Sąd: Zatrzymanie rybnickiego przedsiębiorcy było niezasadne
Właściciel rybnickiego klubu, który otworzył w lutym mimo panujących obostrzeń, został zatrzymany bezpodstawnie - orzekł Sąd Rejonowy w Rybniku.
Chodzi o rybnicki klub Face 2 Face, gdzie 30 stycznia doszło do starć gości klubu z policją. Tego dnia mimo restrykcji pandemicznych w klubie zorganizowano imprezę. Miały miejsce przepychanki z funkcjonariuszami, użyto m.in. ręcznych miotaczy gazu, pałek i granatów hukowych. Kilka dni później, właściciel klubu pojawił się z własnej woli na komendzie, aby złożyć zawiadomienie o naruszeniu przepisów przez interweniujących wówczas policjantów. W holu komendy doszło do zatrzymania przedsiębiorcy. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Właściciel klubu usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez stworzenie zagrożenia epidemiologicznego. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Sanepid nałożył na niego 60 tys. zł kary. Wczoraj Sąd Rejonowy uznał, że zatrzymanie było bezzasadne. - Moje zatrzymanie na komisariacie w momencie, gdy zanosiłem dowody przeciwko nielegalnemu wejściu policji i napaści na naszych gości było nielegalne i niezasadne. Pamiętajmy, że mamy konstytucyjne prawo do wolności - mówił po decyzji sądu właściciel rybnickiego lokalu. Jak zapowiada, teraz będzie domagał się odszkodowania za czas spędzony na policyjnym dołku. Śląska policja nie komentuje decyzji sądu do czasu otrzymania uzasadnienia.
antypisio w polskim prawie jest coś takiego jak zatrzymanie na 48 legalnie
Sądy są niestety w 90% upolitycznione przez PO i zawsze będą robiły na przekór pisiorom.
bez podstawne zatrzymanie to bezpodstawne zatrzymanie panie ,,-Peowiec,, tak że straszenie nalotami na klub jest równoznaczne z grożbami karalnymi .Poza tym mam szczerą nadzeje że nie pracuje pan w jakichkolwiek służbach typu policja itp.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu