Rafakowcy wspominają śp. Wiesława Różackiego
Wiesław Mariusz Różacki kierował Rafako w latach 2007 – 2012. W tym czasie firma z Raciborza przekształciła się z producenta kotłów w generalnego wykonawcę inwestycji energetycznych. Zmarł 1 marca 2021 r. Miał 63 lata.
Rozpierała nas duma
To był prezes, którego przynajmniej raz w miesiącu można było zobaczyć na produkcji. Po nim już tego nie było. Gdy przemawiał w Pałacyku, ludzie mu wierzyli. Gdy mówił, że stać nas na zakup podobnego zakładu, bo się rozrastamy, czuliśmy dumę. Był osobą skromną, wymagającą i skuteczną. W jego czasach Rafako zdobywało kontrakt za kontraktem, firma pędziła do przodu.
Artur Wierzbicki – wieloletni pracownik Rafako, radny powiatu raciborskiego
Bardzo dobry fachowiec i dobry człowiek
Z panem Różackim znaliśmy się długo, jeszcze w czasach, gdy pracował w Energomontażu Północ. Zawsze ceniłem go jako profesjonalistę o wysokich kompetencjach. Dlatego gdy dowiedziałem się, że będzie prezesem zarządu Rafako, uznałem to za bardzo dobre posunięcie. Miałem okazję współpracować z nim również jako członek zarządu. Jego podejście – merytoryczne, wyważone, techniczne, bo przecież był inżynierem energetykiem, ale też normalne, ludzkie – świadczyło o wysokiej klasie tego człowieka. Myślę, że wszyscy, którzy się z nim zetknęli mają podobne wspomnienia. Byłem zszokowany informacją o jego śmierci. To był bardzo dobry fachowiec i dobry człowiek.
Krzysztof Burek – wieloletni pracownik i członek zarządu Rafako, obecnie Przewodniczący Rady Nadzorczej Przedsiębiorstwa Komunalnego w Raciborzu
Wizjoner z klasą
Ludzi z taką klasą, jaką reprezentował sobą prezes Mariusz Różacki (Wiesław Różacki chętnie korzystał ze swojego drugiego imienia. Dla rodziny, znajomych i bliskich współpracowników był więc Mariuszem Różackim – red.) nie spotyka się często, więc każdy kto miał z nim do czynienia, może uznawać siebie za szczęściarza. Wizjoner i strateg o niezwykle otwartym umyśle doprowadził Rafako do spektakularnych sukcesów, świadomy jednocześnie społecznej odpowiedzialności biznesu, którym zarządzał. Dbał nie tylko o zakład, ale wspierał również lokalną społeczność czy talenty takie jak Justyna Kowalczyk. Wspaniale reprezentował naszą firmę, ciesząc się szacunkiem branży i mediów, a jego talent muzyczny można było docenić na niejednej uroczystości, w tym podczas naszej raciborskiej Gwiazdki Serc. Pozostawił po sobie odrestaurowany po powodzi Pałacyk, który oby nie okazał się jedyną pamiątką po świetności Rafako.
Mimo poważnej choroby z optymizmem patrzył w przyszłość, snując kolejne plany, których nie dane mu już będzie zrealizować. W tym kontekście jego odejście to ogromna strata nie tylko dla branży energetycznej, ale i dla naszego raciborsko–rafakowskiego środowiska.
Piotr Karaś – wieloletni dyrektor biura marketingu Rafako
byli rafakowcy raczej
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu