Projekt "Pod biało-czerwoną". Głosowanie wciąż trwa
- Niech maszty z biało-czerwoną rozsiane w całym kraju pokażą nasze przywiązanie do Polski - ogłosił w sierpniu w Tychach premier Mateusz Morawiecki. Potem na specjalnej stronie rozpoczęło się głosowanie dla mieszkańców. Jaką popularnością konkurs cieszy się w naszym regionie?
W tym roku odbywa się specjalny plebiscyt mieszkańców polskich miast i gmin. Projekt "Pod biało-czerwoną" to połączenie tradycji i nowoczesności, bo za pomocą internetu każdy obywatel naszego kraju może zdecydować, czy to właśnie w jego miejscowości stanie nowy maszt na flagi narodowe. Głosowanie w konkursie nadal trwa, ponieważ termin został wydłużony.
Przypomnijmy, że projekt ma na celu uczczenie 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej, jej bohaterów oraz triumfatorów. Jego zadaniem jest również integracja lokalnych i ponadlokalnych społeczności w duchu tradycji, jedności oraz nowoczesnego patriotyzmu. O tym, czy maszty trafią do danej gminy bądź miasta, zdecydują jej mieszkańcy w internetowym głosowaniu. W gminie do 20 tys. mieszkańców potrzeba co najmniej 100 głosów, w gminie od 20 do 100 tys. mieszkańców – 500, a w 100 tys. miastach – 1000. Głosowanie początkowo miało trwać do 11 listopada, zostało jednak przedłużone do 31 grudnia. Oddać głosy można pod adresem gov.pl/web/bialoczerwona. Organizatorzy plebiscytu zachęcają, by głosować jak najliczniej. Za dużą frekwencję przewidzieli nawet nagrodę. Dla trzech gmin, które osiągną najlepsze procentowo wyniki w stosunku do liczby mieszkańców, przewidziana jest wizyta Prezesa Rady Ministrów na uroczystości oddania do użytku masztu z "Biało-czerwoną".
Sprawdziliśmy jaką popularnością konkurs cieszy się w powiecie wodzisławskim na 12 listopada. Najwięcej głosów oddano w Pszowie. Zgromadzono tam już 210 głosów poparcia. W Lubomi z kolei udało się zebrać 197 głosów, a w Godowie 144. Mieszkańcy tych gmin mogą już być pewni, że maszt w ich regionach stanie, ponieważ przekroczyli wymagane minimum 100 głosów. Inaczej ma się sprawa z resztą naszego regionu. U dołu stawki uplasowały się Marklowice, Radlin i Mszana. Tam o maszt upomniało się kolejno 16, 20 i 26 osób na 100 wymaganych. Na razie minimalnej liczby 500 głosów nie udało się też zdobyć w Wodzisławiu Śl., Rydułtowach i Gorzycach.