Na pandemii tracą niepubliczne przedszkola. Cięcia dotknęły placówkę w Sudole
Do magistratu dotarły niepokojące wieści z raciborskiego Sudołu. Tamtejsze przedszkole prowadzone przez stowarzyszenie spodziewa się niższej subwencji, która trafia tam za pośrednictwem urzędu miasta.
Niepubliczne przedszkole w Sudole utrzymuje się m.in. z subwencji w wysokości 75% takich nakładów dla publicznych placówek. Tańsza w utrzymaniu od samorządowych jednostek otrzymała - jak stwierdził poinformowany o tym przez mieszkańców były prezydent i obecny radny Mirosław Lenk - smutną informację.
Chodzi o nową podstawę wyliczenia środków dla przedszkola, niższą od dotychczasowej.
- To jest społeczne przedszkole, które współutrzymują rodzice. Stowarzyszenie ma pod sobą dużą substancję gminną (w kompleksie mieści się również katolicka szkoła podstawowa) - zrelacjonował Lenk w poniedziałek 25 stycznia na posiedzeniu komisji budżetowej, ostatniej przed sesją, na której uchwalony zostanie plan wydatków Miasta na 2021 rok.
Choć sudolskiej placówce planuje się uciąć subwencję, to ogólna kwota przeznaczona w budżecie miejskim na samorządowe przedszkola wzrosła rok do roku.
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy wyjaśniał radnym, że niższa kwota dla placówki z Sudołu nie wynika ze zmiany dotacji, tylko koszty prowadzenia miejskich przedszkoli zmniejszyły się wskutek funkcjonowania placówek w warunkach pandemicznych. Dotacja wyliczana jest na poziomie 75% miejskich kosztów w prowadzeniu przedszkoli.
- To jest wynik sytuacji pandemicznej. Pracownicy przedszkoli byli na gotowościach i nie dostawali wszystkich składowych wypłat. Nie chodzi tylko nadgodziny. Te uwarunkowania wpłynęły na obniżenie kosztów - podał D. Polowy.
Mirosław Lenk zgłosił wątpliwość czy podstawą dla naliczenia subwencji dla Sudołu powinno być wykonanie budżetu w przedszkolach za 2020 rok, czy też plan finansowy na 2021 rok. Zauważył bowiem, że spadkowa tendencja w finansach dla niepublicznych jednostek nie dotyczy miejskich placówek. - Tam plan wydatków nie jest niższy od tego z ubiegłego roku - zaznaczył ekswłodarz.
Lenk wystąpił do skarbniczki Miasta Beaty Koszowskiej - Gralak o szczegółowe informacje w sprawie nakładów na przedszkola publiczne i niepubliczne. Ma je otrzymać przed sesją budżetową.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Skoro wychowawcy siedzą na gotowości to koszt wynagrodzeń spada. Poprawcie mnie jeśli się mylę
Czyżby kolejny ekspert co zna się na wszystkim czy może kolejna ofiara eksperta co zna się na wszystkim?
No szok Lenk dobroczyńca i znawca. Stary gracz polityczny w nowej odsłonie.