Biuro Prezydenta Polowego też ucierpiało wskutek opozycyjnego trzęsienia budżetu
Polityka informacyjna włodarza powinna być prowadzona z mniejszym rozmachem - zdają się mówić radni z klubów Lenka i Szukalskiej. Po cięciach na sesji budżetowej Dariusz Polowy może być rzadszym gościem w lokalnym radiu i kablówce.
Biuro Prezydenta Miasta (dawniej Biuro Obsługi Prezydenta, a wcześniej samodzielne stanowisko Rzecznika Prasowego w urzędzie) miało dysponować w tym roku kwotą 90 tys. zł. Radni opozycji obcięli ten budżet do 40 tys. zł.
W tej sprawie zabrała głos na sesji rzeczniczka magistratu Lucyna Siwek. Pracuje przy Batorego od czasów prezydentury Mirosława Lenka. Przypomniała, że od 2015 roku wydatki na politykę informacyjną wynoszą 90 tys. zł, a samo stanowiska rzecznika obchodzi już 20-lecie. Po co mu budżet? - Nie wszyscy czytają nasze, urzędowe kanały informacyjne (raciborz.pl i profil na FB). - Jesteśmy winni informacji samorządowych mieszkańcom. Stąd dotychczasowe umowy z radiem Vanessą i Raciborską Telewizją Kablową oraz ogłoszenia w prasie i internecie - tłumaczyła radnym rzeczniczka Siwek.
Kierująca Biurem Prezydenta Miasta podała, że przy rocznym budżecie 40 tys. zł nie będzie można pokryć zobowiązań z zawartych już, w styczniu umów. Wskazała na ujemny bilans w wysokości 19 tys. zł "na już".
- Ten przekaz służy mieszkańcom, którzy zyskują dostęp do informacji urzędu poprzez monitor samorządowy w Vanessie, a RTK tworzy filmowe archiwum miejskich wydarzeń - dodała L. Siwek.
- Co się zmieniło, że takie ścięcie państwo dopuszczają? - dziwiła się radnym, zwłaszcza tym z dłuższym stażem, a wśród nich byłemu prezydentowi Mirosławowi Lenkowi, który ją zatrudnił i uczynił kierowniczką swego biura.
Rzecznika nie wskazała, z których wydatków miejskich radni mieliby przywrócić wcześniejszy poziom nakładów na politykę informacyjną w urzędzie. Na koniec Lucyna Siwek nazwała tegoroczny budżet biura skromnym i prosiła, by rajcy odstąpili od drastycznej jego obniżki.
Klub radnych "Razem dla Raciborza" i "Niezależni Michała Fity" nie wsłuchali się w apel pani rzecznik i nie dokonali już żadnych korekt swoich propozycji do projektu budżetu prezydenta Dariusza Polowego.
a ile ta propaganda kosztuje? przecież te 90 czy 40 tysięcy to nie obejmuje płacy funkcjonariuszy propagandy, tylko to jest kasa na zlecenia w ramach tej propagandy.trochę droga jest ta beznadziejna próba ratowania wizerunku krokodyla nad Odrą, kierującego statkami żeglującymi do portu w jednej z dzielnic miasta, oczywiście w ramach produktu turystycznego,na którym tylko jeden gość sie zna. .a te 25 koła na plagiat to poszło z jakiego funduszu?zabrano dzieciakom w żłobku?
DP pozatrudniał znajomków na jakieś nowo stworzone "informacyjne" i "promocyjne" stanowiska a teraz dziwi się że opozycja mu to wypomina i tnie wydatki.... Jak ktoś tu już napisał - ironiczno-cyniczny uśmieszek rzeczniczki ratusza tu nie pomoże.
Dziwne że od 2015 poprzedni Włodarz wydawał 90 tys, a teraz, Polowemu podcinają nogi zmniejszając budżet o ponad połowę. Trochę to chamskie.
szkoda każdej złotówki na te ordynarną i prymitywną propagandę ratusza okraszaną uśmieszkiem rzeczniczki,którą kiedyś tak zwalczała niegdysiejsza opozycja( a teraz stoi murem). szkoda każdego wydanego grosza na te konferencje prezydenta z których nic nie wynika ,poza tym ,że w tematach niewygodnych włodarz albo zasłania się niewiedza albo po prostu z uśmieszkiem kłamie, szkoda każdej złotówki wydanej na profesjonalnego dziennikarza,który swoją profesjonalność przekuwa na ogłupianie mieszkańców. dość utrzymywania tej propagandy!!!
Warto sprawdzić ile prezydent wydał z publicznej kasy na napoje wyskokowe podczas przyjęć swoich gości. Może te cięcie akurat wszystkim wyjdzie na zdrowie!
Fita teraz gra z Lenkiem. A Leszek Wyka się w grobie przewraca
Warto zauważyć że to właśnie prezydencka kampania zmotywowała radnych do projektu boiska na OSIR czy poważne podejście do termomodernizacji budynków. Teraz postanowili uciszyć prezydenta bo nie mogą przecież tak harować cały czas!
Trzeba przyznać że medialnie Polowy wyprzedza swojego poprzednika o kilka długości. Nie ma tygodnia bez konferencji prasowej. Mieszkańcy na bieżąco wiedzą co się dzieje na Batorego.
To zwykle świństwo. Jak prezydent ma realizować swoje zadania bez budżetu? Radni oczekują dialogu jednocześnie wiążąc ręce głowie miasta.
To jest knebel dla prezydenta. Ordynarna i prostacka cenzura. Przypomnę, że to na szkodę miasta.
Nieodpowiedzialna koalicja radnych Lenka iszukalskiej demoluje Racibórz.
Szalona koalicja nie bierze jeńców. Tylko Raciborza żal.
Pani rzecznik pierwsza klasa. Tak trzymać.