Pirat zabierze nas w podróż do Kołobrzegu, Wolinem dojedziemy do Świnoujścia. Sprawdź, w ile godzin dojedziesz pociągiem nad morze
25 czerwca na tory wyjadą sezonowe pociągi, które do 28 sierpnia będą kursować nad Bałtyk. Sprawdziliśmy, do których nadmorskich miejscowości będziemy mogli dostać się z naszego regionu (bez przesiadek).
W Chałupkach zaczynają bieg wszystkie pociągi, którymi możemy dostać się z naszego regionu nad morze. Trzy z nich kursują przez Wodzisław Śląski oraz Rybnik, natomiast jeden przez Racibórz oraz Rybnik. Poniżej podajemy godziny odjazdu z poszczególnych stacji.
"Wydmy"
- Chałupki - godz. 19.00
- Wodzisław śląski - godz. 19.25
- Rybnik -godz. 19.41
- Gdańsk Główny - godz. 5.20
- Gdynia Główna - godz. 5.52
- Hel - godz. 7.59
- Łeba - godz. 8.22
Planowy czas podróży Chałupek do Łeby to 13 godzin i 22 minuty. Zakup biletu rodzinnego dla dwóch osób dorosłych oraz dwójki dzieci (w wieku powyżej 4 lat) to wydatek rzędu 193,96 zł (w jedną stronę).
"Wolin"
- Chałupki - godz. 19.45
- Wodzisław Śląski - godz. 20.02
- Rybnik - godz. 20.17
- Międzyzdroje - godz. 7.20
- Świnoujście - godz. 7.35
Przejechanie całej trasy z Chałupek do Świnoujścia zajmie 11 godzin i 50 minut. Za zakup biletu rodzinnego dla dwóch osób dorosłych oraz dwójki dzieci (w wieku powyżej 4 lat) zapłacimy 193,96 zł (w jedną stronę).
"Pirat"
- Chałupki - godz. 20.59
- Racibórz - godz. 21.13
- Rybnik - godz. 21.47
- Kołobrzeg - godz. 8.11*
"Piratem" z Chałupek do Kołobrzegu dostaniemy się w 11 godzin i 12 minut. Bilet rodzinny dla dwóch osób dorosłych oraz dwójki dzieci (w wieku powyżej 4 lat) kosztuje 184,84 zł (w jedną stronę).
* W dniach 9-10 lipca planowy przyjazd do Kołobrzegu o godz. 8.41.
"Sobieski"
- Chałupki - godz. 9.36
- Wodzisław Śląski - godz. 9.53
- Rybnik - godz. 10.08
- Gdańsk Główny - godz. 16.54
- Sopot - godz. 17.10
- Gdynia Główna - godz. 17.19
"Sobieski" nie jest pociągiem sezonowym (kursuje regularnie, przez cały rok). Podróż z Chałupek do Gdyni trwa 7 godzin i 43 minuty. Bilet rodzinny dla dwóch osób dorosłych oraz dwójki dzieci (w wieku powyżej 4 lat) kosztuje 362,84 zł.
Nie tylko nad morze...
Na zakończenie dodajmy, że pociągiem dojdziemy nie tylko nad morze.
- TLK "Roztocze" zabierze nas w podróż z Bohumina, przez Chałupki i Racibórz do Lublina, a od 26 czerwca aż do Zamościa.
- TLK "Galicja" pozwala na podróże pomiędzy Ostravą Svinovem a Przemyślem (przez Chałupki i Racibórz).
- InterCity "Porta Moravica" to pociąg relacji Graz (Austria) - Przemyśl Główny przez Chałupki i Wodzisław Śląski.
Cieszą połączenia kolejowe ale ich ceny to kosmos. Jak mam wydać 360 zł za dojazd nad morze, to wybieram samochód. Samochodem z instalacją gazową to koszt 120-160 zł.
A tu przykład na przydatność auta w kurortach. Turyści pobili się o miejsce parkingowe... https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/zakopane-bojka-turystow-na-parkingu-przy-szlaku/zpeww02,79cfc278
Jak się jedzie pociągiem nie ma takich problemów. :)
Wyjechać autem na długi weekend i przestać kilka godzin w pociągu... Warto jednak pomyśleć czy popełnić ten sam błąd latem. Pociągi nie stoją w korkach: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27158603,polacy-rozpoczeli-dlugi-weekend-i-utkneli-w-korkach-a4-zatloczona.html
W nimcach takie pociagi w muzeum stoja albo dawno golilismy se jaja nimi!!!
Nie pozdrawiam!
@op - niech cię śmieszy. ;/ Wielu pasażerów jak co roku skorzysta. Wielu kierowców którzy pojedzie autami nad morze, wróci w trumnie. Natomiast z Bytomia do Berlina jeździło się tak szybko tylko jednym eksperymentalnym pociągiem. Nocne jeździły wolniej niż współcześnie. U nas się też będzie jeździć co raz szybciej jak wyremontują wszystkie trasy. Z roku na rok prędkości są co raz lepsze. Z Rybnika do Warszawy pociągi są nieporównywalnie szybsze od aut. Najszybszy dojeżdża w 3 godz. 12 min. :D
Pociąg ,,Latający Ślązak'' w 1936 roku trasę Berlin-Bytom pokonywał w czsie 4 godz 25min więc wasza fascynacja tymi połączeniami moze tylko śmieszyć
Znalazłem jeszcze jeden pociąg nie ujęty w tym zestawieniu (może przez to, że jest całoroczny). Z Rybnika do Ustki (przez Koszalin gdzie można się przesiąść do Mielna) odj. 9.04. Na miejscu 18.27 czyli nieco po 9 godzinach. Trochę szybszy niż nocne. Z Rybnika da się w tym roku dojechać do każdego(!) polskiego kurortu nad Bałtykiem do którego dociera kolej od Helu po Świnoujście!
@beatamix - współczuję. Jeżdżenie autem na długich odległościach po takim kraju jak Polska gdzie drogi są wiecznie zwężone i remontowane, pełno wariatów drogowych, korki, nerwy, wypadki, groźba utraty życia czy kalectwa. Chyba tylko że ci ktoś za to bardzo dobrze płaci, trochę jak kaskaderowi w filmie. To wtedy warto. W przypadku normalnych ludzi lepiej nie ryzykować i w dalsze podróże jechać sobie wygodnie pociągiem.
I bardzo dobrze że są takie połączenia Ja chętnie korzystam z pociągów.
Jeśli ktoś ma auto i korzysta z niego rzadko to można nim pojechać na urlop. Jeśli jednak ktoś dojeżdża do pracy codziennie autem to jazda nim na urlop to jakieś totalne szaleństwo! W czasie urlopu powinniśmy odpocząć od wszystkiego co robimy na codzień i co nas stresuje czy jest niebezpieczne. Ilu ludzi wyjechało autem na urlop i... zginęło w wypadku. @szefwszystkichszefów bo do Władysławowa i na Półwysep Helski nie da się dojechać inaczej niż... autem w nocy lub pociągiem. Tam mniej więcej od Pucka są takie korki w sezonie, że auto staje się problemem. Poza tym jechać bez przystanków to coś niezdrowego dla twojego kręgosłupa, serca, stawów, a nawet nerek. Organizm nie może za długo przebywać w pozycji siedzącej i skupionej. Auto w niektórych miejscach nad Bałtykiem w sezonie jest zbędne bo wszędzie są korki, a poza tym wszędzie można dojść na piechotę jak się jest już w jakimś kurorcie.
~vladislav1 (79.190. * .170) dlaczego obrażasz beatamix ???
jak beatamix dojeżdża z Koszalina do Kołobrzegu ??????
:) :)
~ beatamix Aha, czyli jedziesz ze średnią prędkością 140 km/h. Albo kłamiesz albo jesteś piratem drogowym. W obu przypadkach jesteś zaś na pewno idiotą.
Do Władysławowa nocą, bez korków dojeżdżam w 4.5 godziny i w dodatku taniej, więc po co jeździć naokoło i wlec się tak długo pociągiem ?
Do Kołobrzegu jeżdżę co dwa tygodnie samochodem i dojeżdżam w 5 godzin ! tak więc nie skorzystam z okrężnych tras PKP
Chałupki - Świnoujście, dokładna trasa to 755 km / 11 h 50 min czyli prędkość handlowa ok. 63 km/h. Jak na XXI w. to jakieś nieporozumienie. Koszt 194 zł w jedną stronę dla rodziny 2 + 2 to tyle samo, ile na identycznym dystansie będzie kosztował Diesel przy w miarę ekonomicznej jeździe 5 l/100 km, przy czym nikt z naszego subregionu nie pojedzie przez Chorzów. Samochodem można z Wodzisławia do Świnoujścia pod dworzec dojechać w 7 h. Tak więc oferta PKP IC jest raczej dla tych, którzy ze względów innych niż ekonomiczne nie chcą jechać samochodem.
Dziękuję! Pojadę samochodem, taniej, szybciej i wygodniej!
@Wowww - można jechać z Rybnika do Gdańska dziennym EC Sobieski w 7 godzin no ale odezwą się głosy, że to za drogo... Dlatego są tanie, ekonomiczne, nocne pociągi. Jeśli to dla kogoś niewygodne to niech spróbuje jechać całą noc autem lub autobusem. Szybko zmieni zdanie.
I co? To ma być kolej dwudziestego pierwszego wieku?! Pół doby, żeby dojechać nad Bałtyk? Toż do Berlina krócej jedzie się!
Pociągi nocne, sezonowe, rządzą się trochę innymi prawami. Tutaj ważne jest żeby wyjechać wieczorem, przespać się i dojechać rano o rozsądnej porze. Gdyby te pociągi miały jechać najkrótszą trasą, to albo musiałby wyjeżdżać ze stacji początkowych po północy, albo dojeżdżać nad morze przed 5 rano. Dla chcących szybszej jazdy są pociągi dzienne.
W 1939 lepsze pociagi jeździły jak teraz i to za free
Ile zapłacę za bilet w jedną stronę nad morze dla jednej dorosłej osoby ?
Dla zainteresowanych pragnę dodać że z Bogumina spółka Regiojet uruchamia sezonowy pociąg do Chorwacji to prawie 1000 km w czasie 11 godzin w cenie 500 kc tam i z powrotem.
To dopiero jest sensacja a nie to co PKP IC
Czas przejazdu tymi zdezelowanymi wagonami przeraża 12 godzin niecałe 700 km po jaka cholerę pociągi te jadą zygzakiem przez Polskę???
Dawnej z Gdyni jeździłem do Wodzisławia z jedną przesiadka w Katowicach w niecałe 9 godzin a teraz bezpośrednio 12 to jakiś absurd.
To teraz z Raciborza dojedziemy prosto do Pleśnej!
Warto dodać, że bilety są tańsze jak się kupuje je na jakiś termin 2-3 tygodnie przed podróżą. Bardzo dobrze, że jeden z dalekobieżnych puszczono przez Racibórz dając mieszkańcom tego miasta też jakąś ofertę. :)