Tragedia na Katowickiej w Raciborzu. Nie żyje 54-latka, która wypadła z dziesiątego piętra
Raciborzanka nie przeżyła upadku z dziesięciopiętrowego bloku.
Do zdarzenia doszło 3 lutego około godz. 11.40 na ul. Katowickiej w Raciborzu. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że 54-letnia kobieta spadła z wysokości dziesiątego piętra. Raciborzanka nie przeżyła upadku. Lekarz pogotowia stwierdził zgon.
Strażacy osłonili ciało kobiety specjalnym parawanem. Miejsce wypadku dorozują policjanci. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wstępnie wykluczono, aby do śmierci kobiety miały przyczynić się osoby trzecie.
Wkrótce więcej informacji.
W grudniu '20 z dziesiątego wyskoczył koleś w Rybniku, masakra wielka tragedia dla rodziny...
Współczuję ...
,,nie przyczyniły się osoby" drugie ani trzecie-więc TO BYŁO SAMO BÓJSTWO.Czy to temat tabu? Poco te eufemizmy w mediach: ,,wypadła z dziesiątego,,nie przyczyniły się osoby" drugie ani trzecie-więc TO BYŁO SAMO BÓJSTWO.Czy to temat tabu? Poco te eufemizmy w mediach: ,,wypadła z dziesiątego piętra".To oczywiście dramat ,ale była to ŚWIADOMA DECYZJA tej osoby. Raczej nie była wynikiem nieostrożnego podlewania kwiatów. A pandemia i izolacja, dodatkowo wpływają na zły stan psychiczny ludzi z problemami.