Zasnął w Raciborzu, obudził się w Bytomiu
Wieczorem 6 stycznia raciborscy policjanci i strażacy interweniowali na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego przy ul. Skłodowskiej w Raciborzu. Znajdował się tam mężczyzna, który mógł wymagać pomocy medycznej.
Zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na terenie ROD wpłynęło do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, a następnie zostało przekazane do raciborskich policjantów. Stróże prawa udali się na miejsce. Nie mogli dostać się do mężczyzny, gdyż brama do ROD była zamknięta. Dlatego poprosili o pomoc strażaków, którzy używając nożyc hydraulicznych otworzyli bramę. Po wejściu na teren działek natrafiono na mężczyznę ze zgłoszenia. Okazało się, że był kompletnie pijany. Policjanci przetransportowali go do Izby Wytrzeźwień w Bytomiu.
Dodajmy, że była to jedyna interwencja raciborskich strażaków odnotowana 6 stycznia. Natomiast dzień wcześniej strażacy interweniowali dwukrotnie - przy ulicy Sienkiewicza (fałszywy alarm z monitoringu pożarowego) oraz przy ulicy Różanej w Raciborzu (otwarcie mieszkania, którego lokator nie dawał oznak życia - po sforsowaniu drzwi okazało się, że mężczyzna nie wymagał pomocy).