Szczepienia grupy powyżej 70. roku życia nie są zagrożone
Chcemy utrzymać harmonogram szczepień grupy powyżej 70. roku życia - powiedział w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Poinformował również, że rząd chce jak najszybciej powrócić do szczepienia osób z grupy "zero" pierwszą dawką, co zostało ograniczone z powodu mniejszych dostaw szczepionki.
Wiceminister Kraska w Radiu Plus powiedział, że w krajach takich jak Czechy, Słowacja, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy i Hiszpania, nowych zachorowań na COVID-19 jest zdecydowanie więcej niż w Polsce.
"Mówimy właściwie już o trzeciej fali w tych krajach i to, że te kraje przedłużają restrykcje nie dziwi nas, ponieważ wydolność służby zdrowia w niektórych państwach naprawdę jest na granicy wytrzymałości. U nas od kilkunastu dni ta sytuacja jest dość stabilna" - powiedział wiceminister.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że nadal duża jest liczba osób, które w Polsce umierają z powodu COVID-19. "To jest bardzo ważny i niepokojący sygnał, że jednak moim zdaniem za dużo Polaków, którzy są zakażeni koronawirusem, podejmuje leczenie na własną rękę. Wielu Polaków niestety leczy się w domu poprzez np. stosowanie koncentratorów tlenu, czy też innymi lekami, i trafiają do szpitali w stanach bardzo ciężkich, które źle rokują i to najczęściej kończy się niestety śmiercią" - przestrzegał Kraska. Powiedział, że w przyszłym tygodniu rząd poinformuje, co będzie dalej z obostrzeniami wprowadzonymi z powodu pandemii.
Wiceszef MZ był pytany o planowany przebieg szczepień w związku z ograniczonymi w ostatnim czasie dostawami preparatu firmy Pfizer.
"Chcemy utrzymać harmonogram szczepień grupy powyżej 70. roku życia, bo to rusza od 25 stycznia. (...) Wiem, że jest bardzo duże zainteresowanie i to mnie bardzo cieszy, że ta grupa najwyższego ryzyka chce sią zaszczepić. Ten tydzień jest wyjątkowy, bo wstrzymaliśmy szczepienia pierwszą dawką grupy zerowej, chcemy aby szczepionki, którą teraz dostajemy w ograniczonej ilości od firmy Pfizer, wystarczyło na zaszczepienie wg harmonogramu tej grupy największego ryzyka" - powiedział.
Pytany o szczepienia medyków, przypomniał że obecnie w niemal wszystkich szpitalach węzłowych szczepienia pierwszą dawką grupy "zero" są wstrzymane. "Chcemy do nich wrócić jak najszybciej, być może w przyszłym tygodniu. Ale w tej chwili podajemy wszystkim osobom z grupy +zero+, które miały już pierwszą dawkę, druga dawkę, bo to zabezpieczyliśmy" - zapewnił. Przypomniał również, że obecnie trwają także szczepienia pensjonariuszy domów pomocy społecznej.
Kraska powiedział, że punkty szczepień mogłyby w ciągu miesiąca zaszczepić od 3,5 do 4 mln Polaków, ale problemem jest dostępność szczepionek. "Wiążemy także nadzieję z firmą AstraZeneca, która już w tej chwili kończy proces rejestracji (szczepionki) w Europejskiej Agencji Leków"- wskazał. (PAP)