Oni pożegnali Michała Kędzierskiego w sposób szczególny
To jego koledzy z pracy w lokalnych mediach. Dobrze się znali z poległym na służbie funkcjonariuszem. Współpracowali z Michałem Kędzierskim, gdy ten był zatrudniony w radiowej Vanessie, a później w raciborskiej kablówce. Niektórzy coś mu zawdzięczają, inni wypełniali z nim obowiązki służbowe, ale wszyscy odczuli głęboką stratę po jego tragicznej śmierci.
Radosław Łazarczyk i Natalia Zawadzka - szef Radia Vanessa poznał Kędzierskiego jako nastolatka, który zgłosił się do pracy przy mikrofonie. „Kędzior” dwukrotnie wiązał się z tą stacją - na początku swej kariery zawodowej i później po powrocie z pracy w Irlandii.
Anita Tyszkiewicz-Zimałka dziennikarka Radia Vanessa w l. 90., długoletnia rzeczniczka prasowa urzędu miasta. Podkreśla, że Michał Kędzierski był ważną postacią tzw. starej Vanessy, składu radiowców, który budował tę stację.
Przy „Kędziorze” nie wyłączało się kamery. Później było z czego montować "Ścinki" na koniec roku, bo wszystko co z nim poszło, było tak zabawne - uśmiecha się na wspomnienie wspólnej pracy były operator RTK Maciej Kajstura. Przez dwa lata razem realizowali dla kablówki materiały dziennikarskie. Kajstura najczęściej towarzyszył Kędzierskiemu "w terenie".
Lucyna Siwek (z d. Gadaj) dziś jest szefową Biura Prezydenta Miasta. Do pracy w mediach przyszła w 2006 roku i to Michał Kędzierski wprowadzał ją roli dziennikarki RTK. To m.in. dzięki jego życzliwości i pomocy zdecydowała się na medialną karierę, później również w Vanessie.
Grzegorz Frankowski długie lata odpowiadał w Vanessie za serwis sportowy. Z Kędzierskim w studiu spędził sporo czasu. Poznali się i zaprzyjaźnili. - To był człowiek orkiestra. Zawsze uśmiechnięty gość, potężny facet, co budził respekt swym wyglądem. Miał predyspozycje do zawodu policjanta - wspominał Kędzierskiego w katowickiej Wyborczej. Mimo że obaj panowie rozstali się ze swoją macierzystą stacją radiową, to nie zerwali kontaktu.
Ewa Bilińska odpowiada w Vanessie za sprzedaż i nadawanie reklam. Kędzierski, dysponując charakterystycznym głosem, nagrywał tam sporo spotów reklamowych, które egzystowały na antenie nawet po jego odejściu z radia.
Małgorzata Glenc jest teraz związana z Eko-Oknami, ale w latach 90. należała wspólnie z Kędzierskim do paczki najmłodszych radiowców, którzy w wieży ciśnień Mieszka stawiali za anteną pierwsze kroki.
Sabina Mostek przeszła do Vanessy z raciborz.com.pl. Z Kędzierskim spędziła wiele chwil na antenie, prezentując serwisy informacyjne raciborskiego radia.
Bartosz Kozina z bratem Maciejem - znali się z okresu, gdy wspólnie z Michałem jeździli na studia. - Strasznie mi go szkoda - żałuje Maciej Kozina, który o śmierci kolegi dowiedział się jako jeden z pierwszych.
Mirosław Szymański, rzecznik prasowy raciborskiej policji. Kędzierski bywał twarzą miejscowej komendy, gdy pełnił zastępstwo w zespole prasowym. Wielokrotnie z okazji święta policji korzystano z talentów prezenterskich Michała.
Jacek Gąska - aktualnie animator kultury i żołnierz rezerwy, podobnie jak Kędzierski, chciał jeszcze jako radiowiec podjąć pracę w służbach mundurowych. Dzielnie znosili zaczepki w stylu: do radiowozu najlepiej nadają się radiowcy. Jako strażak OSP czekał 4 maja na tradycyjny telefon od Kędzierskiego z życzeniami na św. Floriana. Michał nie mógł już zadzwonić, bo zginął rankiem na osiedlu Chełmońskiego.
Ludzie
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Racibórz
Ten artykuł, to już jest żenada. Po pierwsze, że redaktor jest hieną prasową, która biega po cmentarzu, by wśród żałobników strzelać fotki osobom, które przyszły pożegnać kolegę. Po drugie, że to jest takie publiczne sprawdzanie czyjejś obecności, czy był na pogrzebie, a jeśli tak to napiszemy kim jest i co robi.
Ciekawi mnie argumentacja covidian na złamane zasady w pandemii. Tylko proszę nie pisać, że to wyjątkowa sytuacja. Zasady powinny obowiązywać wszystkich i zawsze, a tym bardziej kiedy policjanci je łamią.
A gdzie k* dystans??? Dyspensa czy jak?