Krystyna Klimaszewska o 2021 roku: Widzieliśmy strach, niepewność, śmierć
Raciborska radna Krystyna Klimaszewska o blaskach i cieniach minionego roku.
„Plusy” minionego 2020 roku
Pomimo, że rok 2020 był rokiem przestępnym, to dla mnie był dość łaskawy. Do pozytywnych wydarzeń mogę zaliczyć ukończenie studiów doktoranckich, pojawiły się nowe horyzonty zatrudnienia, które dają mi wiele satysfakcji. Zakończyłam pracę w Szpitalu Rejonowym, która od feralnej sesji lutowej z 2019 r. spowodowała wiele niezapomnianych, niegodziwych sytuacji dla mnie jako pracownika. Ale to już przeszłość. Tych prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - i to jest prawda. Udało się otworzyć Punkt Obsługi Pacjenta NFZ w placówce starostwa, o który zabiegałam (w czasie pandemii wszystkie punkty usługowe zostały wyprowadzone ze szpitala). Dla mnie ważne były i są relacje rodzinne, o które dbam i staram się pielęgnować. Dzieci i wnuki dają spełnienie w trudnych chwilach, zapomina się o sprawach małoistotnych. Jestem szczęśliwą, zdrową kobietą i za to jestem wdzięczna losowi.
„Minusy” roku 2020
Pandemia obnażyła w ludziach wiele agresji. Niewiedza, brak skutecznych rozwiązań spowodowała, że borykaliśmy się i walczyliśmy o zabezpieczenie medyczne dla naszych mieszkańców. Jednocześnie chaos organizacyjny i decyzyjny panujący w procesie zabezpieczenia medycznego był dla mnie osobiście nienormalnym czasem. Żal było pacjentów, pracowników. Widzieliśmy strach, niepewność, śmierć. Odeszli na zawsze znajomi, sąsiedzi i wspaniali lekarze. Tego żal. Spory w Radzie Miasta nie dają spokoju sumienia. Nie tak widziałam współpracę z samorządowcami. Dylematy co do wyboru decyzji zwiększają się podczas zdalnych sesji. Praca zdalna nigdy nie jest taką samą wartością i nie oddaje uczestnictwa takiego jak na „żywo”.
Oczekiwania na rok 2021
Oczywiście życzę sobie spełnienia marzeń, a jest ich co nie miara. Oczekuję szczęśliwych narodzin wnuczki. Spełnienia rodzinnych planów życiowych. Zdrowia dla mamy mojej ukochanej. Spełnienia planów ambitnych, tych zawodowych i rodzinnych. W ubiegłym roku pandemia uniemożliwiła wyjazdy wakacyjne do cieplejszych klimatów. Tego mi i mężowi bardzo brakowało, dlatego w tym roku zamierzamy nadrobić straty. Planuję odnowić relacje z przyjaciółmi, jak tylko sytuacja epidemiczna pozwoli. Życzę sobie oraz Koleżankom i Kolegom z Rady Miasta, abyśmy zaczęli się komunikować. W końcu nasze działania mają służyć zarówno mieszkańcom jak i nam samym.
Ludzie
Radna Gminy Racibórz
Krista Krista , nie je ci to gańba?