziękował mieszkańcom sołectwa za współpracę. Rezygnację z kandydowania uzasadniał pracą w radzie gminy, gdzie został przewodniczącym komisji rewizyjnej. Nowym szefem Szymocic został wówczas Bartosz Sala. K. Kalemba działał także w miejscowej OSP. Zmarły miał 60 lat. Pochowano go 6 października. Zmarłego pożegnały tłumy. Licznie pojawiły się poczty sztandarowe. Przybyli również urzędnicy na czele z wójt Anną Iskałą oraz radni z przewodniczącym rady Gerardem Przybyłą.
Wiesław Grąziowski - artysta i nauczyciel
Wiesław Grąziowski urodził się w Głubczycach 25 listopada 1957 roku. Ukończył kierunek Plastyka na WSP w Częstochowie w 1981 roku. Łączył pracę pedagoga z działalnością plastyczną. Był wykładowcą m.in. w Studium Nauczycielskim w Raciborzu, nauczycielem plastyki oraz wiedzy o kulturze w I LO w Raciborzu oraz LO w Głubczycach. Był cenionym plastykiem, który głównie zajmował się rysunkiem oraz malarstwem, a jego ulubioną techniką było łączenie piórka i akwareli. Zaś główną tematyką jego obrazów była architektura. Od 1991 roku prowadził własną pracownię plastyczną wydając albumy, teczki grafik oraz reprodukcje przedstawiające zabytki Raciborza i innych miast Polski i Europy. Tworząc i wystawiając swoją twórczość promował Racibórz w kraju jak i poza jego granicami.
W 2012 roku został wyróżniony przez Prezydenta Miasta Racibórz za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej i upowszechniania kultury w kategorii „Twórca Kultury”. Zmarł w połowie października 2020 r. w wieku 63 lat.
Marianna Korzonek - słynna raciborska fryzjerka
Współwłaścicielka "Olympu" przy ul. Solnej, żona Bernarda Korzonka, mama Marzeny Korzonek, odeszła nagle, w godzinach wieczornych 27 października. Zgon nastąpił w raciborskim szpitalu. W żałobie pogrążone jest środowisko raciborskich rzemieślników. Marianna Korzonek pochodziła z rodziny uzdolnionej artystycznie, wychowała się w Rydułtowach. Tam poznawała wspólnie z przyszłym mężem Bernardem tajniki sztuki fryzjerskiej.
Marianna była nazywana przez najbliższych Halinką. Pierwszy salon fryzjerski Korzonków powstał w Raciborzu przy ulicy Leczniczej. „Olymp” otwarto w ostatnią sobotę listopada 1980 roku. – Zawsze kochałam długie włosy i uwielbiam je czesać. Do dziś gdy oglądam filmy kostiumowe, przede wszystkim zwracam uwagę na uczesania. Moim marzeniem była praca przy takich produkcjach, ale nie trafiłam w swoim życiu na kogoś, kto by mnie odpowiednio ukierunkował i poprowadził – mówiła Nowinom pani Marianna w artykule z cyklu o znanych rzemieślnikach autorstwa Katarzyny Gruchot. Jej pasja do układania niezwykłych fryzur sprawiła, że raciborski „Olymp” szybko zaczął słynąć z koków i oryginalnych uczesań, które cieszyły się ogromną popularnością szczególnie na balach kostiumowych.
19 stycznia 1991 roku „Olymp” zaczął funkcjonować w nowym miejscu przy ul. Solnej. Na klientów czekało tam 12 nowoczesnych stanowisk fryzjerskich i sprawdzona załoga.
Marianna Korzonek wychowała pokolenia fryzjerek. Razem z mężem wyszkoliła znacznie ponad sto uczennic i otrzymała za to Złotą Odznakę Mistrza. Zachęcała je do szkoleń i udziału w licznych konkursach. – To wielomiesięczna praca poprzedzona odpowiednimi przygotowaniami. Prenumeruję fachowe czasopisma i razem z mężem staramy się nie opuszczać branżowych targów i konkursów. Jeździmy na mistrzostwa świata do Berlina oraz mistrzostwa Europy do Mediolanu i Frankfurtu. Robimy zdjęcia, notatki, filmujemy, by mieć się na czym wzorować – mówiła tygodnikowi pani Marianna.
Norbert Mika - nauczyciel, historyk, samorządowiec
28 października 2020 r. zmarł Norbert Mika. miał 59 lat. Urodził się 25 maja 1961 roku w Raciborzu. Był absolwentem Ekonomika oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1980 - 1989 był inwigilowany i szykanowany przez służby PRL za działalność antykomunistyczną. Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nadała mu status pokrzywdzonego. W latach 1983-2004 angażował się w działalność katolickiego ruchu Odnowy w Duchu Świętym.
W 2006 roku uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych, broniąc pracę pt. "Mieszko, książę raciborski, syn Władysława II Wygnańca". Przez wiele lat uczył historii - najpierw w SP 15, a następnie w SP 18. Udzielał się również na polu samorządowym - był radnym powiatu, Przewodniczącym Rady Powiatu Raciborskiego oraz Członkiem Zarządu Powiatu Raciborskiego.