Zmarł Sebastian Wielocha. W Nowinach Raciborskich pisał o sporcie
Odszedł nasz kolega po fachu, wieloletni dziennikarz sportowy tygodnika Nowiny Raciborskie. Przegrał walkę z koronawirusem. Z chorobą zmagał się przez ostatnie tygodnie.
Sebastian Wielocha (rocznik 1972; syn znanego, nieżyjącego już nauczyciela z I LO w Raciborzu - Franciszka Wielochy) pracował w Nowinach Raciborskich na przełomie wieków, odpowiadał w gazecie przede wszystkim za informacje sportowe. To dzięki niemu, w drugiej połowie lat 90. ubiegłego wieku, tygodnik rozpoczął regularne publikacje tzw. tabelek - statystyk sportowych z boisk piłkarskich, co było nie lada wyzwaniem w czasach, kiedy łączność komórkowa był kosztowna, a o internecie w każdym domu nikt nawet nie marzył. W tygodniku zajmował się również tematyką gminną.
Wielocha ukończył wydział prawa i administracji na Uniwersytecie Śląskim. Poza dziennikarstwem był pasjonatem futbolu - grał w LKS Cyprzanów, szkolił najmłodszych piłkarzy i działał przez lata w Podokręgu Racibórz.
Nasz były kolega z pracy przez wiele lat zmagał się z niepełnosprawnością po przebytym udarze. W trudach życia inwalidy wiernie wspierała go żona Aleksandra Zimoń - Wielocha, z którą poznał się w czasie jej współpracy z Nowinami Raciborskimi (zajmowała się w gazecie tematyką wiary katolickiej). Razem wychowywali 11-letniego syna.
Cała redakcja Nowin Raciborskich składa wyrazy współczucia rodzinie zmarłego.
Zdjęcie z Facebooka małżonki Sebastiana Wielochy.