Co dalej ze Zbiornikiem Kotlarnia? Wkrótce ma zostać podpisane ważne porozumienie
Paweł Macha, burmistrz Kuźni Raciborskiej mówił na ostatniej sesji o liście intencyjnym, który ma zostać podpisany w sprawie budowy Zbiornika Kotlarnia. – To porozumienie jest na samym finiszu – informował burmistrz radnych miejskich.
To powracający temat na obrady kuźniańskiej rady. Na marcowej sesji burmistrz Macha sygnalizował temat. Wówczas informował o spotkaniach, jakie odbył z Krzysztofem Ficoniem, wójtem sąsiedniej Bierawy w kwestii budowy Zbiornika Kotlarnia w Państwowym Gospodarstwie Wodnym Wody Polskie w Warszawie i Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach. – Już rozmawiamy o dokumentacji technicznej dla tego zadania – zakomunikował wówczas. Wyjaśnił także, że trwa praca nad draftem porozumienia w celu „uruchomienia jak najszybszego procedowania, sporządzenia dokumentacji technicznej”. Dokument ma zostać zawarty pomiędzy samorządami Kuźnia Raciborska i Bierawa, Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gliwicach, Lasami Państwowymi oraz kopalnią piasku Kotlarnia.
Co da porozumienie?
Na ostatniej sesji burmistrz Macha powiedział, że dokument, który ma zostać podpisany przez wszystkie podmioty, jest już na ukończeniu.
– Doszliśmy do porozumienia – zakomunikował Macha.
I zapowiadał, że uroczyste podpisanie dokumentu ma nastąpić do kilku tygodni w Urzędzie Miejskim w Kuźni Raciborskiej. – My jesteśmy organizatorem – wyjaśniał.
Poproszony przez nas burmistrz o rozwinięcie tematu, wyjaśnia, że wieloletnie starania grupy osób doprowadziły do wpisania budowy Zbiornika Kotlarnia w strategiczne dokumenty, niezbędne do jego budowy. A co da samo porozumienie?
– To daje zielone światło dla gospodarza tego tematu, czyli Wód Polskich do rozpoczęcia przetargu na dokumentację – tłumaczy burmistrz.
Jednocześnie dodaje, że list intencyjny będzie obejmował partycypowanie sygnatariuszy w kosztach pierwszego etapu inwestycyjnego, czyli przy przygotowaniu studium wykonalności tego Zbiornika.
Naprawa, a nie degradacja
Przypomnijmy, o pomyśle budowy Zbiornika Paweł Macha mówi już od dłuższego czasu. W artykule „Zbiornik Kotlarnia może powstać w trzy lata” przedstawialiśmy wizję włodarza na to zadanie.
Burmistrz wskazuje na sołectwa Turze, Budziska i Ruda, czyli miejscowości, które jego zdaniem są zabezpieczone przed powodzią, poprzez domkniętą linię wałów po stronie opolskiej i wybudowanym Zbiornikiem Racibórz. Nadal pozostaje jeszcze jej część wschodnia, która odpowiedniego - zdaniem włodarza - zabezpieczenia przeciwpowodziowego nie ma. Z pomocą miałby przyjść Zbiornik Kotlarnia, który miałby pełnić funkcję przeciwpowodziową i retencyjną. – W chwili nawalnych deszczy gminę zalewa rzeka Ruda, która jest krótka i płynie z bardzo zurbanizowanych miejsc jak Rybnik i Żory. Jakikolwiek opad powoduje nagłe wzrosty w tej rzece, która jest kręgosłupem tej gminy – podkreśla Paweł Macha.
I przypomina, że jest pomysł, aby wyżówkę ze Zbiornika Rybickiego przekierowywać do Zbiornika Kotlarnia, wzdłuż kolei piaskowej. – Zbiornik miałby mieć 24 mln m3 rezerwy powodziowej – wylicza, wskazując, że tym działaniem gmina Kuźnia Raciborska byłaby zabezpieczona przed ewentualną powodzią.
– Co ważne realizacja tego zadania będzie rekultywacją terenu w Kotlarni, a nie budową Zbiornika w środku lasu. To naprawa środowiska, a nie degradacja – podkreśla Paweł Macha.
Ludzie
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Uważam, e jest to świetny pomysł i kibicuję pomysłowi Burmistrza. Nie można patrzeć jak zamiera bez wody las na pożarzysku. Taki zbiornik na pewno pomoże drzewom.