Prywatyzacja diagnostyki w szpitalu nie ma pełnego poparcia w radzie powiatu
Chociaż komisja zdrowia, także głosami rajców PiS (Paweł Płonka i Sebastian Mikołajczyk) poparła niemal jednogłośnie kontynuację obecnej formuły w działalności szpitala rejonowego w Raciborzu, gdzie zakład diagnostyki jest sprywatyzowany, to już na sesji powiatowej opozycja ogłosiła wyraźny sprzeciw.
Powiedział o tym Franciszek Marcol pełniący funkcję wiceprzewodniczącego klubu PiS w radzie powiatu. Przypomniał, że już w komisji zdrowia podkreślał, że nie zmienił zdania sprzed ponad 4 lat, gdy był wśród protestujących wobec działań władz powiatu i dyrekcji szpitala, które zdecydowały o prywatyzacji zakładu diagnostyki.
Teraz jego zdanie poparł oficjalnie cały Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość - 8 radnych. Oświadczyli, że opowiadają się za przywróceniem diagnostyki jako własnego zakładu szpitala.
Uważamy, że pandemia Covid - 19 pokazała dobitnie, iż w przypadkach kryzysowych liczyć można przede wszystkim na własnych pracowników, którzy związani są emocjonalnie ze swoim zakładem pracy. Żadna firma zewnętrzna nie wykaże takiego zaangażowania jak pracownicy na stałe zatrudnieni w jednostce, w tym wypadku w szpitalu.
Według radnych PiS dyrektor szpitala Ryszard Rudnik ma aktualnie możliwości na niespotykaną dotychczas skalę na pozyskiwanie sprzętu i wyposażenia m.in. pracowni RTG, TK, RM i USG ze środków programów rządowych i od sponsorów.
Oświadczenie radnych PiS zaskoczyło zwłaszcza wicestarostę Marka Kurpisa, który brał udział w obradach komisji zdrowia i przypomniał, że stanowisko radnych wyrażono w niemal jednogłośnym poparciu dla utrzymania prywatnej diagnostyki. Zauważył, że radni opozycji raz głosują merytorycznie, a innym razem - politycznie. Skrytykował ten dualizm w zachowaniu rajców z PiS. Pytał ich, gdzie zarząd powiatu ma znaleźć 10 mln zł na niezbędne inwestycje do utworzenia szpitalnego zakładu diagnostyki. Do grona zdziwionych dołączył starosta Grzegorz Swoboda, powołując się na wieści o głosowaniu w komisji zdrowia.
Kolegów z klubu PiS bronił ich lider Tomasz Kusy, wskazując, że starostowie karmią radnych rzeczami mówiąc, że to fakty, a ma się to nijak do rzeczywistości. - Wiem jaki był sprzęt w zakładzie, jak kształtowały się finanse, jakie koszty ponosi szpital teraz. Prezentujecie dane wyssane z palca które są dla was wygodne - skwitował opozycjonista.
Przewodniczący rady Adam Wajda przypomniał, że decyzja o prywatyzacji w 2015 roku była trudna, ale konieczna. - Sprzęt był z lat 70. i 80. Kierownicy oddziałów szpitalnych opiniowali te zmiany pozytywnie. Nawet prokuratura zajęła się sprawą i nie miała zastrzeżeń do przekształceń - stwierdził A. Wajda. Podkreślił, że pacjenci zyskali na tych rozwiązaniach bo zyskali szybkie diagnozy na nowoczesnym sprzęcie.
Etatowa członkini zarządu powiatu też uważa, że formuła z firmą zewnętrzną jest dla szpitala korzystna. - Dyrektor szpitala powiedział nam, że zrobi to, co zadecyduje w tej sprawie rada powiatu, ale trzeba znaleźć 10 mln zł na zakup nowego sprzętu - podsumowała Ewa Lewandowska z PO.
O przebiegu lutowych obrad komisji zdrowia, na której ustalenia powoływali się Marek Kurpis i Grzegorz Swoboda piszemy w aktualnym wydaniu Nowin Raciborskich.
Ludzie
Wójt Gminy Pietrowice Wielkie
Radny Gminy Nędza
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Radny powiatowy, szef komisji rewizyjnej i klubu PiS
serial jak zarżnąć kurę,które mogła złote jajka szpitalowi znosić trwa.przeciw wyspecjalizowanej firmie ,popieranej przez dyrektora, część zarządu powiatu ,przewodniczącego rady i tego co lejce trzyma ..... stają kompletni amatorzy z rady powiatu ze szczególnym wskazaniem na pisland..
dyskusja jest prowadzona na dużych emocjach, a bez realnych wyliczeń i scenariuszy. wygląda na to, że radiologia przepadła. chyba , że chłopaki i dziewczyny z pislandu wreszcie zaczną myśleć racjonalnie , bo reszta rady jest zafascynowana stanem obecnym. trzeba czytać regulaminy i przepisy. szanse są marne ..ale są.
Wychodzi na to, że radni PiS są za a nawet przeciw. Na komisji, gdy przedstawiano argumenty, przekonano ich do pomysłu. ale po komisji władze partii postawiły racjonalnie myślących radnych do pionu (bo nikt ich nie przekona, że czarne to czarne... itd.) no i wyszło co wyszło. Drodzy radni PiS - nie kompromitujcie się! Wstyd to oglądać.
ja myslę że załoga sie znajdzie przecież oni pracują w różnych miejscach a jak nie to są nowi i młodzi chętni do pracy.
i znowu gadka bez oparcia w liczbach i wyliczeniach. największy problem (gdyby chcieć przywrócić radiologię)to będzie załoga,która szpital ZA DARMO,w prezencie oddał firmie prywatnej.4 lata temu kombinowano tak,by przekonać iż szpital nie zdoła utrzymać radiologii i dlatego w zasadzie na kolanach ,niezgodnie nawet z wewnętrznymi przepisami powiatu oddano ją firmie zewnętrznej, teraz znowu na szybko bo czas nagli przekonuje się,że trzeba to zostawić prywatnemu.Ten sam Kurpis,ten sam Wajda i ten sam Rudnik i te same metody.oczywiście dzisiaj jest trudniej przywrócić radiologię, niż 4 lata temu ją uratować. utracono jeden z najważniejszych i intratnych działów szpitala.warunki dyktuje firma a szpital słucha na kolanach. kto ma rtg w szpitalu ten dyktuje warunki.szpital własnego rtg nie ma i tyle w temacie.
jak wyprzedawano radiologię to wystarczyło ok 1mln żeby ja uratować.teraz żeby ją odbudować i odzyskać trzeba 10 mln złotych.to szpital przez ten okres 5 lat tyle na tym przekazaniu prywaciarzom nie zaoszczędził?
mieliśmy jedną z najlepszych radiologii w woj.a teraz nawet własnej pracowni rtg nie mamy,nawet pracowni USG nie mamy własnej. wyszkoloną załogę oddaliśmy za darmo..to jest największa klęska, sprzęt można kupić ale z załogą jest tragedia. wiadomo kto za to odpowiada...
niech Wajda zaproponuje Kłoskowi żeby jakiś kluczowy wydział EKO Okien oddać z załogą innej firmie za darmochę. wyleci w 5 minut mimo modlitwy nieustannej.