Szczepienia grupy zero przedłużone. W Rybniku chce się szczepić niewielu medyków
Mniej niż połowa, czyli 538 pracowników medycznych oraz 55 pracowników niemedycznych z rybnickiego szpitala postanowiło się zaszczepić. W rybnickim szpitalu pracuje blisko 1300 osób.
- W związku z postulatami lekarzy do 14 stycznia przedłużamy termin zapisów na szczepienia w grupie zero - poinformował we wtorek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Zapewnił, że nie wpłynie to na termin rozpoczęcia zapisów na szczepienia w grupie I.
Szef KPRM w rozmowie w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że do Polski dotarło już ok. 310 tys. dawek szczepionki przeciw Covid-19 z czego pierwsze 10 tys. jest już w większości wykorzystane. Dodał, że w przyszłym tygodniu możemy spodziewać się kolejnych 300 tys. szczepionek.
Dworczyk zwrócił uwagę, że na obecnie przeprowadzane szczepienia tzw. grupy zero, w której znajdują się m.in. medycy zgłosiło się już ok. 400 tys. z miliona osób. Podkreślił, że w związku z postulatami lekarzy termin zgłaszania się na szczepienia w tej grupie został przedłużony.
"Przedłużamy termin zapisów do 14 stycznia. To jest okres szczególny, w którym się znajdujemy. Część personelu medycznego zwraca uwagę na to, że ani szpitale ani personel medyczny nie funkcjonują w normalnym trybie. Dlatego zdecydowaliśmy się na przedłużenie tego terminu. Cały czas można zgłaszać się do szpitali węzłowych, do czego namawiamy wszystkie osoby, które wchodzą do grupy zero" - powiedział Dworczyk.
Polityk zapewnił, że przedłużenie zapisów w grupie zero nie wpłynie na termin zapisów w grupie pierwszej. "To nie będzie miało wpływu na sczepienia grupy pierwszej. (...) My będziemy mieli gotowy system na 15 stycznia. Mamy nadzieję, że wtedy rozpoczną się zapisy" - zaznaczył Dworczyk.
Dodał, że termin rozpoczęcia szczepień w grupie pierwszej będzie zależał od liczby szczepionek i zainteresowania sczepieniami w grupach zero i pierwszej.
W niedziele w Polsce rozpoczęły się szczepienia przeciw COVID-19 preparatem wyprodukowanym przez konsorcjum Pfizer-BioNTech.
W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.
Do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek szczepionki. Zgodnie z zapowiedziami, każda osoba, niezależnie od tego, czy jest ubezpieczona, może leczyć się na COVID-19, podlegać bezpłatnej diagnostyce oraz uzyskać bezpłatne szczepienie. (PAP)
Będą was szczepić jak świnie w mobilnych namiotach jak to miało miejsce z wymazani. Zrobią ustawę o szczepieniach obowiązkowych i nara. w razie powikłań to sznur bo istnieje zapis w ustawie o " dobrym Samarytaninie" - patrz google.
i dobrze bo nic na siłę może my co chcemy się szczepić nie będziemy za to tak długo czekać.
Skoro nie boją sie wirusa to od 15.01.2021 wracają normalne godziny pracy i znika E-wizyta. Albo rybki albo akwarium