Za co Dariusz Polowy dostał od „Niezależnych Michała Fity” drugą żółtą i czerwoną kartkę? [STANOWISKO]
Anna Szukalska odczytała na sesji z 30 czerwca długie zestawienie uwag pod adresem prezydenta Raciborza Dariusza Polowego, przed głosowaniem nad wotum zaufania dla głowy miasta. Prezentujemy pełną treść stanowisko klubu radnych "Niezależnych Michała Fity” w tej sprawie.
Oto jego treść:
W zeszłym roku Prezydent otrzymał od nas „żółtą kartkę” między innymi ze wskazaniem braku dialogu.
I jak Prezydent zareagował na ten argument braku dialogu w 2020 r.?
Otóż Prezydent Dariusz Polowy już w 2020 r. rozpoczął prezydenturę konferencji propagandy, manipulacji, niedomówień, a czasami wręcz kłamstw, których głównym przesłaniem jest stawianie wybranej grupy radnych w negatywnym świetle, a przedstawianie swojej osoby jako nieomylnej, jedynie dbającej o interesy miasta i proponującej najlepsze rozwiązania, z którymi nie powinno się nawet dyskutować.
Tym samym, to Prezydent przyczynia się do skomasowanej fali hejtu, który rozpoczyna się na lokalnych portalach wręcz automatycznie po każdej konferencji prasowej Prezydenta.
Nasz Klub w Radzie Miasta będzie głosował przeciw udzieleniu Prezydentowi wotum zaufania.
Jako radni jesteśmy zbulwersowani sposobem zarządzania miastem przez obecnego prezydenta, brakiem kompleksowej wizji i koncepcji na rozwój miasto zgodnie z jego szumnym hasłem wyborczym: „Racibórz znów może być wielki”. Tymczasem Prezydent Dariusz Polowy zaproponował mieszkańcom o połowę mniejsze lodowisko i nie nowe, dodatkowe boisko, tylko jedno kosztem drugiego (trawiastego).
W zeszłym roku prezydent otrzymał od naszego klubu żółtą kartkę, ale nie zmienił swojego sposobu postępowania.
Obecna prezydentura jest prezydenturą opartą ma konferencjach negatywnych narracji, manipulacji, propagandy, podawania nieprawdziwych informacji opinii publicznej. Można powiedzieć, że jest to prezydentura półprawd i półśrodków.
Przedwyborcze hasło POLOWY DIALOG, nie ma pokrycia w rzeczywistości.
Prezydent stawiał Radę Miasta, a tym samym mieszkańców przed faktami, próbując bez żadnych konsultacji forsować swoje cele, jak np. próba likwidacji skweru Moniuszki i budowa stacji benzynowej przy ul. Opawskiej. Tylko sprzeciw radnych zatrzymał te szkodliwe dla mieszkańców decyzje.
Można powiedzieć, że prezydent blokuje inicjatywy wszystkie inne, które nie są jego.
Przykładem jest m.in. temat zagospodarowania byłej żwirowni na Ostrogu.
List intencyjny przedsiębiorcy chcącego stworzyć dla mieszkańców kompleks sportowo-rekreacyjny, wpłynął w lutym 2020. We wrześniu Rada Miasta podjęła uchwałę o sprzedaży tego terenu i do tej pory prezydent nie przedstawił mieszkańcom żadnej konkretnej koncepcji zagospodarowania tego terenu wraz z realnymi możliwościami finansowania przez gminę. Mieszkańcy oczekują takiego miejsca rekreacji i wypoczynku, ponieważ do dyspozycji mają jedynie mały basen na Oborze.
Podobnie sytuacja przedstawia się z prywatnym terenem po byłym Polmosie, gdzie bez dialogu i konsultacji z przedsiębiorcą - właścicielem terenu, prezydent blokuje jego zabudowę, nie proponując nawet alternatywnych rozwiązań.
Kolejnym niezagospodarowanym (mimo wielu medialnych obietnic) terenem jest plac Długosza. Swojej obietnicy prezydent do tej pory nie zrealizował, a szumna konferencja w tej sprawie odbyła się już w lutym 2019 r.
Trzeba przypomnieć, iż prezydent oddał dotację na zagospodarowanie Placu Długosza w wysokości 6,3 mln.
Z deklarowanych obietnic i informacji przekazywanych opinii publicznej nic nie wynika, poza autopromocją prezydenta.
W ciągu prawie już 3 lat kadencji prezydent zajmował się głównie tematami boiska, lodowiska, narzucając Radzie Miasta taką narrację.
Ponadto działania takie doprowadzały do skłócenia, skonfliktowania środowiska radnych, mieszkańców, przedsiębiorców. To dowodzi tylko, że największym „hamulcowym” dla miasta jest sam Prezydent.
Prezydent nie zdołał nawet przez te prawie 3 lata przygotować strategii rozwoju miasta. A była realna możliwość, że ta strategia byłaby już gotowa w 2020 r. Przez długi czas to Prezydent hamował zlecenie opracowania strategii rozwoju dla miasta.
To obrazuje brak skuteczności zarządzania miastem przez obecnego prezydenta.
Ania Ania co z ciebie wyrośnie? Martwię się już od tygodnia
Odnoszę wrażenie że gdyby nie Szukalska i jej radni to lista zarzutów byłaby dużo krótsza. Super strategia! Stworzyć problem i czepiać się prezydenta że problem nie został rozwiązany.
Szukalska po prostu Polowego nie lubi a nie lubi dlatego że jej szef i ulubieniec Fita nie wygrał wyborów. Ten osobisty żal trwa do dziś a cierpi na tym Racibórz.
Plan był taki, że skoro już nie wygraliśmy, to będziemy przy władzy. Będziemy o wszystkim wiedzieć i opóźniać wszystko jak się tylko da. Torpedować od środka, sabotować. Jednocześnie będziemy załatwiać jakieś małe sprawy, starając się tym samym budować jakieś zaplecze. Obowiazkowe fotografie przy wszystkim pozytywnym. Minister miał kilku rzeczy pilnować, żeby wyszły lub nie, w zależności od tego, kto by był zaangażowany. Miało się udać. Ale niestety stary zwolnił naszego słupa i cały plan wziął w łeb.trzeba pomścić. To oczywiście nie o Raciborzu.
Alez oni są agresywni. A w kampanii tacy pobożni, budować mosty dialogu. Bezwzgledni?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu