Straż miejska przed szkołą w Rydułtowach kontroluje rodziców
Do naszej redakcji dotarły wiadomości od Czytelników, którzy skarżą się na sytuację pod Szkołą Podstawową nr 2 w Rydułtowach, gdzie strażnicy miejscy upominają rodziców, którzy chcą wjechać na teren szkoły przez bramę dla pracowników. Strażnicy miejscy wyjaśniają, że chodzi o bezpieczeństwo dzieci.
Straż miejska przed szkołą w Rydułtowach kontroluje rodziców
- Pod Szkołą Podstawową nr 2 w Rydułtowach gdzie na bramie wjazdowej pod budynek szkoły mogliśmy spotkać naszych dzielnych strażników miejskich kontrolujących osoby wjeżdżające na teren szkoły. Gdyż pod zakazem ruchu, który znajduje się na wjeździe widnieje tabliczka tylko dla pracowników a większość rodziców korzysta z parkingu w celu odstawienia dziecka do przedszkola/szkoły, gdyż wejście znajduje się trochę poniżej (od tyłu budynku). Funkcjonuje parking dla rodziców, który znajduje się całkowicie z drugiej strony wejścia i parkując tam trzeba z 3letnimi dziećmi obejść pół budynku żeby bezpiecznie odstawić je na zajęcia. Droga ta jednak z bezpieczeństwem nie ma wiele wspólnego gdyż została tylko odśnieżona i niczym nie posypane w wyniku czego rodzice z dziećmi na rękach ślizgają się, a niejednokrotnie starsze dzieci idąc samodzielnie nie raz zaliczają upadek - pisze do nas jeden z mieszkańców Rydułtów.
Choć sytuacja może wydawać się dziwna, okazuje się, że działanie strażników miejskich ma na celu bezpieczeństwo dzieci. - W związku z obecnymi warunkami atmosferycznymi otrzymaliśmy prośbę od dyrekcji szkoły o interwencję przy wjeździe do placówki. Zachodzi tam dość niebezpieczna sytuacja, bo wjazd jest ustawiony z górki, a wjazd na teren szkoły jest oznaczony zakazem ruchu - wyjaśnia Krzysztof Mocarski, komendant Straży Miejskiej w Rydułtowach. Dodajmy, że przez bramę mogą przejechać pracownicy, natomiast rodzice powinni się kierować na parking za salą gimnastyczną. Taka sytuacja funkcjonuje w tym miejscu od lat. - Dyrekcja jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo na terenie szkoły, a przy wjeździe na teren szkoły i ograniczonej widoczności może dojść do niebezpiecznej sytuacji potrącenia dziecka. Dodatkowo sytuację pogarsza śliska nawierzchnia - dodaje komendant, zaznaczając, że lepiej dmuchać na zimne, niż później rozpaczać po tragedii.
W rozmowie ze Strażą Miejską poruszyliśmy temat śliskiego przejścia od parkingu dla rodziców do samej szkoły. Otrzymaliśmy zapewnienie, że sprawa ta została już zgłoszona do służb komunalnych, które będą interweniować w tej sprawie.
Brawo Straż Miejska,jeżeli rodzice rozumieją mniej niż dzieci to trzeba ich za rękę prowadzić,a autor artykułu też mógłby poruszyć szare komórki i zrozumieć że nie zawsze trzeba samochodem podjechać pod same schody....no ale teraz każdy czuje się co najmniej Kasztelanem
Parking który jest dla rodziców zmieści 6 max 7 aut najpierw niech zrobia porządny parking później mogą postawić straż miejską
sprawa jest prosta i oczywista, to obiekt publiczny i wszelkie tego typu zakazy pokazują gdzie zarządzający obiektem ma ludzi. nadmierna troska jest zbędna, gdybanie co by było gdyby również. trzeba wierzyć w normalność, a zakaz jest jej zaprzeczeniem.
I dobrze. Zakaz to nie ozdoba. Nie rozumiem tych zacofanych komentarzy. Dupke najlepiej pod same drzwi zawieść. I to osoby funkcyjne są złe nie taki kierowca? Drwina z przyzwoitości i prawa
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Każda wywrotka rodzica na niezabezpieczonej ścieżce powinna odezwać się w sądzie o odszkodowanie !!!
Straż wiejska niech lepiej idzie pod kościoł kontrole robić bo tam dochodzi do rytuałów wymiany śliny
A co może rodzice nie wiedzą co oznacza znak który tam stoi, to analfabeci którzy nie potrafią czytać? Czy może Ci którzy mają prawo jazdy powinni być bezkarni ich żadne przepisy nie obowiązują?
Tak jest wszędzie w Wodzisławiu pod urzędem zatrzymuje się na parkingu i nie pójdzie do przejścia dla pieszych on jest kierowca on jest bezkarny może wszystko. Trucicieli karać bezlitośnie!
Straż miejska do likwidacji!