Dwa oddziały rybnickiego szpitala do czasowego zamknięcia
Rada Społeczna Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku negatywnie zaopiniowała wniosek o tymczasowe zamknięcie dwóch oddziałów rybnickiego szpitala. Chodzi o pediatrię i otolaryngologię.
Oba oddziały mają zostać czasowo zamknięte od 1 lipca. Pediatria ma wstrzymać działalność na okres dwóch miesięcy, a otolaryngologia trzech. Powodem jest odejście lekarzy, którzy nie zgodzili się na nowe warunki zatrudnienia zaproponowane przez dyrekcję. Ostateczną decyzję ma w tej prawie podjąć wojewoda śląski. Rada społeczna szpitala zaopiniowała wnioski o wstrzymanie działalności oddziałów negatywnie. - Dostęp do leczenia będzie mocno ograniczony, na pewno nie da się tego załatwić oddziałami dziecięcymi w innych miastach. W związku z tym pojawią się kolejki, problemy i konieczność zostawienia dzieci daleko od domu. To jest coś niewyobrażalnego – mówił dziś na antenie Radia 90 Grzegorz Wolnik, przewodniczący rady społecznej.
Zmiana warunków pracy lekarzy to pokłosie trudnej sytuacji finansowej rybnickiego szpitala. Rok 2020 to wynik finansowy to 33 miliony 800 tys. zł straty. - Pamiętajmy, że nie mówimy o wypowiedzeniach umów o pracę, jak to często jest przedstawiane, a o wypowiedzeniu warunków płacy. To jest wypowiedzenie porozumienia, które zawarły dwa związki zawodowe z byłą dyrektor szpitala. Wypowiedzenia dotyczą tzw. „zejścia z dyżurów”, które były gratyfikowane. Natomiast uchwałą Sądu Najwyższego z 2014 roku jest jednoznaczne stwierdzone, że za „zejście po dyżurze” pobieranie wynagrodzenia jest niezasadne, bo to jest czas, który nie został przepracowany - tłumaczyła niedawno Ewa Fica, dyrektor WSS nr 3 w Rybniku. Przerwa w pracy oddziałów ma zostać wykorzystana na remont i odbudowanie kadry lekarzy zgodnie z wymogami NFZ.
a dlaczego padają oddziały w szpitalach bo lekarze żądają sobie niesamowitych wynagrodzeń w okolicy podobno dostają coś 400-600zł na godzinę
Akurat w powiecie wodzisławskim szpital podlega pod Starostwo, gdzie PiS jest w opozycji.
Pis oznacza obłudę, cynizm i destrukcję. Zamiast poprawić działanie służby zdrowia to ja niszczą. W powiecie wodzisławskim przecież to samo. Tam gdzie mogą to coś zamykają lub ograniczają. Co innego mówią a co innego robią
#komme vel Arteks - 20 czy 30 tys za miesiąc to mało dla tych waszych lekarzyn z Orzepowice? To może 100 tys na miesiąc? Może milion?
@Zoltar w Jastrzębiu też pozamykali niektóre oddziały, niektóre potem reaktywowano a niektórych już nie ma, w Wodzisławiu to w ogóle ze szpitala zrobiono poradnie w którym nie ma nawet SOR i porządnej aparatury, w Rydułtowach już szpital chyba w ogóle nie egzystuje. Czy to powód aby szykanować jakieś miasto? Raczej władze państwa które dużo mówią o służbie zdrowia. Tylko mówią, a pieniędzy ciągle brak.
Za to, że dramatycznie brakuje lekarzy i pielęgniarek odpowiadają WSZYSTKIE rządy w ostatnich 30 latach. Zła polityka kształcenia i faktyczne zachęcanie lekarzy do wyjazdów za granicę teraz dają o sobie znać. I będzie coraz gorzej.
Tak się dzieje w prowincjonalnych miasteczkach które zaczynają upadać.Ryfama teraz szpital za chwilę kopalnie.Ale ważne że są drogi dla rowerów i place zabaw.
Nie dziwię się że go zamykają. Praktycznie najsłabszy szpital w regionie.