Pół miliona złotych strat po pożarze na fermie drobiu w Rudach [ZDJĘCIA]
TEKST AKTUALIZOWANY
8 lutego około godziny 10.49 przy ulicy Dworcowej w Rudach doszło do pożaru kurników. Do akcji gaśniczej skierowano piętnaście zastępów strażaków z powiatów raciborskiego i rybnickiego. Kolejne dwa zastępy pozostawały w odwodzie taktycznym.
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że w ogniu stoi jeden z budynków gospodarczych. Kurnik był przygotowany do wstawienia piskląt (wyścielony słomą, ogrzewany). Istniało ryzyko, że wkrótce - poprzez łącznik - pożar rozprzestrzeni się na sąsiedni obiekt. Dodatkowo w kurniku objętym pożarem znajdowały się dwa zbiorniki z olejem opałowym, jednak w trakcie akcji okazało się, że były one dobrze zabezpieczone przed ogniem.
Strażacy natychmiast przystąpili do działania, zapobiegając rozprzestrzenianiu się ognia i gasząc pożar. W akcji pomógł właściciel fermy, który przy użyciu ładowarki wywoził zgromadzone w kurniku materiały. Działania gaśnicze trwały dziesięć i pół godziny.
Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 500 tys. zł. Złożyły się na nie spalony budynek wraz ze specjalistycznym wyposażeniem (instalacja wentylacyjna, oświetlenie, nagrzewnica, paszociąg). Uratowano mienie o szacunkowej wartości miliona złotych.
Przypuszczalnie przyczyną pożaru była wada nagrzewnicy na olej opałowy.
Na zakończenie dodajmy, że w poniedziałek 8 lutego strażacy z powiatu raciborskiego interweniowali jeszcze w związku z prośbą o otwarcie mieszkania (Racibórz ul. Cecylii, godz. 11.54, ostatecznie lokatorka, której stan zdrowia budził obawy, sama wyjrzała przez okno, czuła się dobrze), a także dowozem osób na szczepienie (Pietrowice Wielkie, godz. 13.47).