Trwa szacowanie szkód w Zawadzie. Mieszkańcy zbierają zdjęcia
Mieszkańcy dzielnicy Zawada oraz miejscowa rada dzielnicy spotkali się z prezydentem Wodzisławia Śląskiego i jego zastępcami, aby omówić sytuację po przejściu nawałnicy oraz zaplanować działania pomocowe.
Trwa szacowanie szkód w Zawadzie. Mieszkańcy zbierają zdjęcia
Rada dzielnicy oraz najbardziej poszkodowani po ulewnych deszczach mieszkańcy spotkali się w Urzędzie Miasta Wodzisławia Śląskiego w czwartek 20 maja, aby przedstawić prezydentowi Mieczysławowi Kiecy obecną sytuację. Po nawałnicy, jaka nawiedziła Zawadę 13 maja część posesji jeszcze nie została uprzątnięta, niektórzy mieszkańcy borykają się z mokrymi ścianami i rozmytymi drogami dojazdowymi. Mieszkańcy podkreślili, że duże straty niszczycielski żywioł wyrządził na terenie minizoo przy ul. Młodzieżowej, a także w szkółce drzew i krzewów u zbiegu Młodzieżowej i Paderewskiego.
Uszkodzone drogi, mostki, parkingi, boiska
Na mieniu komunalnym najwyższe straty wystąpiły na drodze właśnie za minizoo, gdzie powstał lej głęboki na około 10 metrów. Przy boisku osunęła się praktycznie cała skarpa, a ziemia i błoto spłynęły na drogi i posesje położone niżej. Inne miejskie drogi zostały m.in. zalane błotem i naniesionymi materiałami, które wcześniej stanowiły utwardzenie podjazdów i placów. Ucierpiały również przepusty na ul. Młodzieżowej, Emilii Plater, a potężne wyrwy woda wyżłobiła przy ul. Kołłątaja. Przy ul. Kąty na granicy Wodzisławia i Pszowa woda rozmyła mostek i wyżłobiła ogromny wąwóz. Na ul. Oraczy podczas powodzi 13 maja zniknęły barierki z mostku na oraczy, wyrwane przez wodę. Przy ul. Młodzieżowej woda podmyła część nawierzchni. Ucierpiał także Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1, gdzie dach sali gimnastycznej zaczął przeciekać, a nawierzchnia boisk została zalana błotem. Woda wypłukała także część podbudowy pod kostką brukową, przez co zapadł się teren przy wjeździe na parking szkolny. Tak wymieniać można by długo.
Szkody większe niż 5 proc. dochodów miasta
Prezydent zgodził się z mieszkańcami, że klęska, która nawiedziła Wodzisław Śląski 13 maja właśnie w Zawadzie wyrządziła najwięcej szkód w skali całego miasta. Mieczysław Kieca wraz z zastępcami zaoferowali pomoc najbardziej poszkodowanym mieszkańcom i zakładom, jednocześnie sugerując, aby zebrać jak najwięcej materiałów zdjęciowych i filmowych dokumentujących powstałe na terenie dzielnicy szkody, zarówno te na mieniu komunalnym, jak i powstałe na prywatnych posesjach. Urzędnicy uzupełnią materiały o swoje zdjęcia szkód na mieniu komunalnym. Dokumentacja ta ma ostatecznie trafić do Wojewody Śląskiego, w celu zmiany odpowiedniej kwalifikacji zdarzenia przez Śląski Urząd Wojewódzki. Obecnie mieszkańcy mogą ubiegać się o zasiłek w związku ze szkodami spowodowanymi żywiołem, ale jedynie w sytuacji, kiedy stratami objęta została część mieszkalna posesji. Nie obejmuje to jednak budynków gospodarczych, garaży i piwnic, a te w wielu przypadkach bardzo ucierpiały. Mieszkańcy mogą zgłaszać się po wsparcie i informacje do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a także zgłaszać swoje szkody pod adresem mailowym zgloszenia@wodzislaw-slaski.pl.
Urzędnicy podejmą próbę zmiany decyzji wojewody w oparciu o inne przepisy, udowadniając, że w skali całego miasta szkody powstałe w wyniku zdarzenia są większe niż 5 proc. dochodów własnych jednostki samorządowej w skali roku. Podobna sytuacja miała miejsce w 2012 roku.
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.