Związkowcy chcą 120 tysięcy złotych odprawy dla górników
Związkowcy przygotowali swój projekt umowy społecznej związanego z transformacją górnictwa węgla kamiennego. Dokument 18 stycznia trafił do przedstawicieli rządu - informuje śląska Solidarność.
Ankieta
- Transformacji sektora górniczego nie można planować i prowadzić w oderwaniu od planu transformacji społeczno-gospodarczej całego regionu. Przygotowany przez związki zawodowe projekt umowy społecznej kładzie na ten kluczowy aspekt szczególny nacisk, wskazując instrumenty koordynacji programów transformacyjnych dla Śląska – podkreśla Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”.
W części projektu umowy społecznej dotyczącej systemu finansowania transformacji gospodarczej w regionie znalazły się m.in. zapisy o powołaniu Śląskiego Funduszu Rozwoju. - Program dla Śląska dlatego nie działa, bo nie wskazano w nim źródeł finansowania. Były deklaracje o takiej czy innej inwestycji, ale zabrakło twardego wskazania, ile rząd na ten cel przeznaczy i z jakich środków to sfinansuje. Nie możemy powtórzyć tego błędu, stąd m.in. pomysł na powołanie spółki na wzór Polskiego Funduszu Rozwoju, czyli Śląskiego Funduszu Rozwoju, którego statutowym celem będzie odbudowa potencjału gospodarczego Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego – podkreśla Dominik Kolorz.
Przypomina, że, transformacja górnictwa, ale co z tym się wiąże, całego przemysłu w regionie, ma mieć charakter długofalowy, dlatego niezwykle istotnym elementem projektu umowy społecznej jest kwestia inwestycji zapewniających bezpieczeństwo energetyczne regionu i kraju. Chodzi o technologie, które pozwalają na wykorzystanie węgla w tzw. okresie przejściowym, czyli do momentu osiągnięcia przez Polskę neutralności klimatycznej. W projekcie wskazane są m.in. inwestycje w nowoczesne niskoemisyjne instalacje zgazowywania węgla do SNG lub metanolu, instalacje IGCC, czyli niskoemisyjne i wysokosprawne bloki energetyczne czy też tzw. błękitny węgiel.
Jeśli chodzi o system osłon socjalnych dla pracowników sektora górniczego, to zawiera on instrumenty znane z wcześniejszych tego typu programów takie jak urlopy górnicze czy jednorazowe odprawy dla pracowników likwidowanych kopalń. Są one jednak korzystniejsze. Projekt przewiduje, że jeżeli w systemie alokacji pracownik nie będzie miał zagwarantowanej ciągłości zatrudnienia pod ziemią lub w zakładzie przeróbki mechanicznej węgla, będzie mógł skorzystać z urlopu górniczego z wysokością świadczenia na poziomie 80 proc. wynagrodzenia z okresu ostatnich 6 miesięcy. Dla pracujących pod ziemią będzie to urlop maksymalnie 4-letni, a dla przeróbki maksymalnie 3-letni. Te instrumenty zgodnie z projektem dotyczą tylko tych pracowników, którzy po zakończeniu urlopu nabędą uprawnienia emerytalne. Innym rodzajem osłony, kierowanym do osób z krótszym stażem, są jednorazowe odprawy w wysokości 120 tys. zł netto. Z tego instrumentu będą mogli korzystać zarówno zatrudnieni pod ziemią, jak i pracownicy powierzchni. Ponadto projekt przewiduje też pięcioletnie dodatki wyrównawcze dla osób, które samodzielnie znajdą pracę poza górnictwem, a także bezpłatne programy przekwalifikowania.
Jak mówi szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz, zawarte w związkowym projekcie umowy społecznej terminy zakończenia wydobycia w poszczególnych kopalniach pozostają takie same jak zapisano w umowie pomiędzy związkowcami, a rządem we wrześniu 2020 roku. - Daty te zostały wypracowane w zespołach roboczych, uzgodnione, zapisane i bezwzględnie nie ma w tej kwestii, o czym dyskutować – podkreśla przewodniczący, ale dodaje, że zapisy związkowego projektu umowy społecznej opisujące system finansowania wsparcia dla górnictwa, który pozwoli kopalniom funkcjonować zgodnie z harmonogramem zakończenia wydobycia zawartym we wrześniowym porozumieniu, będą jeszcze przedmiotem negocjacji i prac eksperckich. - Ta kwestia musi być dopięta na ostatni guzik, zanim zostanie przekazana Komisji Europejskiej do notyfikacji – mówi Dominik Kolorz.
13 stycznia strona związkowa odrzuciła przygotowany przez rząd projekt umowy społecznej dotyczący transformacji górnictwa węgla kamiennego i postanowiła przygotować swój własny. Rządowy projekt umowy wyciekł do mediów na początku stycznia. Dokument liczył 5 niepełnych stron, z których jedna zawierała wyłącznie nazwiska jego sygnatariuszy. Projekt nie zawierał nawet dat zakończenia działalności poszczególnych kopalń, które zostały określone w rządowo-związkowym porozumieniu z 25 września ubiegłego roku.
Negocjacje nad związkowym projektem umowy społecznej mają rozpocząć się 25 stycznia. Prace nad tym dokumentem mają zakończyć się do połowy lutego. Następnie umowa społeczna zostanie przekazana do notyfikacji Komisji Europejskiej.
Skończyliście pyskować? Górnicy i tak dostaną kasę a wy szaraki nie macie na to wpływu. Nic od was nie zależy i nikt się was nie będzie pytać bo i po co?
I dla kogo te odprawy ? dla tych którzy nie znajdą pracy na innych kopalniach. CZYLI DLA ZWIĄZKOWCÓW KTÓRZY I TAK OD DAWNA MAJĄ UPRAWNIENIA EMERYTALNE. Kto inny się załapie jak fizycznych mało ? Sami dla siebie to załatwiają, górnicy powinni olać tę bandę darmozjadów. Na każdej kopalni po 20 związków, a w nich 20 darmozjadów, a każdy z nich ma 20 przydupasów. Górnicy ZMĄDRZEJCIE
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
I jeszcze jedno objektywny ty jak i twoj rząd tak bardzo nie cierpi tej całej unii to czemu teraz pierwsi wyciągacie do niej łapy po kasę na górnictwo?
Przecież ta unia to całe zło.
uderz w stół, a nożyce się odezwą (język polski)
przysłowie polskie
sytuacja, gdy wspomina się o kimś nieokreślonym, a jakaś osoba reaguje, mimo, że wprost jej nie wskazano
Objektywny się obudził .....,,,,,,,
czekamy na te 34 podatki i odpowiedź czy dyrektor elektrowni cie wysłuchał i będzie dalej kupował ten węgiel?
Wytłumaczcie mi jedno:
Jak jedna osoba może tak trolować pod jednym tematem i nikt tego nie widzi ?
~Pytajnikk (5.173. * .169) 1 minutę temu
~HelmutWelmut (5.173. * .169) 7 godzin temu
~Ekollog (5.173. * .169) 17 godzin temu
~TakaPrawda (5.173. * .169) 20 godzin temu
~KoniecZTymbajzlem (5.173. * .49) 21 godzin temu
~ZamykacTomPatologie (5.173. * .49) 20.01.2021 11:43
Na co,za co i po co?
Wytłumaczcie mi jedno:
Każdy kogo zwolnią szuka sobie nowej pracy a górnik jest chyba jakiś upośledzony,że 4lata będzie szukał tej pracy i na dodatek mają mu zapłacić 120 000 zł?
Na co,za co i po co?
W budowlance brakuje ludzi wiec zapraszam do pracy w temp +30 i -10 i to do 65 lat.Może im się wreszcie otworzą oczy i zobaczą jak normalni ludzie pracują
Nikt nigdy mi niczego nie dał gratis, nawet gdy likwidowali zakład pracy - dali 3500zl odprawy, wcześniej obcinając pensje o 50%.Zwiazki zawodowe Solidarność olała nas- spożywczaków, młynarzy... Teraz prąd też wszyscy płacimy drogi. Ale czemu tylko wodzi się górników, a olewa całą resztę zawodową? Czemu tylko my wszyscy musimy wciąż dotować górnictwo??
Dlaczego My wszyscy albo unia ma dawać im kasę?
Pieniądze z unii owszem ale na likwidacje kopciuchów i odtworzenie czystego i zielonego środowiska tak mocno zdegradowanego przez górnictwo.
Górnicy powinni nam naprawić to co zepsuli nam i następnym pokoleniom
W Czechach nie mają tego problemu,zwalniają do końca roku 1277 osób w OKD
https://karvinsky.denik.cz/zpravy_region/konec-hornictvi-na-karvinsku-se-blizi-vypoved-do-konce-unora-obdrzi-1770-lidi-20.html
Niech wrócą na ziemie. 120 tyś za co?. Według mnie to kolejna ustawka. Nie będzie na to zgody i temat znów bedzie odlodzony w czasie.
Kurr masakra tego nie da się czytać kto im do górnictwa kazał iś
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
A co jeszcze, może specjalne sklepy górnicze z towarami o zaniżonej cenie ? Ludzie zostają zwolnienienia z 1 miesięczną odprawą a związkowcy chćą 120 tys,zł. Owszem jak sprzedacie wasze kombajny,koleby i inne ci....wa .
Pisze wyraźnie "Związkowcy" a nie górnicy.
To jest jednak różnica.
Ich już całkiem powaliło !!!!