Tak Szymon i Marek Warszowie dokończyli zdobywanie Korony Gór Polski w 9 dni [Etap drugi]
Raciborzanie - ojciec i syn, miłośnicy górskich wędrówek - zrealizowali swój kolejny odważny projekt. Tym razem weszli na każdy najwyższy szczyt we wszystkich pasmach górskich w naszym kraju. "Zaliczyli" 28 szczytów rozmieszczonych po południowej oraz środkowej Polsce. W drugim etapie ich "łupem" padło 16 szczytów w 4 dni.
Projekt ten podzielili na dwa etapy: pierwszy zakładał 5 dni wędrówki i 12 szczytów (przeczytasz o nim tutaj) oraz drugi etap, który trwał 4 dni i liczył 16 szczytów.
Szalony pomysł
Te 16 szczytów leży na zachód od Raciborza. Wszystkie góry zaliczają się do jednego, dużego pasma – Sudetów. Warszowie postanowili wejść na 16 szczytów w 4 dni. - Pomysł szalony, więc w sumie pasuje do nas - śmieje się Szymon Warsz.
W podróż wyruszyli 12 czerwca. Pierwszym celem była Biskupia Kopa 891 m (Góry Opawskie), na którą weszli w 40 min z Jarnołtówka.
Następnie przejechali na Przełęcz Kłodzką, skąd również w 40 min weszli na Kłodzką Górę 757 m (Góry Bardzkie). - Po południu zameldowaliśmy się w Górach Złotych oraz Bialskich i weszliśmy kolejno na Kowadło 989 m, oraz Rudawiec 1112 m. Na deser zostawiliśmy sobie najwyższy szczyt tego dnia, czyli Śnieżnik 1426 m (Masyw Śnieżnika), na którego weszliśmy w godzinę i 25 min ze wsi Kamienica - opisują ojciec z synem. Nazwali ten dzień rekordowym. - Jeszcze nigdy nie przeszliśmy tak długiej trasy w ciągu jednego dnia - podkreślają. Były to łącznie 43 km.
Wisienka na torcie
Kolejny dzień przyniósł następne wyzwania raciborzanom. Jagodna 977 m w Górach Bystrzyckich została przez nich zdobyta w 36 min. Orlicę 1084 m w Górach Orlickich osiągnęli po 27 min wędrówki z Zieleńca.
- Nadszedł czas na przepiękne Góry Stołowe i wraz z nimi Szczeliniec Wielki 919 m. Weszliśmy tam w 40 min z Karłowa. To później Wielka Sowa 1014 m w Górach Sowich. Tę górę zdobyliśmy również w 40 min z Sokolca - relacjonują uczestnicy rodzinnego projektu.
Wisienką na torcie tego dnia była dla nich Waligóra 934 m w Górach Kamiennych. Jej szczyt osiągnęli w 15 min ze Schroniska „Andrzejówka”.
- Trzeciego dnia stanęliśmy na wierzchołkach poszczególnych gór: Chełmiec (Góry Wałbrzyskie), Skalnik (Rudawy Janowickie), Skopiec (Góry Kaczawskie) oraz Wysoka Kopa (Góry Izerskie). Skopiec 724 m charakteryzuje się „pomnikiem przyrody” – na starej czereśni przymocowano stare buty idące do nieba. „Drzewo” z butami turystów ciągle się rozrasta i stanowi dużą atrakcję w okolicy. Znajduje się ono na szlaku prowadzącym na Skopiec z Komarna. Wysoka Kopa w Górach Izerskich to niezwykle rozległy szczyt. Startowaliśmy z Rozdroża Izerskiego i w 1h 25 min stanęliśmy na szczycie - przekazują Warszowie.
Brak turystów
Ostatniego dnia celem wyprawy były kolejno: Śnieżka 1603 m (Karkonosze) oraz Ślęża 718 m. - Na Śnieżkę weszliśmy z Karpacza w 1h 54 min. Sporym zaskoczeniem dla nas było brak turystów. W drodze na szczyt spotkaliśmy zaledwie jedną osobę, a wcale nie wyszliśmy tak szybko, bo dopiero o godzinie 6.23. W trakcie zejścia natomiast zaczęło się pojawiać coraz więcej ludzi - wspominają wędrowcy z Raciborza.
Zwieńczeniem projektu była Ślęża 718 m, jako najwyższy szczyt Masywu Ślęży. - Na tę górę weszliśmy w 40 min i dokładnie o godzinie 14.00. Tak 15 czerwca 2021 roku zakończyliśmy trwający 9 dni projekt zdobycia Korony Gór Polski - mówią Szymon i Marek Warsz.
Rewelacyjna przygoda, duże zmęczenie, szybkie tempo wędrówki, nowo poznani ludzie, niezapomniane chwile - sio wszystko charakteryzuje ich wyprawę po Koronę Gór Polski. - Polecamy każdemu, a nawet tym, którzy z górami nie mają nic wspólnego - podsumowują.
Wszystkie wejścia rodzinnego duetu będą dostępne na YouTube oraz Facebooku pod nazwą @szlakiemwnieznane.
Ja swoją koronę zrobiłem za jednym razem sam w 9 dni. ( 56 godzin na szlaku)
A tu niespodzianka. Skopiec nie jest już najwyższym szczytem Gór Kaczawskich (błąd pomiaru). Jest nim Okole. :-)