Mężczyzna, który rozbił się podczas pościgu, przewoził w aucie narkotyki
Wczoraj informowaliśmy o pościgu za pijanym kierowcą, który zakończył się stłuczką na ulicy Przemysłowej w Rybniku. Jak się okazuje, mężczyzna miał w samochodzie sporą ilość narkotyków.
Do pościgu doszło wczoraj, około godziny 9.20 w Rybniku, w dzielnicy Piaski. Dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie od przypadkowego świadka, który zawiadomił mundurowych o nietrzeźwym kierowcy peugeota, który podczas jazdy wjechał na chodnik i najprawdopodobniej jest pijany. W tym rejonie byli właśnie dzielnicowi, którzy wykonywali czynności związane z kontrolą osób objętych kwarantanną. Po chwili, w rejonie ulicy Przemysłowej stróże prawa zauważyli kierowcę osobówki, który poruszał się z dużą prędkości. Policjanci przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych nakazali zatrzymać się kierowcy. Wówczas pijany mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Po około kilometrze kierujący peugeotem uderzył w pojazd marki Mercedes, a następnie w betonowe ogrodzenie. Stróże prawa obezwładnili go i zatrzymali. Okazało się, że 24-latek miał on blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo została mu pobrana krew do badań. Ponadto podczas przeszukania jego samochodu kryminalni znaleźli 16 gramów marihuany. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat więzienia.
Dlaczego policja naraża niewinne osoby? Trzeba do G.. strzelać a nie narażać niewinnych ludzi.