Kierowcy parkują na zakazie? Urzędnicy stawiają sprawę w innym świetle
Wracamy do problemów z parkowaniem na ulicy Rudzkiej oraz Rzemieślniczej w Raciborzu. Sprawę nagłośnił jeden z naszych Czytelników. Jego wersja wydarzeń nie pokrywa się z tą przedstawioną przez urząd.
Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy zdjęcia wraz z wiadomością od mieszkańca Ostroga z rejonu ulic Rudzkiej i Rzemieślniczej 2. - Mamy problem z poruszaniem się po chodnikach, a służby medyczne mają problem z zaparkowaniem pod wskazanym adresem. Wydział dróg nas zbywa, a straż miejska nie przyjeżdża - napisał do nas Czytelnik, dołączając do wiadomości zdjęcia.
Odpowiadając na prośbę Czytelnika o interwencję w tej sprawie, zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Racibórz z zapytaniem dotyczącym liczy zgłoszeń opisanego przez Czytelnika problemu, które wpłynęły w tym roku do Straży Miejskiej w Raciborzu, a także reakcji tej instytucji na zgłoszenia.
Okazuje się, że sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. - Na ul. Rudzkiej 41 trwa remont chodnika. Z uwagi na niesprzyjające warunki pogodowe prace zostały przerwane. W celu uniknięcia uszkodzeń wykonanych prac na chodniku, wykonawca w uzgodnieniu z zarządcą drogi zabezpieczył taśmą ostrzegawczą miejsce remontu a także zdjął tabliczkę "nie dotyczy chodnika", która była zamontowana pod znakiem "zakaz zatrzymywania". W tym czasie na chodniku stał pojazd osobowy prawidłowo zaparkowany (nie popełniał wykroczenia). W związku ze zdjęciem tabliczki "nie dotyczy chodnika" nie można prowadzić czynności o nieprawidłowe parkowanie. Ponadto wykonawca remontu, w tym także zarządca drogi nie zgłaszał konieczności powiadomienia właściciela pojazdu w celu jego usunięcia z tego miejsca - informuje Rafał Krzyżok, podinspektor ds. informacji w Urzędzie Miasta Racibórz.
Dalej R. Krzyżok wyjaśnia, że zdjęcie tabliczki "nie dotyczy chodnika" i pozostawienie samego znaku "B-36", spowodowało zgłoszenie interwencji do Straży Miejskiej w Raciborzu dotyczące jednego pojazdu zaparkowanego na wspomnianym wcześniej chodniku. Po przybyciu patrolu na miejsce pojazdu już nie było. Czas przyjazdu patrolu na miejsce interwencji spowodował niezadowolenie zgłaszającego. - Odnosząc się do stwierdzenia, że Straż Miejska przestała reagować na zgłoszenia mieszkańców dotyczących parkowania w ww. miejscach nie ma potwierdzenia w dokumentach jakimi dysponujemy, ponieważ zgłoszenia były dwa i dotyczą jednej i tej samej osoby - podkreśla R. Krzyżok.
Co do problemu z dojazdem karetki na adres Rzemieślnicza 2, R. Krzyżok wyjaśnia, że mieszkaniec zwrócił się do Straży Miejskiej z wnioskiem o rozwiązanie problemu poprzez umieszczenia na jezdni miejsca zastrzeżonego "koperty" dla pogotowia ratunkowego lub zamontowania urządzeń zabezpieczających tj. barierek oddzielających chodnik od jezdni. - Straż Miejska w tym celu zwróciła się do Wydziału Dróg Miejskich Urzędu Miasta w Raciborzu, gdzie w odpowiedzi nie uzyskała zgody na taki sposób załatwienia sprawy, wskazano natomiast konieczność kontrolowania pojazdów na ulicy Rzemieślniczej parkujących na chodniku i utrudniających przejście pieszym - dodaje R. Krzyżok.