Mieszkańcy Rybnika zobaczyli, czym oddychają
Z końcem stycznia śnieżnobiałe płuca Polskiego Alarmu Smogowego stanęły w centrum Rybnika. Po dwóch tygodniach spędzonych na „świeżym powietrzu” stały się niemal czarne.
Model płuc pokazał, jakim powietrzem oddychają rybniczanie. Płuca „oddychały” dzięki pracy dwóch wentylatorów. Zanieczyszczenia obecne w rybnickim powietrzu wciągane były do środka i zatrzymywały się na białej tkaninie filtracyjnej, którą pokryto model. Tkanina szybko zmieniła kolor – już po kilku dniach zrobiła się szara, po dwóch tygodniach prawie czarna.
- Źródłem rybnickich problemów z jakością powietrza jest przede wszystkim spalanie węgla i innych paliw stałych w starych, pozaklasowych piecach i kotłach, nie bez racji zwanych kopciuchami. Te same pyły, które osadzały się na instalacji trafiają także do naszych płuc. Dopóki kopciuchy nie znikną z rybnickich kotłowni powietrze będzie rujnowało zdrowie rybniczan - mówi Emil Nagalewski z organizacji Wyjście Smoga.
- Zgodnie z uchwałą antysmogową, w województwie śląskim od 1 stycznia 2022 roku użytkowanie ponad 10-letnich kotłów na paliwa stałe stanie się nielegalne. Z jednej strony rozmawiam z mieszkańcami, którzy są bardzo zmobilizowani i robią już ostatnie kroki w inwestycjach ekologicznych. Są jednak i tacy, którym się wydaje, że to nieprawda, że to tylko straszenie. Chcę jasno powiedzieć, że dziś nie ma większego problemu w tym mieście niż walka o czysty oddech. Jestem w tej kwestii zwolennikiem twardych zasad. Był czas edukacji, są dotacje, od wejścia uchwały antysmogowej w 2017 roku był czas na przygotowanie. Teraz będzie czas egzekwowania prawa – mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Planując wymianę źródła ciepła warto też wziąć pod uwagę, że rząd ogłosił właśnie plan odejścia od węgla w ogrzewaniu domów. Przyjęta przez Radę Ministrów „Polityka energetyczna Polski” zakłada, że do 2030 roku nastąpi odejście od spalania węgla w gospodarstwach domowych w miastach. Na obszarach wiejskich dojdzie do tego dziesięć lat później.
źródło: UM Rybnik, oprac. ż
Ludzie
Prezydent Rybnika
Oddychają tym co sami wyprodukowali! Żaden nie zostawi samochodu i nie pójdzie pieszo, nawet mnie to nie dziwi, spójrzcie jak wyglądają chodniki. Pseudo ekolodzy dbają tylko o trujące samochody!