Wtargnęli na teren szpitala tymczasowego szukając sensacji
Katowiccy policjanci interweniowali w MCK, gdzie na teren szpitala tymczasowego wtargnęli dwaj mężczyźni. Od razu po wejściu filmowali funkcjonowanie punktu szczepień oraz przebywające tam osoby. 33 i 41-latek byli bez maseczek i usilnie „doszukiwali się” nieprawidłowości w działaniu placówki z zamiarem wyemitowania materiału w sieci.
We wtorek, 13 kwietnia do siedziby szpitala tymczasowego mieszczącego się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach wtargnęło dwóch mężczyzn bez maseczek. Intruzi zachowywali się nachalnie i arogancko. Od przekroczenia progu placówki nagrywali jej wnętrze, personel oraz pacjentów urządzeniami audiowizualnymi. W związku z faktem, że w szpitalu odbywały się szczepienia i przebywało w nim wiele osób, 33 i 41-latek zostali poproszeni o jego opuszczenie przez ochronę, gdyż nie byli uprawnieni, aby tam przebywać. Bezskutecznie. Na miejsce została wezwana Policja. Mimo wielokrotnie wydawanych poleceń przez mundurowych, mężczyźni nadal nie chcieli opuścić obiektu.
Ich zachowanie wskazywało na to, że usilnie próbują doszukać się różnych sytuacji, często wyrwanych z kontekstu, aby udostępnić w sieci kontrowersyjny materiał video, który pokazuje rzekome nieprawidłowości. W tym celu mężczyźni zachowywali się prowokująco, cały czas usiłując nagrywać otoczenie. Na prośbę mundurowych starszy z mężczyzn opuścił placówkę dobrowolnie. Natomiast młodszy z nich został z niej wyprowadzony przez policjantów, którzy użyli w tym celu chwytów transportowych.
Mieszkańcy Cieszyna i Dębowca odpowiedzą za to, że działając wspólnie i w porozumieniu wtargnęli do wnętrza MCK, w którym mieści się placówka Szpitala tymczasowego COVID-19 oraz nie zachowując reżimu sanitarnego, narazili na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia osoby znajdujące się w budynku. Ponadto wobec mężczyzn skierowano wnioski o ukaranie do sądu w sprawie o wykroczenia polegające na niezakrywaniu nosa i ust. Młodszy z nich odpowie przed sądem także za używanie słów wulgarnych.
Tego samego dnia mężczyźni oraz towarzyszący im 33-letni mieszkaniec Knurowa, bez maseczek weszli także do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach. Knurowianin przedstawił policjantom zaświadczenie rzekomo zwalniające go od tego obowiązku, które sam sobie podpisał. W tym przypadku policjanci również skierowali wnioski do sądu.
jeżeli są nościelami covid 19 ewentualnie jeśli wtargneli by do szpitale gdze przebywają chorzy na covid ofszem można by się zgodzici z powyższym artykułem ale przecież tam odbywały sie szczepienia? zarzut używania słów wulgarnych to już totalna kpina jedynie za co powinny być ewentualnie ukarani to za brak maseczki a tak wogóle to ciekawe dlaczego by nie mogli nagrywać choćby po to żeby uświadomić innych że covid to nie fikcja? ale to tylko moja prywatna opinia
Policja powinna odprowadzic ich do innego szpitala,tego na Gliwickiej w Rybniku i zostawic ich tam na stale