Wykonawca nie zdążył z rewitalizacją rynku na czas. Urzędnicy z Krzanowic nałożyli karę
Mimo wydłużonego o miesiąc terminu wykonawca rewitalizujący krzanowicki rynek nie zdążył w terminie. W efekcie urzędnicy nałożyli na niego karę finansową.
Początkowo rynek w Krzanowicach miał być gotowy do końca października. Jednak przed tym terminem, wykonawca prac - Zakład Usługowo-Handlowy Kamila Dudy z Kietrza zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Krzanowicach z prośbą o więcej czasu. Jako powód wskazując niekorzystne warunkami atmosferyczne w poprzednich miesiącach. W urzędzie na prośbę przystali, wyznaczając termin zakończenia prac na koniec listopada. Wraz z grudniem rynek miał być więc gotowy, jednak i to się nie powiodło. Firma potrzebowała jeszcze kilku dni na dokończenie rewitalizacji.
Po tym jak firma opuściła rynek, pytaliśmy burmistrza Andrzeja Strzedullę, czy na wykonawcę zostanie nałożona kara finansowa za niedotrzymanie terminu. Wówczas włodarz odparł, że to kwestia, która zostanie przedyskutowana. Na wczorajszej sesji rady miejskiej (22 grudnia) burmistrz poinformował natomiast, że kara się pojawiła. – Wykonawca 4 grudnia zgłosił zakończenie robót na rynku, które zostały odebrane 9 grudnia. Termin realizacji upłynął z końcem listopada, także za te kilka dni wykonawcy została naliczona kara za niedotrzymanie terminu – podał włodarz.
O jakich kwotach mowa? Burmistrz Strzedulla po zakończeniu sesji wyjaśnił nam, że mowa o nieco ponad 1 tys. zł za dzień opóźnienia, co łącznie daje nieco ponad 4 tys. złotych za 4 dni poślizgu.
Czytaj również:
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
A czy poprawiono napis "Randstadt" na "Kranstädt" jak to powinno być, czy nadal jest jakiś "Randstadt"?