Wzbudzana sygnalizacja i mierniki prędkości. Radni chcą poprawić bezpieczeństwo pieszych
Gdy kierowca jedzie prawidłowo wyświetla się uśmiech, gdy przeszarżuje – smutna buzia. Mowa o radarowych miernikach prędkości, które mają poprawiać bezpieczeństwo pieszych, rowerzystów, a także samych kierujących. Czy podobne tablice staną na terenie Marklowic?
MARKLOWICE Kilka miesięcy temu zastępca przewodniczącej rady Piotr Zając zaproponował, aby radarowe mierniki prędkości pojawiły się w kilku miejscach na terenie gminy. Wskazał, że mogłyby one zostać zamontowane przy ul. Wyzwolenia w rejonie sklepu GS oraz przy ul. Wiosny Ludów w okolicy Szkoły Podstawowej nr 2. Pozostała część rady poparła jego pomysł. W efekcie gmina wystąpiła do zarządców dróg o zamontowanie owych urządzeń. W trakcie jednego z ostatnich posiedzeń komisji infrastruktury technicznej i rozwoju powrócono do tematu.
Więcej kontroli prędkości
Do propozycji radnego Zająca odniósł się administrator ul. Wyzwolenia, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Jak wyjaśnił na wstępie odpowiedzi tamtejszy zastępca dyrektora ds. zarządzania drogami i mostami Jerzy Machowski, w ostatnim czasie zainstalowano na sieci dróg wojewódzkich kilka urządzeń wyświetlających prędkość rzeczywistą pojazdów. Analiza ich działalności wskazała jednak znikomą ich skuteczność. „Z doświadczeń Zarządu wynika, że najskuteczniejszym sposobem rozwiązania problemu nadmiernej prędkości jazdy pojazdów jest prowadzenie systematycznych działań przez służby policji w zakresie kontroli prędkości. Właściwe wydaje się położenie więc większego nacisku na egzekwowanie obowiązujących zasad ruchu drogowego niż budowa urządzeń technicznych o skuteczności oddziaływania znikomej ze względu na brak egzekucji stwierdzonego naruszenia prawa” – pisze w odpowiedzi Jerzy Machowski. W efekcie zarząd katowickiego oddziału ZDW nie znajduje podstaw do wydania pozytywnej opinii dla propozycji marklowickich radnych.
Zamiast tablicy, sygnalizacja
Również Powiatowy Zarząd Dróg w Wodzisławiu Śl., który jest administratorem ul. Wiosny Ludów, ustosunkował się do pomysłu. Jak wskazał w odpowiedzi zastępca dyrektora Michał Stabla, urządzenia wskazujące prędkość pojazdów są rozwiązaniem, które nie zapewniają wystarczającego poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego. „Z dotychczasowych praktyk wynika, iż najbardziej skutecznym rozwiązaniem zapewniającym pieszym właściwe poczucie bezpieczeństwa oraz ochrony jest wzbudzona sygnalizacja świetlna” – zauważa Michał Stabla. W dalszej części odpowiedzi przypomniał, że temat budowy sygnalizacji świetlnej w rejonie SP nr 2 był już wielokrotnie poruszany jako wspólna inwestycja powiatu wodzisławskiego oraz gminy Marklowice. Oszacowano, że koszt tego przedsięwzięcia wraz z opracowaniem stosownej dokumentacji może wynieść 200 tys. zł. Jeżeli gmina wyrazi chęć współfinansowania inwestycji, to PZD deklaruje przedstawienie propozycji zarządowi do ujęcia jej w przyszłorocznym budżecie.
Są decyzje
Radni w świetle uzyskanych odpowiedzi podjęli dwie decyzje. Pierwsza to wszczęcie procedur budowy wzbudzonej sygnalizacji świetlnej, ale nie w jednej, a w dwóch lokalizacjach. Sygnalizacja miałaby powstać w rejonie SP nr 2 oraz w rejonie skrzyżowania ul. Szymanowskiego z ul. Krakusa. Ponadto radni zwrócili się z wnioskiem do włodarzy gminy o przygotowanie wyceny kosztu radarowych mierników prędkości. Jeżeli kwoty nie będą zbyt wygórowane, to gmina ma się porozumieć z powiatem wodzisławskim oraz Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach w sprawie montażu urządzeń na własny koszt. Przypomnijmy, że elektroniczne tablice informujące, czy kierowca jedzie zgodnie z przepisami, z powodzeniem funkcjonują już w naszym powiecie. Dwa lata temu urządzenia stanęły np. przy ul. Armii Krajowej w Pszowie. Zostały wówczas zakupione przez Powiatowy Zarząd Dróg w Wodzisławiu Śl. oraz Fundację „ORLEN – DAR SERCA”. Na mierniki decydują się również ościenne gminy. Np. w Jastrzębiu znajdują się one m.in. przy prowadzących na teren powiatu wodzisławskiego ulicach: Ranoszka oraz Komuny Paryskiej.
(juk)
Radni chcą wydać pieniądze na coś co nie poprawi bezpieczeństwa. Firma która to będzie montowała już zaciera łapki.