Czy Gabriela Tomik może być nowym sekretarzem miasta w Raciborzu?
Na takie pytanie prezydent Polowy odpowiada: nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Przyznał, że rozmawiał z Tomik - byłą wiceburmistrz Kuźni i wicestarostą kędzierzyńsko - kozielskim, a także Pełnomocnikiem Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi. Nie chciał jednak wyjawić wszystkich tematów tej rozmowy.
Pytania o pracę w urzędzie miasta dla Gabrieli Tomik zadano na piątkowej (30 października) konferencji prasowej posesyjnej, która odbyła się w trybie zdalnym. To od lat entuzjastka żeglugi po Odrze oraz budowy Kanału Odra - Łaba - Dunaj, tematu bliskiego Dariuszowi Polowemu, który zapowiada, że w przyszłości może powstać odrzański port w Sudole.
Trwa nabór na sekretarza miasta w Raciborzu, rywalizują czterej kandydaci. W kuluarach mówi się, że Tomik kontaktowała się z prezydentem, w czwartek miała być na rozmowie u włodarza. Prezydent powiedział dziennikarzom, że odbyła się taka rozmowa i nie dotyczyła na pewno obsady stanowiska wiceprezydenta, zwolnionego po odwołanym Michale Ficie.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - odparł pytany, czy G. Tomik miałaby być nowym sekretarzem miasta.
Przypomnijmy, że w tle prowadzonego w magistracie naboru na sekretarza (nie ma go na Batorego już ponad rok) pojawił się wątek byłego sekretarza miasta Tomasza Kaliciaka (pracował w urzędzie w tej funkcji 32 lata), którego sąd pracy przywrócił do pracy w Raciborzu od 22 października, wyrokiem zaocznym z klauzulą natychmiastowej wykonalności. Prezydent Polowy nie zgadza się z decyzją sądu pracy, prawnicy z urzędu zgłosili zażalenie na rygor natychmiastowej wykonalności i sprzeciw wobec wyroku zaocznego w tej sprawie.