Budowa kanalizacji w Pogrzebieniu na finiszu. Kobyla w planach. A co z Rzuchowem i Łańcami?
– To historyczna inwestycja naszej gminy – mówi o budowanej kanalizacji wójt Kornowaca Grzegorz Niestrój. Do grudnia ma zakończyć się trzeci kontrakt w ramach realizowanego od 2016 roku projektu. – Finalnie połowa gminy będzie miała dostęp do sieci – wylicza Niestrój.
Wójt: atmosfera jest bardzo dobra
Wójt Niestrój wskazuje, że po zakończeniu obecnie realizowanego zadania gmina będzie skanalizowana w połowie. – Podzieliliśmy ten projekt na trzy kontrakty, aby nasz budżet mógł „przerobić” środki unijne – wyjaśnia.
Sternik Kornowaca cieszy się, że projekt zmierza już do końca. – Przygód mnóstwo, warunki były różne, bo mieliśmy kurzawki i żyły wodne, co nas męczyło. Ale też prywatne działki, które są przy tego typu inwestycjach największym zagrożeniem. Natomiast przy współpracy z mieszkańcami „pchamy” to zadanie do przodu. Oczywiście rozwiązujemy wszystkie problemy na bieżąco i staramy się jak najszybciej doprowadzić tę inwestycję do końca. Tak, aby ulżyć mieszkańcom – zapewnia wójt. Jednocześnie stwierdza, że atmosfera wśród miejscowych jest „bardzo dobra”.
– Ludzie czekali od lat, aby się przyłączyć do kanalizacji – dodaje.
Gmina, budując sieć, wykonuje rurociągi w drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich z wyjściem ze studzienką na granice posesji mieszkańca, który już we własnym zakresie musi się do niej podłączyć. Samorząd przekazuje na ten cel wsparcie finansowe. To dotacja do 1000 złotych. – Coraz więcej mieszkańców się podłącza, wnioski ciągle spływają. To system, który dobrze funkcjonuje – podkreśla wójt Niestrój. Natomiast jak wylicza Tomasz Staniek, obecnie odebranych jest 187 przyłączy. – To niemal połowa wszystkich mieszkańców planowanych do podłączenia – wyjaśnia przedstawiciel inżyniera kontraktu, który nadzoruje prace Borbudu oraz reprezentuje Wodociągi Raciborskie, pilnując tematy związane z realizacją eksploatacji sieci do realizacji.
Kolejne plany
Pojawia się również perspektywa na skanalizowanie pozostałej części sołectwa Kobyla. To obszar gminy, który jest wyposażony w sieć w około 80 procentach. Samorząd na realizację chce sięgnąć po środki unijne.
– Jest szansa na to. Obecnie przygotowujemy się do aplikacji. Jesteśmy już po rozmowach z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, i mam nadzieję, że z końcem lipca ten wniosek złożymy – wyjaśnia włodarz.
Pytany o koszty, wylicza, że samorząd chce sięgnąć po 5 mln złotych, co daje około 85 procent wszystkich kosztów. – Łącznie powstanie 6 km sieci – dowiadujemy się.
A co z Rzuchowem i Łańcami?
A co z Rzuchowem i Łańcami, czyli miejscowościami, gdzie sieci nie ma w ogóle?
– Trwa projektowanie kanalizacji dla sołectwa Rzuchów. Myślę, że pod koniec roku ta dokumentacja będzie gotowa. Natomiast na przyszły rok planujemy zaprojektować Łańce. Tym samym mocno przygotowujemy się do aplikowania o środki unijne w nowej perspektywie – odpowiada wójt.
Z wiedzy Grzegorza Niestroja wynika, że w nowej perspektywie mają znaleźć się właśnie środki na budowę kanalizacji dla mniejszych aglomeracji, z czego ma skorzystać gmina Kornowac. Wójt pytany, kiedy inwestycja faktycznie dojdzie do realizacji, szacuje, że jeśli pojawią się środki, to realizacja całości może nastąpić do 2026 roku.
Konferencję prasową podsumowującą budowaną kanalizację, w ramach obecnie prowadzonego projektu, zorganizowano w czwartek 8 lipca, w pogrzebieńskim domu kultury. Uczestniczyli w niej: Mirosław Michalaszek (projektant), Dominika Czogała-Kawalec i Ryszard Bortel (Borbud), Tomasz Staniek (przedstawiciel inżyniera kontraktu i Wodociągów Raciborskich) oraz reprezentanci Urzędu Gminy Kornowac: Gilbert Kramarczyk, wójt Grzegorz Niestrój, Adam Pander i Marek Stanieczek.
Ludzie
Wójt gminy Kornowac.