Racibórz. Jak zmieni się szpital po pandemii?
Do połowy roku lecznica ma działać tak jak obecnie – w trybie hybrydowym, gdzie leczy pacjentów covidowych i wykonuje zabiegi planowe dla pozostałych. Dyrektor Ryszard Rudnik nie chce odkładać wielkich inwestycji na Gamowskiej – budowy SOR-u oraz głębokiej termomodernizacji. To przedsięwzięcia szacowane wspólnie na ponad 33 mln zł. Mają ruszyć nawet gdy koronawirus nie odpuści.
Końcówka ubiegłego roku była pomyślna dla Gamowskiej. Dzięki darowiźnie z Eko-Okien trafiło tam 1,5 mln zł. Dyrektor Rudnik dziękował publicznie prezesowi spółki z Kornic za jego „wielkie serce i dużego ducha”. Pieniądze przeznaczono na zakup sprzętu medycznego.
Oprócz zastrzyku finansowego szpital mógł się szczycić wysoką pozycją w ogólnopolskim rankingu „Rzeczpospolitej”. – Od początku jego istnienia bierzemy w nim udział. Daje nam to wiedzę, jak wyglądamy na tle innych szpitali w Polsce – mówił R. Rudnik na zdalnej konferencji prasowej, którą zorganizował starosta raciborski. Ranking powstaje pod egidą Centrum Monitorowania Jakości z Krakowa – instytucji, która wydaje szpitalom specjalne akredytacje (Gamowska posiada aktualny certyfikat, ważny 3 lata, dotyczy m.in. oceny systemu zarządzania i ochrony danych osobowych).
– Rzetelnie ocenia jakość świadczonych usług. To wiarygodny ranking, obejmuje placówki, które leczą 50% wszystkich hospitalizowanych osób w kraju – podał R. Rudnik. Ocenia się m.in. poziom opieki medycznej i komfort pobytu pacjenta, politykę kadrową, funkcjonowanie diagnostyki i bloku operacyjnego, działanie systemu informatycznego. Według niego każdy, kto znajduje się na liście gazety trafia do elitarnego grona. Raciborski szpital klasyfikowano w kategorii szpitali zabiegowych, wielospecjalistycznych i onkologicznych. Zajął 23 miejsce w Polsce. Wśród śląskich lecznic był trzeci. – Zawsze plasujemy się wysoko. W krajowej setce i śląskiej dziesiątce – wyjaśniał dyrektor. Dodał, że cały zespół szpitala zapracował na ten sukces.
Rok 2020 był nietypowy i nieprzewidywalny. Wieszczono nam katastrofę. Jak widać wybrnęliśmy z tego jakoś – zaznaczył Rudnik. Odniósł się w ten sposób do częstych cierpkich uwag, kierowanych publicznie przez lekarza i menadżera służby zdrowia Marka Labusa. Były pracownik kadry zarządzającej w raciborskim szpitalu wskazywał, że dopuszczenie do przekształcenia Gamowskiej w szpital covidowy było skandalem, bo mieszkańcy Raciborszczyzny utracili dostęp do lekarzy – specjalistów.
Staramy się udostępniać szpital mieszkańcom najszerzej jak to obecnie możliwe. Nowy rok planujemy tak, żeby szpital mógł zacząć pracować normalnie – zapewniał R. Rudnik.
Rok inwestycji
Budowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego została czasowo zawieszona – na czas pandemii. To przedsięwzięcie kosztujące 10 mln 132 tys. zł. Dyrektor Rudnik dokonał ustaleń z inwestorem zastępczym (RPI) oraz wykonawcą robót (Borbud) związanych z rozpoczęciem prac. – Nawet jak nie zmieni się sytuacja epidemiczna, to zaczynamy roboty budowlane w drugim kwartale roku, żeby uniknąć wzrostu cen materiałów i usług. Będzie wtedy trzeba przeorganizować pracę szpitala. Chcę, żeby w drugim półroczu inwestycja była już prowadzona – zapowiedział dyrektor.
Drugi wielki projekt Gamowskiej, zapoczątkowany jeszcze za starosty Ryszarda Winiarskiego to tzw. głęboka termomodernizacja. W szpitalu pojawi się fotowoltaika i pompy ciepła. Projekt jest już zaakceptowany, a w Raciborzu czekają na ostateczne formalności na szczeblu NFOŚ. Nakłady oszacowano na 22 mln 412 tys. zł, z czego dotacja państwowa ma wynieść ponad 17 mln zł.
Ludzie
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Dobrze, że ta fotowoltaika będzie. To branża i technologia przyszłości. Przymierzam się sam do instalacji paneli fotowoltaicznych, pewnei wybiorę ofertę maxcom eco energy i wezmę się za to na wiosnę.
Czyli pomysł jak uzdrowić szpital jest prosty: przestać leczyć wszystkich