Czy zmiany w urzędzie oznaczają, że z nowym rokiem Polowy będzie miał nowego "wice"?
- Te zmiany nie są tym podyktowane, co nie znaczy, że tak nie może się wydarzyć - odpowiada tajemniczo prezydent Raciborza. Podkreśla, że utworzenie nowego wydziału promocji to wynik m.in. doświadczenia i kompetencji nowej naczelnik Karoliny Kunickiej, którą magistrat pozyskał ze starostwa.
O utworzeniu nowego wydziału oraz Biura Prezydenta Miasta i odrębnych stanowisk poza strukturą wydziałów - miejskiego architekta i miejskiego konserwatora zabytków włodarz miasta mówi, że to "pewne przesunięcia w strukturze urzędu na dole, bo trzeba ją poukładać".
- Struktura na górze (prezydent i dwaj zastępcy) pozostaje bez zmian - zaznacza Dariusz Polowy.
O możliwości zatrudnienia z początkiem roku nowego pierwszego zastępcy (wakat po zwolnionym Michale Ficie) mówi enigmatycznie, że to może się wydarzyć. Podkreśla jedynie, że zmian w magistracie dokonuje m.in. w oparciu o potencjał nowej naczelniczki Karoliny Kunickiej, która przychodzi na Batorego z bogatym doświadczeniem w działalności promocyjnej i turystycznej w starostwie powiatowym.
Przypomnijmy, że na placu Okrzei K. Kunicka pracowała kilkanaście lat jako rzeczniczka prasowa i kierowniczka referatu promocji, będąc podwładną trzech starostów - Adama Hajduka, Ryszarda Winiarskiego i Grzegorza Swobody. W okresie jej pracy w Powiecie ruiny zamkowe zmieniły się w ważną atrakcję miasta - Zamek Piastowski, a Kunicka odpowiadała za szereg projektów związanych z odbudową i funkcjonowaniem tej placówki.
Włodarz oznajmia, że teraz nie zajmuje się obsadą fotela wiceprezydenta, bo skupia się na przekonaniu rady miasta do swojej wizji gospodarki odpadami w Raciborzu. Radni nie chcą wyłączenia z niej nieruchomości niezamieszkałych, a Dariusz Polowy mówi o deficytowych 2 mln zł, jakie trzeba w systemie dokładać z wpłat mieszkańców do wywozu śmieci z firm, instytucji, parafii czy ogródków działkowych.
Polowy odniósł się jeszcze do potrzeby wydzielenia z wydziału promocji Biura Prezydenta Miasta, gdzie będzie pracować rzeczniczka Lucyna Siwek oraz wspomagający ją urzędnik (we wtorek 29 grudnia przeprowadzany jest nabór do pracy w Biurze, zajmują się tym K. Kunicka i L. Siwek) i sekretarki prezydenckie. Prezydent zaznaczył, że według niego nie jest to powrót do rozwiązań z czasów Mirosława Lenka, "bo promocja miasta będzie się teraz opierać na tych obszarach, na których de facto powinna się opierać, czyli kulturze, turystyki i sportu".
Spytaliśmy włodarza, czy w ten sposób realizuje pomysł swego byłego zastępcy Michała Fity, który od początku kadencji wskazywał na potrzebę wydzielenia z wydziału edukacji pozostałych działów do odrębnej komórki w urzędzie.
- Opieram się tu przede wszystkim na dotychczasowym doświadczeniu z pracy w samorządzie oraz potencjale nowej pani naczelnik - zaznaczył D. Polowy.
Czytaj także:
Dawidowi nie ma już co nawet w życzeniach noworocznych życzyć zostania vice bo już to ma pewne
Wszyscy wiedzą co się stanie. Nowy dzwonił nawet na Watykan zapytać o nastawienie do jego osoby.
"Za jej pracy w Powiecie ruiny zamkowe zmieniły się w ważną atrakcję miasta - Zamek Piastowski.", to ciekawe stwierdzenie. Tylko czy jest ono prawdziwe?