Wiceminister Kraska w raciborskim szpitalu. Politycy PiS chwalili dyrektora Rudnika, dostał kwiaty [LIVE, ZDJĘCIA, WIDEO]
Po wizycie w Żorach i Wodzisławiu Śląskim Waldemar Kraska przyjechał do Raciborza, gdzie wizytował szpital przy Gamowskiej. To ostatni punkt podróży przedstawiciela resortu zdrowia na Śląsku.
Wiceminister gościł w środę 14 lipca w senackim okręgu wyborczym nr 72 na zaproszenie senator Ewy Gawędy. W Żorach odwiedził szpital, gdzie zobaczył nowiutki tomograf i OIOM. W Wodzisławiu Śląskim, z udziałem Kraski, stacji pogotowia został przekazany ambulans. Później wiceminister udał się do Wodzisławskiego Centrum Medycznego.
Na zakończenie wizyty na Śląsku, Waldemar Kraska przyjechał do Szpitala Rejonowego im. dr. J. Rostka w Raciborzu. To ciągle lecznica pozostająca hybrydową – leczącą zakażonych koronawirusem i w części świadczącej usługi dla pacjentów niezakażonych.
Od razu po przyjeździe wiceministra zorganizowano konferencję prasową. Na zdjęciu: dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszard Rudnik, poseł Adam Gawęda, wiceminister Waldemar Kraska, senator Ewa Gawęda oraz posłanka Teresa Glenc.
Spotkanie transmitowaliśmy "na żywo" za pośrednictwem naszego Facebooka:
Ewa Gawęda: dziękujemy i prosimy o więcej
- Bardzo mi miło przywitać pana ministra na raciborskiej ziemi, w moim okręgu - mówiła na wstępie senator Ewa Gawęda. - Chciałam, aby pan minister zobaczył jak na Raciborszczyźnie wygląda praca szpitala, który był jednoimiennym - wyjaśniła potrzebę zorganizowanego spotkania. Dalej pani senator dziękowała resortowi zdrowia za „płynące środki” na walkę z koronawirusem do jej okręgu wyborczego, a zwłaszcza do raciborskiego szpitala. - Dzięki temu mogliśmy przetrwać ten trudny czas. Zabezpieczyć tych wszystkich pacjentów, którzy mieli do czynienia z tym trudnym wirusem, który nas wszystkich zaskoczył - powiedziała. Dodała, że nadal jednak trzeba być czujnym, bo „wirus z różnych stron atakuje”.
- Bardzo się cieszę i dziękuję za wsparcie. Prosimy o jeszcze, bo szpital ma ciągle swoje potrzeby - zaapelowała E. Gawęda podczas spotkania z mediami.
Ryszard Rudnik: wizyta wiceministra pokazuje, że nasz szpital jest potrzebny
Ryszard Rudnik dziękował za wizytę gości w szpitalu. - Niezmiernie mnie cieszy państwa wizyta, szczególnie pana ministra - powiedział. Podczas spotkania dyrektor Rudnik dziękował również podległemu mu personelowi za codzienną pracę podejmowaną w walce z koronawirusem.
- Dzisiaj jest ten moment, kiedy jest troszeczkę odpoczynku. Mamy jednak świadomość tego, że to wszystko się jeszcze nie skończyło, dlatego pewną część szpitala rezerwujemy dla potrzeb pacjentów covidowych - podkreślał.
Dyrektor Rudnik zwracał również uwagę na potrzeby mieszkańców czekających na przywrócenie szpitala do działalności sprzed pandemii. - Więc staramy się ten szpital już „odmrażać” w wielu zakresach - wyjaśniał. Jak stwierdził, wizyta wiceministra ukazuje, że „ten szpital w środowisku jest potrzebny”. Opowiadał także o dokonywanych w lecznicy inwestycjach, w tym tych sfinansowanych ze środków, jakie popłynęły na Gamowską w ramach rządowego wsparcia na walkę z koronawirusem.
Grzegorz Swoboda: szpital dobrze spisuje się w dobie pandemii
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda zauważał z kolei, że wizyta wiceministra jest bardzo ważna dla mieszkańców Raciborszczyzny, „którzy zostali pozbawieni szpitala”. Dalej włodarz dziękował za wsparcie parlamentarzystów - Ewie i Adamowi Gawędom przy pozyskiwaniu środków dla lecznicy. - Jako powiat je wykorzystaliśmy, systematycznie polepszając sytuację szpitala - powiedział.
G. Swoboda dalej stwierdził, że „chcemy budować potencjał raciborskiego szpitala”. - Ze względu na usytuowanie na granicy, ale i specyfikę naszego powiatu, który jest jakby pomiędzy Odrą a województwem opolskim - wyjaśniał swoją myśl. Dodał także, że jest plan rozbudowy oddziału zakaźnego, który mógłby w przyszłości zabezpieczać tę część województwa.
- Ale czekamy na wsparcie, bo bez wsparcia rządowego, nie jesteśmy w stanie tego wykonać - zaapelował starosta.
Grzegorz Swoboda dziękował kadrze szpitala i dyrekcji za pracę w dobie covidu. - Ten szpital naprawdę wiódł prym i dobrze swoje zadania realizował. A my, jako organ prowadzący mogliśmy go wspierać - kontynuował. Stwierdził również, że całkowite zamknięcie szpitala i przeznaczenie lecznicy na covidową było trudną decyzją, z którą do tej pory nie wszyscy mieszkańcy są się w stanie pogodzić, choć podkreślił jej słuszność. Wyraził jednocześnie nadzieję, że szpital znów wróci do działalności sprzed pandemii.
Waldemar Kraska do załogi szpitala: zdaliście egzamin
- Decyzja o powołaniu szpitali jednoimiennych była decyzją trudną, ponieważ wiązała się z tym, że wiele szpitali, które nie zajmowały się dotychczas chorobami zakaźnymi, w pewnym momencie stawały się całym szpitalem zakaźnym - powiedział z kolei wiceminister Waldemar Kraska. Stwierdził, że oburzenie ze strony mieszkańców względem wyłączanych lecznic z normalnego funkcjonowania nie pojawiało się tylko w Raciborzu, ale w całej Polsce. Wiceminister mówił również o wsparciu, jakie trafiło do tych szpitali ze strony rządu – finansowym i sprzętowym. - Myślę, że decyzja o powołaniu szpitali jednoimiennych była trafną - oceniał, nawiązując do rozmów prowadzonych na ten temat w sferach rządowych. Dziękował również załodze raciborskiego szpitala za prace w dobie pandemii.
- Zdaliście egzamin - powiedział.
Waldemar Kraska mówił w Raciborzu, że pandemia koronawirusa się jeszcze nie skończyła. Podkreślał, że nadal należy być czujnym, mimo że liczba zakażeń obecnie nie jest duża. Zwracał również uwagę na potrzebę szczepień przeciw wirusowi. Stwierdził, że jeśli nie osiągniemy odporności populacyjnej, to powrót pandemii będzie prędzej czy później.
Przedstawiciel resortu zdrowia cieszył się, że szpital w Raciborzu się rozbudowuje. Dalej mówił o środkach w „Polskim Ładzie”, które będą dedykowane na służbę zdrowia. Wyliczał również, że w ciągu kilku lat ze strony rządu nakłady finansowe na służbę zdrowia wzrosły. - Aczkolwiek mamy przekonanie, że powinnyśmy jeszcze nakłady zwiększyć - oznajmił.
Adam Gawęda: wsparcie finansowe dla szpitali było bardzo ważne
Poseł Adam Gawęda powiedział z kolei, że szpital w dobie pandemii mógł skorzystać na doposażeniu (dyrektor Rudnik, nie zgadzał się ze stwierdzeniem, że lecznica była w trudnej sytuacji finansowej).
- Dużo większe środki, które płynęły do szpitali jednoimiennych i teraz te środki, które są przekazywane do tych oddziałów, które były wcześniej prowadzone, są bardzo ważne. Tak, aby w jak najkrótszym czasie szpital mógł te obszary swojego wcześniejszego funkcjonowania uruchomić - mówił poseł Gawęda.
Teresa Glenc: dyrektor Rudnik to mój bohater
Posłanka Teresa Glenc dziękowała natomiast dyrektorowi Ryszardowi Rudnikowi za pracę w dobie pandemii i uwypuklała, że dlatego tak ważna jest wizyta w raciborskim szpitali wiceministra Kraski. Mówiła, że te osoby, które ratowały życie ludzi, są bohaterami.
- Moim bohaterem jest dyrektor Rudnik, który wziął „na klatę” trudne wyzwanie prowadzenia szpitala jednoimiennego - powiedziała w trakcie konferencji prasowej.
Pani poseł przekazała również na ręce szefa lecznicy kwiaty. - Pomagał pan ludziom, nie szczędząc swoich sił - chwaliła Ryszarda Rudnika. - Myślę, że te podziękowania należą się personelowi - odpowiadał nieco skrępowany dyrektor Rudnik.
W trakcie wizyty przedstawiciela resortu zdrowia odbyło się także zwiedzanie raciborskiej lecznicy. Gości na oddziale pediatrycznym podejmował jego kierownik - lek. med. Jacek Micuła
Zobacz jak wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wizytuje szpital w Raciborzu:
Ludzie
były poseł i senator
Była senator.
Radny Gminy Nędza
Starosta Raciborski
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Była posłanka na Sejm RP.
Radny Powiatu Raciborskiego
No i co się czepiacie Dyrektora pisiory
kiedy wreszcie to skończy się już? kiedy będzie normalnie? przestępca dostanie wyrok a nie medal,?kiedy się szwendać , przestanie jedna z drugą gawęda?
jak to dobrze,ze to nie w naszym szpitalu..ma miejsce
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
To prawda. Szpital to efekt pracy tylko dyrekcji i wszystkich pracowników bez względu na stanowisko. Teraz widać jak mieszkańcom brakuje szpitala.
Tyle słodyczy na konto Pana Rudnika jeszcze nikt nie wylał w jednym miejscu i czasie. Wyglądało to jakby dyrektor w pojedynkę pokonał covida. A ta wysoka umieralność w szpitalu w ostatnim roku jakoś ministra nie rusza?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu