Burmistrz Kuźni Raciborskiej zapłaci za zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi. Kto może otrzymać 200 złotych?
Paweł Macha, burmistrz Kuźni Raciborskiej chcąc zachęcić podległych mu pracowników do szczepienia się przeciwko koronawirusowi, proponuje gratyfikację finansową. Z tej możliwości może skorzystać około 300 osób.
200 złotych plus
Propozycja dotyczy pracowników urzędu miejskiego oraz jednostek podległych magistratowi, w tym szkół na terenie gminy. Burmistrz Macha tłumaczy, że zdecydował się na takie rozwiązanie, aby jak najszybciej uporać się z pandemią koronawirusa, a przy tym wyeliminować absencje pracowników, spowodowaną zakażeniami bądź kwarantanną.
– Absencje zakłócają pracę urzędu i jednostek, którymi dowodzę – powiedział nam włodarz.
Za przedstawienie pełnego certyfikatu zaszczepienia pracownicy mogą liczyć na 200 złotych. – To swojego rodzaju zachęta, aby zrobić to raz, a dobrze. Tak, żebyśmy wrócili do normalności sprzed pandemii – mówi burmistrz, o tym, czym kierował się, podejmując decyzję o takim rozwiązaniu.
Włodarz pytany, czy to duże obciążenie dla gminnego budżetu, odpowiada, że nie. – Te 200 złotych w takiej formie można przekazać, mam do tego prawo i tak postanowiłem – dodaje. Z takiego rozwiązania może skorzystać około 300 osób, bo tyle pracowników pracuje w podległych włodarzowi jednostkach. Burmistrz zastanawia się jeszcze nad wprowadzeniem limitu czasowego. Najpewniej pracownicy do lipca bądź sierpnia będą mogli ubiegać się o tę gratyfikację.
Burmistrz zaszczepiony
Paweł Macha mówi, że gdy stanął przed decyzją zaszczepienia się, nie wahał się ani chwili.
– Jestem już zaszczepiony dwoma dawkami. Jako marynarz miałem okazję szczepić się wielokrotnie, to był warunek mojej pracy. Tym razem też nie postąpiłem inaczej – usłyszeliśmy od włodarza.
Punkt szczepień
Dodajmy, że w Kuźni Raciborskiej działa Powszechny Punkt Szczepień, który mieści się w przychodni Amicus-Med, przy ulicy Klasztornej, tuż za Miejskim Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji. To więc jeden z dwóch takich punktów na terenie Raciborszczyzny. Drugi uruchomiony został w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 przy ul. Wileńskiej w Raciborzu. Oba zyskały akceptację śląskiego NFZ jako punkt masowego szczepienia.
W przypadku Kuźni Raciborskiej dwa zespoły szczepionce są w stanie podać dziennie 200 dawek, choć faktyczna liczba będzie wynikała z tego, ile skierowanych zostanie do ośrodka. – Zachęcamy do szczepień, bo odporność populacyjna jest niezwykle ważna – podkreśla w rozmowie z nami wiceburmistrz Kuźni Raciborskiej Sylwia Brzezicka-Tesarczyk, kiedy do gminy dotarła pierwsza partia 500 szczepionek – czytaj więcej TUTAJ.
Ludzie
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Dyrektor Centrum Zrównoważonej Gospodarki Miejskiej w Rybniku, Radna Miejska Kuźni Raciborskiej
Nie burmistrz zapłaci, tylko mieszkańcy ze swoich podatków
To jest istna paranoja płacić za zaszczepienie się ?to już wiadomo o co tu chodzi ktoś na pandemii niezle zarabia a ludzie dalej w to wierzą tragedia