Zielony, bez smogu i rozpoznawalny w Polsce. Taki ma być Racibórz 2030
Trzecie warsztaty z mieszkańcami, kolejne w trybie zdalnym, zgromadziły szersze grono uczestników, w tym osoby znane z działań publicznych. Dyskusja była długa, nie obyła się bez wulgaryzmów.
Bez pracy nie ma podatków
Rolę rynku pracy jako kluczowy temat dla przyszłości Raciborza wskazał Jarosław Łęski obecny rajca miejski, również rafakowiec. Mówił o walce z depopulacją, bo z miasta wyjeżdżają młodzi, a ich obecność jest ważna w staraniach o przyciąganie nowych inwestorów. Jak tak dalej pójdzie, to nie będzie komu tworzyć miasta, a ono samo stanie się drogie w utrzymaniu. Z obserwacji Łęskiego wynika, że w Raciborzu widać znaczne różnice między centrum, a dzielnicami. - To jakby dwa światy - ocenił.
Marcin Baron cieszył się, że dyskusja dotyczy spraw bliskich mieszkańcom, bo poprzednie skupiały się na problemach ogólnych, a zróżnicowanie tematów warsztatów pomoże ich autorom w pracy nad strategią.
Bogusław Siwak dodał, że w przyszłości Racibórz powinien postawić na rolnictwo i ogrodnictwo ekologiczne. Sądzi, że można byłoby nawet utworzyć inkubator rolnictwa ekologicznego. - O tym mówiło się, tworząc poprzednią strategię, ale nic w tej sprawie przez ostatnie lata nie zrobiono - stwierdził.
Ekolog dodał, że miastu grozi "betonoza", bo w magistracie stawia się aktualnie na remonty dróg, zamiast na inwestycje w zieleń i troskę o czyste powietrze.
M. Baron pytał, czy to już ten czas, żeby w przemysłowym Raciborzu próbować przekształcać go w tzw. slow city, rodzaj przytulnego ośrodka, w którym się mieszka, ale pracuje poza nim.
Spacer w masce gazowej
- Nasze miasto śmierdzi - powiedziała J. Parzonka.
Przywołała swój pobyt w parku Jordanowskim, gdzie w godzinach popołudniowych nie sposób wytrzymać, bo w okolicznych kamienicach mieszkańcy zaczynają kopcić z pieców. - Są miejsca w Raciborzu, gdzie powinno się chodzić w masce gazowej - dodał jej mąż Marcin.
M. Baron zauważył, że w ciągu najbliższych lat problem smogu rozwiąże w dużym stopniu śląska uchwała antysmugowa, która eliminuje do 2022 roku kolejne rodzaje pieców węglowych.
Jak najwięcej dróg jednokierunkowych w Raciborzu przyszłości chce M. Plewczyński, bo widzi, jak miasto staje się ciasne. - Samochody powinny parkować na jezdni, a nie na parkingach tworzonych kosztem zieleni - powiedział. To rowerzysta, któremu brakuje ścieżek po mieście. Dziwi się, dlaczego po moście między rondami nie biegnie trasa rowerowa kosztem jednego z chodników.
Jako podatnik Plewczyński chciałby posiadać od Miasta aplikację, dzięki której czułby się bardziej związany z Raciborzem. Umożliwiałby ona np. ulgi w dostępie do usług czy atrakcji miejskich. Eksperci z InnoCo porównali to do stosowanych w dużych miastach specjalnych kart. Luk Palmen zauważył, że niektóre samorządy odchodzą od takiej formuły.
Jeszcze tytułem uzupełnienia dodam, iż taki zielony, rozmiarami niewielki park przy ul. Ogrodowej to byłby skarb dla seniorów, którzy z uwagi na ograniczoną mobilność mieliby zieleony teren kilka kroków od swojego domu. Na zagospodarowanie parku jest możliwość pozyskiwania eko grantów i dotacji. Można w części utworzyć mini ogród boatniczny, w części ogródek społeczny z nasadzeniami użytkowymi gdzie możnaby pozyskać zioła czy kwiaty cięte do bukietu. Jest tam na tyle miejsca, że trzy rodziny pszczele i domki dla owadów mogłyby znaleźć swoją przystań. Możnaby też powołać społecznego opiekuna tego zielonego zakątka, który doglądałby osobiście roślin. Odrobina dobrej woli i Racibórz może stac się wielki przyjazną aurą dla jego mieszkańców. Powodzenia życzę.
Na Ostrogu także winno się utworzyć park dla mieszkańców i pobliskich uczniów szkół. Jest teren, są warunki, są prośby mieszkańców. Teraz tylko potrzeba, jak w przypadku Ogrodowej, Bema, dobrej woli władz i rady. Płatności można rozłożyć na raty, ale działania nalezy podjąć niezwłocznie zwłaszcza, że jak pisze ktoś w komentarzach deweloperka interesuje się terenem przy Ogrodowej.
Przyglądam się długiej już dyskusji mieszkańców miasta z jego władzami. Mimo wielu petycji, wniosków, próśb mieszkańcy są niestety notorycznie ignorowani. Czy miasta nie stać na zakup działki na ul. Ogrodowej z przeznaczeniem terenu na miejsce odpoczynku i rekreacji?! Jestem pełna nadziei, że marzenia wielu osób się spełnią i doczekają zagospodarowania tej działki pod mały park. Już tam rośnie wiele starych drzew, które możnaby wykorzystać przy planowaniu dodatkowych nasadzeń. Uważam, że takie miejsca przyjazne i przyrodzie i człowiekowi wpłyną na poprawę jakości życia raciborzan. Podobnie uważam, że zielona ul. Bema nie powinna zostać poddawana tak gruntownej modernizacji kosztem skwerów i zielonych trawników. Ruch tamtędy winien odbywać się jednokierunkowo i spokojnie. Poszerzenie jezdni spowoduje, że auta będa gnały jak przez Opawską, a spacerowicze narażeni będą na hałas, spaliny i smog. Uważam, że w kontekście tworzonej strategii trzeba zadbać o dodatkowe zielone przestrzenie w centrum miasta. Jeszcze jedna kwestia to wycinki lasów w otulinie Kotliny Raciborskiej. Lasy po stronie Gminy Rudnik są trzebione i karczowane, co z pewnością negatywnie wpływa na jakość powietrza w Raciborzu. Trzeba powstrzymać wycinki lasów w promieniu co najmniej 10km od granic miasta.
Przyłaczam się z nadzieją na wysłuchanie i proszę o park na Ogrodowej.A samochody w Raciborzu to już jest obłęd.
Panie douczony, zajrzyj tutaj i poszukaj Gartenstraße
https://www.landkartenarchiv.de/historischestadtplaene.php?q=landkartenarchiv_ratibor_1933
Ja ciebie też pozdrawiam!
Radni i Panie prezydencie prosimy także o park przy ulicy Ogrodowej, na tym ogrodzie poprzedszkolnym.Nie wolno tam budować bo zniszczycie miasto!
Najlepiej w centrum miasta posadzić las, a na obrzeżach miasta las wyciąć, jak to się robi np. na Widoku...
Biedny byłby Racibórz gdyby tacy jak ty mieli decydować.Do urbanisty ci daleko.Jesteś marginesiem w opini, typowym szkodnikiem.Na Ogrodowej powinien powstać park a nie bydynki.Przed wojną ten teren nie był zabudowany.Doucz się a potem się bierze za pisanie.
Ja uważam, że działkę na Ogrodowej należy zabudować. Zieleni w Raciborzu nie brakuje - tuż obok są działki (5,6 ha) i park Roth (5,1 ha). Za to są "dziury" w zabudowie, które pozostawiła wojna. Mieszkań też brakuje.
Na marginesie: czy opowiadając się za zabudową mogę nazwać się urbanistą lub architektem?
Panie Parzonka, dla Pana informacji - w naszym mieście funkcjonuje kilka klubów sportowych których działalność sportowa to zasięg nie tylko ogólnopolski ale i międzynarodowy. Nie będę Panu wymieniał listy klubów jak i złotych medalistów Mistrzostw Polski, Europy, Świata czy IO ( aktualnych i byłych ) Pan chcąc sie czymś wykazać np wiedzą to powinien najpierw poczytać, douczyć się w danym temacie. Jeśli jednak to za trudne i wykracza poza Pańskie możliwości to proszę się przejść do „Klubu Olimpijczyka Sokół” i spojrzeć na „Wall of fame” - mała pigułka ogromnej wiedzy.
A tak poza tym Pańskie trenerskie „sukcesy” sportowe Są delikatnie mówiąc najzwyczajniej kiepskie.
Smog, zieleń, drzewa, park na Ogrodowej to jest bardzo ważne i powinno być zrealizowane.Z samochodami należy zrobić porządek i jak najwięcej wprowadzić jednokierunkowych zielonych dróg w tym jedennkierunek na ul.Bema i ochrona tej zielonej ulicy.
Jestem także za tym aby na ul.Ogrodowej powstał nowy park i aby Urząd Miasta odkupił ten teren z przeznaczeniem pod nowy park.
Warsztaty super! Wiele pomysłów dla Raciborza. Zgodność z tym, żeby walczyć o czyste powietrze! I ten park na ul. Ogrodowej to super pomysł i super inwestycja dla wszystkich mieszkańców:) rodzin z dziećmi, osób starszych dla wszystkich pokoleniowo. Racibórz będzie Wielki gdy będzie zielony znów .
pierdu pierdu, trzeba coś tam pogadać żeby odfajkować warsztaty, potem będzie dokument za 120 koła,potem przyjmie go rada miasta,oczywiście nikt tego nawet dokładnie nie przeczyta,a za lat kilka nowa strategia. na miasto nikt nie ma obecnie pomysłu, inwestycje po poprzednikach pokończone a nowe działania to porażka goni porażkę.kto jeszcze pamięta czego dotyczył program rewitalizacji i kto rozliczy obecnego prezydenta za to,że nie wykonał uchwały rady miasta w zakresie tego programu?radni?
żeby kiedyś Racibórz był rozpoznawalny w Polsce
na dzień dzisiejszy :
pozbyć się covida
potem
pozbyć się smogu
a potem
place zabaw
tereny dla emerytów
festiwale
targi
itp itd
to takie trudne do zrozumienia ?
i to nie tylko dotyczy Raciborza !!
przydałaby sie taka relacja z warsztatów w Wodzisławiu