List otwarty do Prezydenta Wodzisławia Śląskiego
"Czasem żartuję nawet, że prawdziwy Mieczysław Kieca został porwany przez kosmitów, a na stanowisku zastępuje go wyłącznie sobowtór, ponieważ nie chce mi się wierzyć, że ten młody chłopak, który miał tyle chęci i pomysłów, po prostu blefował" - pisze w liście otwartym do Prezydenta Wodzisławia Śląskiego mieszkaniec miasta.
Sukces osobisty
Ale abstrahując już nawet od tych wykształconych, przecież nawet dla bardzo dobrze wykwalifikowanych rzemieślników po technikach i szkołach zawodowych Wodzisław Śląski nie stwarza żadnych możliwości nie tylko rozwoju, ale zwykłej pracy w zawodzie. Tym samym z ekonomicznego punktu widzenia miasto upłynnia całą swoją siłę produkcyjną. O klasie zarządzającej nawet już nie wspomnę. Wszyscy wartościowi ludzie pracują poza Wodzisławiem Śląskim, a w rodzinnym mieście płacą tylko podatki. Czy taka była ambicja Pana Prezydenta gdy piętnaście lat temu obejmował Pan władzę? 3 grudnia 2006 roku redaktorzy Józef Krzyk i Przemysław Jedlecki napisali w Gazecie Wyborczej artykuł o Panu gdyż jako najmłodszy prezydent miejski w Polsce wzbudzał Pan zainteresowanie. W tym tekście zostały zamieszczone
Pańskie słowa jakoby Pan „Zapowiedział, że nie będzie czekał na inwestorów z założonymi rękami, tylko sam ich poszuka”. Dziś w 2021 roku odkrywam karty i mówię – sprawdzam! Ilu inwestorów sprowadził Pan do miasta przez te piętnaście lat władzy? Z resztą w tym samym artykule ci sami redaktorzy zacytowali wypowiedź ówczesnego szefa wodzisławskiego oddziału Platformy Obywatelskiej Pana Romana Juzek, który powiedział o Panu Panie Prezydencie, że „Kieca wypadł najlepiej bo jest elokwentny i medialny. Potrafi zabrać głos nawet w sprawie, na której się nie zna i robi to tak, że nie daje się przyłapać”. Równie dobrze można w tym miejscu zacytować klasyka „ja to Panie całe życie na farcie lecę, wie Pan i nigdy jeszcze nie wpadłem”. Szanowny Panie Prezydencie każdy przyzna, że przez minione piętnaście lat prezydentury zapisał Pan piękną karierę samorządowca, zarobił niezłe pieniążki, problem tylko w tym, że to sukces wyłącznie personalny. Tymczasem zajmując stanowisko miejskiego prezydenta bierze się na siebie odpowiedzialność także za ludzi, którzy nie są w stanie wziąć na siebie odpowiedzialności sami. Niestety pomimo wielu hucznych zapowiedzi nie zdołał Pan wyprowadzić Wodzisławia Śląskiego z letargu, w jakim się znalazł. Co więcej, problemy miasta przybrały już charakter niemal wielopokoleniowy, a Pan rządząc od 2006 roku nie uporał się z nimi do tej pory. W tym miejscu rodzi się pytanie o Pańską własną satysfakcję z rządów. Nie odczuwa Pan poczucia niespełnienia, że przez piętnaście lat prezydentury nie udało się dorównać żadnemu z powiatowych miast górnośląskiego południa? Tak jak w 2006 roku gdy obejmował Pan stanowisko tak nadal z pośród Rybnika, Żor, Jastrzębia i Raciborza wciąż najsłabszy jest Wodzisław Śląski. Z resztą sam Pan dobrze wie, że jako miasto nie mamy niczego konkretnego do zaoferowania. Owszem, możemy pomówić o pięknej historii i legendach z nią związanych, ale bazując tylko na niej nie zapewnimy miastu rozwoju. Pan jednak nie o historii opowiadał obiecując ludziom rozwój! 18 lutego 2021 roku Nowiny Wodzisławskie zamieściły artykuł o nowym inwestorze, który w Jastrzębiu będzie wytwarzał urządzenia do pomiaru temperatury. Mnie to jednak nie dziwi ponieważ słuchając wypowiedzi Pani Anny Hetman na wielu filmach zamieszczonych w Internecie widać i słychać, że jest to bardzo rzeczowa osoba wypowiadająca się o konkretach. Pan niestety Panie Prezydencie jak nie opowiada o budowaniu z klocków lego, to obiera Pan warzywa i opowiada jak dobra jest skórka z pomarańczy do mycia zębów albo, że można zrobić lampkę z jakiejś puszki po owocach. Nie wątpię, że są tacy, którzy słuchają tego z pasją, ale dla mnie Panie Prezydencie to jest tragikomedia. Pocieszę jednak Pana Prezydencie, że nie jest Pan jedynym, który wzbudza we mnie negatywne uczucia. Gdy patrzę na poniektórych samorządowców i widzę ich w tych kraciastych garniturach to – choć jesteśmy na Śląsku – od razu mam przed oczami takich typowych warszawskich cwaniaków z lat dwudziestych, którzy akcentują na „ś” i na „gie” czym nie wzbudzają zaufania i coś mi się wydaje, że potencjalni inwestorzy również podzielają to odczucie.
Zgrana opowieść
21 lutego 2021 roku Nowiny Wodzisławskie zamieściły artykuł, w którym studenci architektury z raciborskiej PWSZ przygotowują projekty na rewitalizację wodzisławskiego Rynku. Ich prace mają być przedstawione jesienią bieżącego roku. Jednak dziewięć miesięcy wcześniej te same Nowiny zamieściły artykuł jakoby prezydent Wodzisławia Śląskiego żalił się na brak pieniędzy w miejskiej kasie. Wtedy, by budżet został dopięty zabrakło dwóch milionów złotych. Jak więc miasto chce zrealizować którykolwiek z pomysłów na rewitalizację Rynku w 2022 czy w 2023 roku skoro w 2020 zabrakło w budżecie dwóch milionów złotych, a przecież 2021 rok nie przyniesie żadnej nadwyżki finansowej? No chyba, że miasto planuje zrobić tę rewitalizację za pięć czy dziesięć lat, ale wtedy to już nie będzie miało znaczenia i równie dobrze będziemy mogli posadzić na Rynku ziemniaki dla emerytów, którzy tu zostaną. Wszystko wskazuje, Szanowny Panie Prezydencie, że jest to znów jedna z wielu Pańskich opowieści, która podobnie jak Galeria Odra spełznie na etapie makiety. W przyszłym roku Odra założona przez Powstańców Śląskich będzie obchodzić stulecie istnienia. Szkoda tylko, że musi grać na stadionie, który jest dziś ruiną pomimo tego, że u progu swej samorządowej kariery miał Pan na niego zupełnie inne plany. W Pańską chęć ożywienia Starego Miasta również trudno mi uwierzyć gdyż trudno wierzyć człowiekowi, który deklaruje chęć ożywienia Rynku, a parę lat wcześniej przyczynia się do wyburzenia muszli koncertowej tylko po to, by w jej miejscu posadzić trawę. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wszystko opiera się o pieniądze, a raczej ich brak. Myślę jednak, że sprostanie brakom finansowym Wodzisławia Śląskiego jest banalnie proste. Wystarczy zatrudnić czwartego, a potem piątego i szóstego wiceprezydenta i każdemu zapewnić pensję, co najmniej w wysokości 10 tysięcy złotych netto, a pieniądze na tą czy inną inwestycję z pewnością się znajdą. Z resztą Pański obecny drugi zastępca powiedział jakiś czas temu, że on to jest od roboty. Przypomniał mi się wtedy taki kawał, w którym na zebraniu partii jeden z towarzyszy mówi – nazywam się Walczak bo walczyłem i będę walczył, a drugi wstaje i dopowiada – a ja nazywam się Pieprz… Mnie jednak im bardziej zagłębiam się w sprawy miasta tym bardziej wydaje się, że w całym tym inwestowaniu po wodzisławsku nie chodzi o inwestowanie, tylko stwarzanie pozoru inwestycyjnego. Moja rodzina – z resztą podobnie jak i Pańska – zna ziemię wodzisławską jeszcze z czasów pruskich. Z tą różnicą, że moi przodkowie byli biedni. Nie posiadali kamienicy w Wodzisławiu, a koniec z końcem wiązali z dnia na dzień.
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
A miasto zniszczyli, jak ktoś tu ładnie ich nazwał dywersanci, dzięki podziałom mnożąc stołki, zrozumcie to w końcu. Bo w taką propagandę, że miasto się rozleciało przez "nastroje społeczne" mogą wierzyć tylko durnie ,widocznie mamy ich pod dostatkiem, bo co i rusz ktoś zabłyśnie taką opinią z d...y wziętą.
A spróbujcie władzy zwrócić uwagę, powiedzieć lub napisać prawdę, to odpowiedzą "jest super jest super więc o co ci chodzi". Taki Kieca zawsze może powiedzieć, że przed nim to było dopiero dziadostwo i niestety będzie miał rację. A kto zamiast niego? Sensowni ludzie już dawno opuścili ten smutny grajdoł.
Czytam to i w głowie mam obraz socjalisty na emeryturze
To się trolle rozmnożyły ;)))) wylewają swoje żale i frustracje.Nie chce i nie bronię obecnego prezydenta ale skoro znacie wszystkie bolączki tego miasta to stańcie do wyborów,wygrajcie je i pokażcie jak naprawdę rządzić,tymczasem lecę po popcorn i zasiadam wygodnie w fotelu.......
Hahaha. Coś w tym jest. Od 2006 roku dojeżdżam do pracy 55 km (tak, w jedną stronę), własnym autem, bo wydostanie się "komunikacją publiczną" z tego raju to gehenna. I chyba czas stąd emigrować, choć pot i krew wielu pokoleń rodziny wsiąkały w tą ziemię kilka wieków.
Nie żeby kogos straszyc ale najgorsze jest jeszcze przed nami. Wodzisław leci na "oparach" dzięki sąsiednim gminom. Wodzisławianie wydaja pieniądze zarobione "za granicą". Na miejscu główni pracodawcy to szkoły, urząd przy Bogumińskiej i kilka niewielkich "geszeftów". Koniec górnictwa którego niektórzy tak bardzo nie mogą się doczekać to będzie ostateczny cios dla miasta i regionu. Wiem co mówię bo w latach 90-tych widziałem skutki likwidacji górnictwa we Francji (bezrobocie 25%). 20 lat temu zamknięto wodzisławiskiego żywiciela - KWK 1-Maja. Od tego czasu pomimo wielu obietnic nie pojawiły sie żadne alternatywne źródła dochodu gminy i miejsc pracy dla mieszkańców. Wodzisław niestety umiera, a władze miasta mają w tym znaczny udział.
Wodzsław to obóz Wypadowy w walce o chleb . I sytuacja uległa zmianie na nie korzyść . Brak połączeń autobusowych z dużymi zakładami jak KWK Chwałowice . Ogólnie SWD króluje w woj śląskim .
List jest pobieżnym podsumowaniem rządów Kiecy na przestrzeni lat i z pewnością można by jeszcze napisać ze dwa takie listy, a tematu by się nie wyczerpało. Ktoś tu dobrze przygotował się do jego napisania. W zasadzie dla mnie nic nowego, ale takie przypomnienie jak mydli się oczy ludziom w tym mieście jest tego warte. Bardzo mnie jednak ciekawi odpowiedź Kiecy i to jak daleko popłynie w lukrowaniu swojego wizerunku. Teraz Kieca z wydziałem "propagandy" śledzi komentarze i odbiór społeczny tego listu aby móc się do niego ustosunkować. Z pewnością będzie wesoło ;-)
Zigi przecież w 2006 roku Odra grała w (I lidze=Ekstraklasie) i trzymała się w niej jeszcze przez kilka lat. Kilka miejsc pracy? Nie bądź śmieszny tylko policz dokładnie. Poza tym od lat istnieje partnerstwo publiczno-prywatne.
PiS i PO nie mają żadnego znaczenia, tak samo jak Morawiecki, Korwin i inni. Przytaczanie tych przykładów to tylko gra na emocjach w celu rozmywania właściwego tematu. Problemem jest współczesny Wodzisław i niekończąca się historia rozwoju opowiadania przez prezydenta który od piętnastu lat nie sprowadził żadnego konkretnego inwestora pomimo wielu wcześniejszych obietnic i deklaracji. Miasto jest obecnie w agonalnym stanie a władza z prezydentem na czele nie ma żadnego pomysłu na poprawę tej sytuacji choć zachowuje się jakby wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Współczesny Wodzisław jest miastem teoretycznym w którym pomimo piętnastoletnich rządów tego samego prezydenta jest całkowita pustynia cywilizacyjna ! Tutaj po prostu NIC nie ma !
Ja się z tym zgodzę, że PO i PiS to "ta sama formacja ale wewnętrznie podzielona", ale wcale nie oceniam ich jakoś źle, bo mogliśmy mieć gorzej, Ukraina startowała z lepszych pozycji, a gdzie teraz są? Czy mogło być lepiej? Jasnowidzem nie jestem, ale wiem, że Polska nie ma takiego potencjału jak Chiny, USA czy nawet Niemcy. No i na pewno lepszy bankster Morawiecki, który zna się na cyferkach, niż jakiś filozof w muszce opowiadający bajki dla (dorosłych) dzieci.
Zakład psychiatryczny to raczej dla takich jak *Zigi czyli jeden z klakierów Kiecy co twierdzą że galeria Odra miała być miejska inwestycja.Galerie stawia miasto???!!! Chłopino przemień Nick lub zniknij bo jesteś spalonym dzbanem .Żal czytać twoich wypocin. Takie masz pojęcie o wszystkim...Żal pl.
Zigi ile twoja znajoma będzie robiła wiadukt w radle?
Akurat te "milionowe inwestycje" typu Galeria Odra to było nieporozumienie, generowałoby to może kilka miejsc pracy, za to potężne koszty utrzymania dla miasta, już nie wspominając, że lokalni działacze doprowadzili w końcu klub do ruiny. Dziękujmy Bogu, że stadion nie był własnością klubu, bo za długi zostałby już dawno zlicytowany i stałaby tam teraz co najwyżej Biedronka.
Stwierdziłeś, że wycieczka po starym mieście ma tobie mówić o "kondycji ekonomicznej miasta", dla mnie to śmieszne, bo do mnie mówią np. liczby w budżecie miasta, no ale widocznie ty po szkole dla przybocznych czarnoksiężników nie kalasz się cyferkami. ;----)) Chętnie bym zobaczył porównanie z miejscami pracy w Wodzisławiu, przed padnięciem kopalni i w kolejnych latach po do dzisiaj, najlepiej jeszcze z podziałem na zatrudnienie w samorządzie, kapitale państwowym i prywatnym.
Wodzisław nigdy nie będzie miastem turystycznym, to dla każdego mieszkańca, który wie co posiadamy, jest oczywiste. Cała nadzieja w Muzeum, że będzie fajnym miejscem dla mieszkańców Wodzisławia oraz ziemi wodzisławskiej (może też czasami dla kogoś z zewnątrz), by to było miejsce które będzie scalać naszą lokalną społeczność, pomimo ujadania co poniektórych, ale jak to mówią: psy szczekają, a karawana jedzie dalej (być może w mieście przydałoby się wybudowanie zakładu psychiatrycznego).
Nie było Internetu, ale prawdziwe życie, ludzie ze sobą rozmawiali twarzą w twarz, były niesnaski poczynając od kibicowskich (trzy kluby w drugiej lidze) a kończąc na ambicjonalnych (w końcu Radlin, Pszów i Rydułtowy były przed anszlusem miastami, a nie wioskami jak Niedobczyce czy Ruptawa). Komuna miała plusy i minusy, ale anszlusy to akurat na minus, przecież podobny kwik wywołuje u Ruskich niepodległe Białoruś, Ukraina i inne, wcześniej siłą wcielone do ZSRR. Niemniej teraz mieszkańcy Radlina, Pszowa czy Rydułtów czytając komentarze wodzisławskich postkomuchów-patusów utwierdzają się jedynie, że zrobili dobrze. Spoko, padną kopalnie, nie będzie państwowego kapitału to będzie bieda, ale ta bieda będzie też w Rybniku czy Jastrzębiu jak tam zostaną jedynie na pastwe prywaciarzy. Niestety to nie jest takie proste ze ściągnięciem państwowego kapitału w postaci spółek skarbu państwa, takich Wodzisławiów chcących się dorwać do państwowego cyca jest cała Polska, i tak było za PO i tam jest teraz za PiS, akurat niewiele można tu zrobić, bo to jak wygrana w lotka, nawet jakby prezydent miasta teraz był z PiS (nie sądzę, żeby przegrali następne wybory parlamentarne).
#zigi- obiecanki kiecystanu i PO- galeria naviga, galeria focus,galeria odra,areszt śledczy na marklowickiej,prevac,basen na stadionie,droga główna obwodnica południowa,przebudowa kubsza ulicy, przebudowa rynku,przebudowa stadionu,hala widowiskowa itd gdzie to jest PO wski ujadaczu?
Acha ... napiszę ci coś jeszcze !
Przyznaję ci racje co do aparatczykow o których piszesz poniżej. Mnie jednak gó...o obchodzi czy w Wodzisławiu rządzi PiS, PO czy SLD bo nie podzielam poglądów żadnej z tych formacji ! Nie sprzyjam też Konfederacji, Solidarnej Polsce ani PSL i najlepiej by było żeby wszystkie parlamentarne partie trzymały się z dala od samorządów ! Były jednak takie czasy w których PO rządziła w Polsce przez dwie kadencje a w jej struktury należał wtedy prezydent Wodzisławia. Miał więc szansę sprowadzić Spółkę Skarbu Państwa i pomóc miastu ale tego nie zrobił. A wiesz dlaczego ? Dlatego że PO i PiS to jedna i ta sama formacja ale wewnętrznie podzielona. Z resztą wiesz kim był Morawiecki zanim stał się premierem z PiS ? Doradcą Tuska :-)
Uuu ... widzę że zaczynają się drobne złośliwości.
Odpowiadając na twoje pytanie to jestem absolwentem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach a podyplomowo wrocławskiej Wyższej Szkoły Handlowej. Z pewnością jednak są i tacy którzy skończyli tylko przytoczoną przez ciebie podstawówkę co nie przeszkadza Im być porządnymi ludźmi w życiu.
Jeżeli wodzisławianie pisali negatywne komentarze o mieszkańcach Rydułtów, Pszowa i Radlina to zastanawia mnie jakim poziomem technologicznym dysponowali w 1992 ; 1994 i 1997 roku gdy odołączały się te dzielnice ?
Jeśli nie odpowiada porównanie do Warszawy i Katowic to weźmy pod uwagę Rybnik i Jastrzębie. Wiadomo że PRL miał plusy i minusy ale umiejętność tworzenia miast była akurat ich plusem.
Co do Rydułtów i Radlina to myślę że po likwidacji kopalń będą mogli przywitać się z Pszowem - najbiedniejszą gminą na Górnym Śląsku która w czasach "gierkowskich" miała tak drogi sport jak hokej na lodzie bo było ich stać.
Budżetu Raciborza i Wodzisławia nie będę porównywać bo oczywiście nie potrafię liczyć, przede wszystkim jednak to nie ja obiecywałem milionowe inwestycje wiedząc że nigdy nie będzie mnie stać na ich realizację i to nie ja muszę się z nich tłumaczyć.
Uważasz że Stare Miasto ma jeszcze jakieś "walory estetyczne" ? Cóż ... o gustach się nie dyskutuje. Byłem dziś na Starym Mieście i widziałem obok pałacu drogowskaz "informacja turystyczna" tylko jakoś turystów nie spotkałem. Ale to pewnie tylko przez pandemię :-)
Co do Warszawy to zdecyduj czy jest ona dla ciebie stolicą czy warszawką bo jedno drogie wyklucza.
Już od pierwszych chwil istnienia Pana Kiecy wiedziałem ze znajomymi , że jego wybór na prezydenta to klęska dla miasta. Podczas plakatowania miasta przez popleczników Kiecy udowodniliśmy ze znajomymi, że to co na plakatach to kłamstwa. Kieca się wyłgał z tego ! Pan Kieca i jego poplecznicy obsiedli to miasto jak wszy i wyssali wszystko co się dało !!
Dajcie rządzić tym od popcornu,piwa i masonerii to dopiero będzie zadupie!
Są dwie sprawy inwestycje miejskie i inwestycje zewnętrzne czyli pozyskiwanie inwestorów. Inwestycje miejskie za te 15 lat są na średnim poziomie. Tyle że inwestuje się zwykle w ocieplanie szkół czy fanaberie takie jak Dziupla na stadionie za 4,5 mln dla kilku pedagogów. Co do pozyskiwania inwestorów to administrator wraz z prezydentami poprzednimi i obecnymi osiągnął absolutne DNO.
do Uter: Żadna droga tu nie pomoże, bo to równie dobrze może być dojazdówka Wodzisławian do sąsiadów (tak jak boli dupa Raciborzan, że miastowe muszą dojeżdżać na wieś w Kornicach).
PiS nie potrafi wygrać w Wodzisławiu, bo lokalne aparatczyki wolą za tę samą pensję luźną pracę w spółkach skarbu państwa w centrum województwa zamiast branie odpowiedzialności za miasto. Patrzcie kogo wystawiali ostatnie lata, sami spadochroniarze, wzięci z łapanki, niezwiązani z miastem, po prostu skazani na porażkę na którą się godzili, by potem dostać lukratywne posadu w państwowych spółkach. Niemniej to też może być klucz do rozwoju miasta, SPÓŁKI SKARBU PAŃSTWA, państwowy kapitał na pewno by dał kopa miastu, tak jak w sąsiednich miastach, gdzie mają państwowe kopalnie czy elektrownie. U nas w mieście po plajcie kopalni nie ma tak naprawdę żadnego kapitału państwowego. Na prywaciarzy nie ma co liczyć, bo terenów pod inwestycje jest od cholery i trzeba mieć trochę szczęścia z lokalizacją typu działka przy samej autostradzie. Także tego, jeśli PiS da kandydata, który obieca postawienie np. państwowej fabryki samochodów elektrycznych w Wodzisławiu to myślę, że wygra w cuglach i to wtedy może rzeczywiście podziałać dobrze na rozwój miasta (w sensie realizacja tej obietnicy), w końcu pojawiłby się ten upragniony przemysł, znalazłaby się praca dla Wodzisławian, a również dla sąsiadów zza miedzy i wtedy dumnie szczekacze z Internetu mogłyby napisać jak to widzą rejestracje SJZ i SRB sunące w stronę Wodzisławia. ;----)))
W referendach nie było żadnych 37 %, a większości mieszkańców nie pozwolono w nich głosować. Miasto powinno też ścigać dywersantów, którzy parli wtedy do rozbiorów. To była hucpa.
PytamSie (94.254. * .199) pytaj się dalej ;-)
#cycu- referenda przeszły 37% głosów i tyle. Teraz mamy w powiecie bieda zadupia podzielone ale z urzędami i nieudacznikami tam " piastującymi" nie wiadomo co. Kogo stać na drogę południową skoro żadne zadupie w powiecie nie ma na nic kasy. Krótki wiadukt w Radlinie będą robić 3 lata i czego chcecie? W Pszowie jak jeszcze ławkę nową postawią to będzie szczyt marzeń. Jedyna nadzieja w Pisie że rozpierd*** te pseudo gminy
Trudno się nie zgodzić z treścią "Listu" .Myślę że gdyby nie to, że wodzisławiane w dużej liczbie pracują w Radlinie Rybniku Jastrzębiu i w Czechach to byłaby tu kompletna "plaża" . Niestety w kwestii zapewnienia żródeł przychodu dla miasta Prezydent kompletnie się nie sprawdził. "Ciepła woda w kranie" w postaci parku rozrywki uratowała go ostatnim razem ale wątpię że sie na to wyborcy jeszcze raz nabiorą.
Gierkowskiego Rybnika, Jastrzębia też nie rozebrano, a nie są Warszawą ani Katowicami. Rozbiory Wodzisławia można cofnąć, gdyż referenda secesjonistów były nieważne - ale do tego potrzeba władz z jajami, a nie miernot.
Jest dużo frustracji w ludziach, bo widzą co się dzieje obok a co tutaj. Impulsem dla Wodzisławia miała być droga główna poludniowa. Dalej trwa ten cyrk i nic się nie zmieni. Ludzie zmęczeni Kiecą zagłosują na PIS, a PIS przegra wybory. No i znów będzie przeciąganie się decyzji. Rybnik i Racibórz niedługo będą miały swoje obwodnice i szanse na inwestycje i pewnie tam znajdą pracę Wodzisławianie.
Pytanie dlaczego nie ma inwestorów? Skąd oni mają wiedzieć jakich pracowników tu znajdą? Zakładam że mogą myśleć w kategoriach że większość to górnicy i pracownicy supermarketu.
Czesi przyszli bo zauważyli że dużo mają ludzi z Wodzisławia i kalkulowało im się przeniesienie KES.
Tak jak autor tego anonimu pisze o tych autobusach jadących z ludźmi do pracy. Może czas wypytać ludzi gdzie pracują i co robią. Dowiemy się jakimi kadrami dysponuje Wodzisław. Oczywiście jest RODO, ale jest też spis powszechny gdzie jest pytanie o pracę za granicą.
Porównywanie Warszawki czy Katowic do Wodzisławia, skądś tyś się urwał człowieku? :----))) Jakby Wodzisław włączono do stolicy to myślę, że mieszkańcy by to przeboleli. Wystarczy poczytać pogardliwe komentarze takich jak ty wobec mieszkańców Pszowa, Radlina czy Rydułtów to wtedy zrozumiesz dlaczego nie chcieli się kisić w jednym mieście z taką patologią.
To jaką uczelnię skończyłeś? Chyba jedynie elitarną podstawówkę Jana Pawła II. Bo tak wynikałoby z twojego argumentu z walorów estetycznych Starego Miasta. Jak cię nauczyli obsługi kalkulatora to porównaj sobie budżet Raciborza z Wodzisławiem.
Mieszkańców Ursusa też nikt nie pytał czy chcą być Warszawą a są nią do tej pory. Jak więc to możliwe że jedno miasto można rozebrać "bo sobie mieszkańcy nie życzyli" a inne jest nietykalne ? Z resztą mieszkańców Piotrowic czy Ligoty też nie pytano czy chcą być Katowicami a są nimi nadal i już pewnie na zawsze pozostają. Czy są one przez to "gierkowskie" ?
Co do porównania powiatowych miast górnośląskiego południa to jak najbardziej współczesny Wodzisław jest wśród nich najsłabszy. Wystarczy się przespacerować. Ja dla przykładu byłem dziś na Starym Mieście i jest to dramat.
Jeśli nie wiesz co oznacza "kondycja ekonomiczna" to zastanawiam się jaką uczelnię skończyłeś ?
Co do budżetu miasta na przestrzeni ostatnich lat powiedzieć można krótko "widziały gały co brały" ... mógł nie obiecywać gruszek na wierzbie wiedząc że nie będzie funduszy.
Podobny list powinni dostać wszyscy nieudacznicy z okolic od powiatu skończywszy na Radlinie i Pszowie. Co do Kiecy to wystarczy wejść na FB i będziecie widzieli jak mu klakierzy przyklaskują. Wstyd by go było lansować się na kokoszycach jak to nie on załatwił inwestorów tylko jedna znana biznes babka. Kieca powinien odejść tyle w temacie.
Jezu, znowu to postkomuchowskie odwoływanie się do gierkowskiego Wodzisławia, gdzie nikt nie pytał mieszkańców Radlina, Pszowa czy Rydułtów czy sobie życzą włączenia do naszego miasta. To niestety niedobrze świadczy o autorze, który tkwi mentalnie w głębokiej komunie. No i co ma autor na myśli pisząc o "kondycji ekonomicznej" Wodzisławia? Dobrze jakby przytoczył jak się kształtował budżet miasta na przestrzeni lat, to całkiem dobry wskaźnik i jeśli go przyjąć to Racibórz na pewno nie jest przed Wodzisławiem, jak to sobie wymyślił.
do autora ma pan rację chciałęm złożyć skargę do kiecy osobiście na brak kompetencji jego urzędników w randze naczelników i co pan prezydent się pobał wysyłąjąc jakiegoś człowieka który sie przedstawił ale czy to był on nie wiadomo bo nie miał żadnego identyfikatora na moje pytanie dlaczego kieca nie przyszedł padła odpowiedz że jest pandemia zaznaczam że było to jeszcze przed ogłoszeniem obostrzeń tak że takiego mamy strachliego prezydenta z bielska który tylko bierze kasę i boi się stanąć twarzą w twarz z mieszkańcami
Popieram anonima wodzislaw to dziura brak pomysłu na miasto p kieca dramat.ps Panie prezydencie była rocznica wyzwolenia spod okupacji niemieckiej gdzie pań był 26 marca
Myślę że podobny list powinna dostać m.in. Burmistrz Radlina.
Mnie to czuć kimś z Konfederacji . Jednak podbijam temat jakich to inwestorów ściągneli prezydenci za te 15 lat??? Panie Kieca na tak długi list musisz odpowiedzieć!!! Skończ strugać jabłka!!!
Czyżby to wypociny mhl-a?
Kolejny anonim?
P.Kalinowska powinna stracić stanowisko .